KOTY z RUDY ŚL. Wysypisko niechcianych zwierząt.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 19, 2011 13:49 Re: Koty z Rudy Śl.,// Czarna domowa kotka marznie błaga o DT

Już wspominałam gdzieś tam poprzednio,że miałabym wzory jakieś tam wzory pism do przesłania :wink: Pomysł :ok: :ok: Myślę,że nie tylko Justynie się one przydadzą
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Śro paź 19, 2011 15:16 Re: Koty z Rudy Śl.,// Czarna domowa kotka marznie błaga o DT

o, wlasnie :) jak pokazala sytuacja justyny8585-watek z pewnoscia sie przyda :) :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro paź 19, 2011 16:06 Re: Koty z Rudy Śl.,// Czarna domowa kotka marznie błaga o DT

Gosiakotek - super, że się pojawiłaś, wątek prawny to świetny pomysł!
Myślę, że gdyby (oby nie ) taka sytuacja się powtórzyła, Justyna bardzo chętnie skorzystałaby z Twojej pomocy, tym razem mandatu po prostu nie przyjęła i walczyła ... Ale miejmy nadzieję, że coś takiego się już po prostu nie zdarzy.

Założę obiecany wątek o pomocy w sterylkach rudzkich bied, ale pewnie dopiero w weekend - przepraszam, mam tyle roboty, że robię bokami i na forum jestem naprawdę z doskoku.
Póki co - byłaby opcja przetrzymania kotów w piwnicy prywatnego domu, tylko problemem jest to, że jest to pod czeską granicą, 100 km od Rudy Śląskiej. Nie znam nikogo, kto kursuje w tamtą stronę :(
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Śro paź 19, 2011 20:56 Re: Koty z Rudy Śl.,// Czarna domowa kotka marznie błaga o DT

Taki wątek,to super sprawa,na pewno byłby bardzo pomocny wszystkim.

Ok 21 20 tata po mnie przyleciał do pokoju i mówi,że coś piszczy na balkonie.Myślałam,że to znowu pies,albo kot potracony na ulicy,a co zobaczyłam na balkonie? przywiązanego sznurkiem szczeniaka.
Maleństwo przerażone,wychudzone.Oczywiście nikt nic nie widział.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Śro paź 19, 2011 21:11 Re: Koty z Rudy Śl.,// Czarna domowa kotka marznie błaga o DT

justyna8585 pisze:Taki wątek,to super sprawa,na pewno byłby bardzo pomocny wszystkim.

Ok 21 20 tata po mnie przyleciał do pokoju i mówi,że coś piszczy na balkonie.Myślałam,że to znowu pies,albo kot potracony na ulicy,a co zobaczyłam na balkonie? przywiązanego sznurkiem szczeniaka.
Maleństwo przerażone,wychudzone.Oczywiście nikt nic nie widział.

noz sie w kieszeni otwiera :evil: :evil: :evil: :evil:

ciekawe, takich rzeczy nikt nigdy nie widzi, a za to powinny sie sypac slone mandaty! Porzucony, przywiazany do czegos szczeniak nikomu nie wadzi, a dokarmianie bezdomnych kotow tak?! :evil: co za ludzie!!

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro paź 19, 2011 21:44 Re: Koty z Rudy Śl.,// Czarna domowa kotka marznie błaga o DT

Ja wyciągnęłam raz szczeniaka, kilka tygodni póżniej kociaka z osiedlowego kontenera na śmieci. Obydwa w niedzielę, ludzie tłumnie idą na południową mszę obok wspomnianego kontenera..Myślicie,że ktoś zareagował?
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Czw paź 20, 2011 6:41 Re: Koty z Rudy Śl.,// Czarna domowa kotka marznie błaga o DT

justyna8585 pisze:Taki wątek,to super sprawa,na pewno byłby bardzo pomocny wszystkim.

Ok 21 20 tata po mnie przyleciał do pokoju i mówi,że coś piszczy na balkonie.Myślałam,że to znowu pies,albo kot potracony na ulicy,a co zobaczyłam na balkonie? przywiązanego sznurkiem szczeniaka.
Maleństwo przerażone,wychudzone.Oczywiście nikt nic nie widział.


dawaj zdjecia malucha to ogłoszę

czekam na wątek! na pewno razem coś wymyślimy, trzeba potrzeby spisać, a to przetrzymywanie to za daleko, 100 km od Rudy - kto tam będzie kursował, musi coś być w miarę blisko
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Czw paź 20, 2011 17:36 Re: Koty z Rudy Śl.,// Czarna domowa kotka marznie błaga o DT

W tej sytuacji rozumiem , że wątek prawny ma jakąś szansę na zainteresowanie . Muszę się nauczyć formalnej strony zakładania i prowadzenia wątku , bo jeszcze nigdy tego nie robiłam :oops:
Będę z Wami w kontakcie tzn. z osobami które wyraziły zainteresowanie tematem :ok:

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Pt paź 21, 2011 6:08 Re: Koty z Rudy Śl.,// Czarna domowa kotka marznie błaga o DT

gosiakot pisze:W tej sytuacji rozumiem , że wątek prawny ma jakąś szansę na zainteresowanie . Muszę się nauczyć formalnej strony zakładania i prowadzenia wątku , bo jeszcze nigdy tego nie robiłam :oops:
Będę z Wami w kontakcie tzn. z osobami które wyraziły zainteresowanie tematem :ok:


:ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pt paź 21, 2011 12:56 Re: Koty z Rudy Śl.,// Czarna domowa kotka marznie błaga o DT

Mam wspaniałe wieści.
- Jest miejsce do przechowywania kotów po zabiegach, klatka jest na miejscu, nie trzeba jej kupować, można przetrzymywać do 2 kotów na raz. Za darmo, potrzebny będzie zwrot za karmę i żwirek, ale jest sponsor
- to jest w Zabrzu, więc blisko, czasami będzie potrzebny transport
- jest skąd pożyczyć klatkę-łapkę
- jest lecznica, która będzie ciachać te koty ze zniżką
- pewnie będzie potrzebna pomoc w łapaniu
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Pt paź 21, 2011 13:00 Re: Koty z Rudy Śl.,// Czarna domowa kotka marznie błaga o DT

:ok:
super.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt paź 21, 2011 22:22 Re: Koty z Rudy Śl.,// Czarna domowa kotka marznie błaga o DT

Super...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob paź 22, 2011 20:52 Re: Koty z Rudy Śl.,// Czarna domowa kotka marznie błaga o DT

A teraz z zupełnie innej beczki - Frania załapała nie-wiadomo-kiedy katarek (tym razem herpes jak sądzę bo nadżerek nie stwierdzono) i dostała convenię oraz kroplimy oczyska gentamycyną. Je chętnie, bawi się normalnie, nie miała dziś gorączki. U weta była z nią Ala wczoraj i gorączka była, dostałam nawet Tolfinę do domu, która jak na razie na szczęście się nie przydała. Kontrola we wtorek - znów pojedzie moja córa, bo niestety rozłożyło mnie dość konkretnie :(
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob paź 22, 2011 21:40 Re: Koty z Rudy Śl.,// Czarna domowa kotka marznie błaga o DT

Alienor pisze:A teraz z zupełnie innej beczki - Frania załapała nie-wiadomo-kiedy katarek (tym razem herpes jak sądzę bo nadżerek nie stwierdzono) i dostała convenię oraz kroplimy oczyska gentamycyną. Je chętnie, bawi się normalnie, nie miała dziś gorączki. U weta była z nią Ala wczoraj i gorączka była, dostałam nawet Tolfinę do domu, która jak na razie na szczęście się nie przydała. Kontrola we wtorek - znów pojedzie moja córa, bo niestety rozłożyło mnie dość konkretnie :(


Mam wyrzuty sumienia,bo gdybym od razu pojechała z nią do weta,to pewnie nie przechodziłabyś teraz przez tak długie leczenie.Ja sie na kotach nie znam,potrafie rozpoznać tylko kk,a ona u P.czypionki miała wielki apetyt,nie kichała,oczka były ok...
Z resztą bardzo zdziwiłabym się,gdyby jakiś kot z Rudy był zdrowy...chyba ze 2 takie przypadki tylko były.

Powiedźcie mi,czy tyllo u mnie ludzie są tak daremni?

Właśnie tata wykrzyczał mi,że jacys ludzie byli o 18 00 z kotem,że podobno ja biore wszystkie koty i oni go juz nie chcą. normalnie wpychali mu go na ręce.Mam przerąbane w domu,bo znowu wyszło jaka jestem.Ludzie w drzwiach zostawili mi karteczke z mailem i adresem.To już szczyt wszystkiego.

Ma ktoś ochote napisać im maila?

Ludzie,którzy prosili o pomoc dla czarnej kotki dzisiaj oświadczyli,że ona znalazła sobie miejsce w piwnicy i juz pomoc nie jest potrzebna.Co tam,że nie jest wysterylizowana i lgnie go ludzi.Najpierw opisywali strasznie rzeczy,co sie dzieje na osiedlu,a teraz olewka,bo napisałam,że muszą ją zawieźć na sterylke.

Spojrzałam też na konto i nie wiem do powiedzieć.Dziękuje Pani A.,B(bodajże Chesire Cat).,Femce,Dorocie Wojciechowskiej.Nigdy nie myślałam,że w takich sytuacjach mogłabym na kogoś liczyć,a tutaj naprawde niespodzianka.

Zapraszam też na wątek szylkretki bez oczka.Wiecie jaka syt. z kotami w schronie z powodu zmiany weta, trzeba było ją szybko wyciągnąć i od razu zawieźć na operacje.170 zł :(

Wątek
viewtopic.php?f=1&t=134729


Schron błaga o pomoc w znalezieniu Dt dla kotów,Liwia_ będzie miała fotki,jest podobno w czym wybierać...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob paź 22, 2011 22:02 Re: Koty z Rudy Śl.,// Czarna domowa kotka marznie błaga o DT

Wątek z lekami dla zwierzaków.Jest gorzej,niż było :(

viewtopic.php?f=1&t=134734
Ostatnio edytowano Nie paź 23, 2011 0:02 przez justyna8585, łącznie edytowano 1 raz

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Maniek19, MB&Ofelia, sherab i 333 gości