Budki dla kotów wolnożyjących Łódź

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 12, 2011 15:25 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

A ja mam pytanie techniczne.
Potrzebuje zrobić jedną sporą budkę, taką rodzinną. Styropian będę miała.
Co bym potrzebowała, żeby dalej zrobić w miarę tanio.
Klej i strecz, czy może być pudło w worku foliowym.
Chodzi mi przede wszystkim o ten klej i coś na wierzch.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 12, 2011 19:41 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Lidka pisze:A ja mam pytanie techniczne.
Potrzebuje zrobić jedną sporą budkę, taką rodzinną. Styropian będę miała.
Co bym potrzebowała, żeby dalej zrobić w miarę tanio.
Klej i strecz, czy może być pudło w worku foliowym.
Chodzi mi przede wszystkim o ten klej i coś na wierzch.

Szkoda, że daleko jesteś, bo byśmy Ci pomogli :wink: .
My kleimy pianką montażową, taką do okien, szybciutko schnie i dobrze trzyma. Jeden 750 ml pojemnik wystarcza na 3 duże budy. Najtańszy jaki wypatrzyliśmy kosztuje dychę.
Budy owijamy folią z Castoramy albo Praktikera, kupujemy je na stoisku ogrodniczym, to folia do kiszonek czy czegoś tam. Mocna, ale elastyczna, miękka, dobrze się owija. W ostateczności możesz wziąć duże grube worki na śmieci, tyle tylko, że będzie dużo miejsc klejonych, a taśma (jak przetestowałam) po zimie zupełnie się rozkleja. Jak masz strecz to dobrze owiń z kilkanaście razy, powinno być ok.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 12, 2011 21:50 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Dzięki:)
Castoramę w pobliżu mam. Jakiej firmy ta pianka montażowa?
Droga jest ta folia kiszonkowa? Jak z waszego doświadczenia obmierzać, żeby było dobrze?

Mam tez te wielgachne worki na śmieci. Zobacze co mi wyjdzie.

Styropian ma byc ten 5 cm.
Ja jestem techniczna:) W końcu kiedyś nawet jakieś studia politechniczne zrobiłam. Więc nie boje sie konstrukcji. Tylko wole skorzystac z rad doświadczonych ludzi, bo tego jeszcze nie robiłam:) A pierwszy egzemplarz chcę zrobic w miarę tanio. Zobaczymy ile wytrwa.

Najlepiej byłoby te koty przenieść te 3 bloki dalej do piwnicy gdzie karmię i maja ciepło ale chyba nie za bardzo będa chciały. Poza tym rezydenci bronia dostępu niestety. Koteczka jest bardzo miziasta ale małe - dzikunki.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw paź 13, 2011 20:44 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Mam juz styropian. To sa 4 płyty z twardego styropianu o grubości chyba 8 albo 10cm
http://www.kaba.rzeszow.pl/upload/File/ ... dromax.pdf
Muszę sie jeszcze przyjrzeć jak tam te frezy idą i jak to poskładać.
Kupiłam pianke - klej i folię kiszonkową. Teraz tylko muszę dekelki skombinowac i do roboty

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt paź 14, 2011 8:33 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Lidka pisze:Mam juz styropian. To sa 4 płyty z twardego styropianu o grubości chyba 8 albo 10cm
http://www.kaba.rzeszow.pl/upload/File/ ... dromax.pdf
Muszę sie jeszcze przyjrzeć jak tam te frezy idą i jak to poskładać.
Kupiłam pianke - klej i folię kiszonkową. Teraz tylko muszę dekelki skombinowac i do roboty

dzielna dziewczynka :ok:
Jakie wymiary mają te płyty ? Standardowo 100 cm * 50 cm cm ?

Na budkę potrzebujesz 5 i pół płyty. Podłoga, sufit, dwie ściany, ścianki boczne, może działowa w środku. Działówka jest wskazana w dużych budach, lepiej zrobić dwa "pokoiki" niż jedno duże wnętrze. Dobrze byłoby gdyby udało Ci się skombinować jeszcze trochę styropianu.
zobacz:
pisiokot pisze:Obrazek


Frezy proponuję obciąć. My takie frezowane płyty dostaliśmy od Annskr, kombinowaliśmy jak to zgrabnie połączyć, ale koniec końców wyszło nam, że zakładek nijak się nie da zrobić, trza ciąć.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 14, 2011 10:08 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Dzielny TŻ skleił w tygodniu 4 szkielety budek ze styropianu przy mojej mikroskopijnej pomocy.
Trza by je teraz ofoliować, posklejać, postreczykować i do ludzi. Postaram się jakoś sprężyć, pomóc TŻ-owi, zimno już, a koty czekają.

W ubiegły weekend trzecia duża buda pojechała do kotów selgrosowych przy Pabianickiej.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 17, 2011 18:28 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

pisiokot pisze:
Lidka pisze:Mam juz styropian. To sa 4 płyty z twardego styropianu o grubości chyba 8 albo 10cm
http://www.kaba.rzeszow.pl/upload/File/ ... dromax.pdf
Muszę sie jeszcze przyjrzeć jak tam te frezy idą i jak to poskładać.
Kupiłam pianke - klej i folię kiszonkową. Teraz tylko muszę dekelki skombinowac i do roboty

dzielna dziewczynka :ok:
Jakie wymiary mają te płyty ? Standardowo 100 cm * 50 cm cm ?

Na budkę potrzebujesz 5 i pół płyty. Podłoga, sufit, dwie ściany, ścianki boczne, może działowa w środku. Działówka jest wskazana w dużych budach, lepiej zrobić dwa "pokoiki" niż jedno duże wnętrze. Dobrze byłoby gdyby udało Ci się skombinować jeszcze trochę styropianu.
zobacz:
pisiokot pisze:Obrazek


Frezy proponuję obciąć. My takie frezowane płyty dostaliśmy od Annskr, kombinowaliśmy jak to zgrabnie połączyć, ale koniec końców wyszło nam, że zakładek nijak się nie da zrobić, trza ciąć.


Narazie troszke mi sie wykonanie przesunęło, bo jakiś bakcyliusz mnie próbuje.
Płyt mam 4, muszę jeszcze te boczki załatwić. Myślałam o przedsionku, ale może lepiej 2 pokoje zrobić.
Myślę, że długim nożem dam radę poprzycinać płyty tak jak trzeba.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 19, 2011 9:52 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Długim nożem przetniesz jak najbardziej. My takim właśnie kroimy. W dodatku frezy są cienkie dość, więc poradzisz sobie bez problemu.

Dzięki TŻ-owi temat budkowy jakoś się toczy. Coś tam dłubie wieczorami sam, bo ja do moich dolegliwości dołączyłam infekcję grypopodobną, więc już pożytku na razie ze mnie żadnego :roll:
W poniedziałek zawieźliśmy małą budkę na Liściastą i ta wyprawa wyjątkowo poprawiła nam nastrój.
Bo tak - jest sobie tam dom wielorodzinny, taka stara czynszówka na sześć mniej więcej rodzin. Obok stare komórki pozamykane na głucho, jakieś rupiecie, dookoła chaszcze. W jednym z mieszkań mieszkała sobie kiedyś koteczka, która spacerowała tu i ówdzie po okolicy. No i spacerki skończyły się skutkiem do przewidzenia - kicia zaciążyła. Wtedy jej pani wywaliła kitkę, do piwnicy, gdzie bidulka powiła trzy kocięta. Jej losem zainteresowała się Marzena, zaczęła dokarmiać gromadkę, wysterylizowała mamę i dzieciaki jak podrosły. Kilka tygodni temu była pani kotki pozastawiała okienko piwniczne jakimiś dyktami uniemożliwiając kotom wejście do piwnicy, w której się dotychczas chroniły, bo "jej wieje" :evil:. Żadne przekonywania nie odniosły skutku - okno będzie zabite, jej wieje, a to, że nadchodzi zima i koty nie mają się gdzie schronić to ją g... obchodzi.
Na szczęście mieszkają tam też sensowniejsi ludzie. Miłe panie - właścicielki komórki na małej ogrodzonej i zamykanej działeczce przylegającej do budynku zgodziły się na postawienie budki w komórce. TŻ ją tam elegancko zainstalował, daliśmy do środka polary, popisikaliśmy kocią miętą, koty powinny być zadowolone. Koty tam podobno przesiadują (są dziury, którymi można wejść), więc z pewnością szybko załapią, że mają fajne ciepłe spanko :D Panie zgodziły się też, żeby Marzena stawiała tam miseczki z jedzeniem, a nie jak dotychczas na podwórku, gdzie koty ciągle ktoś albo coś niepokoiło.Opuściliśmy to miejsce cali zadowoleni, wyściskawszy się uprzednio z paniami, dobrze będą koty miały :ok:

Dorato, dwie budki dla Ciebie są gotowe, tylko na razie Jarek nie ma Ci jak zawieźć, będzie kombinował kiedy podjechać.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 19, 2011 10:29 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Aniu, ja się wypisuję z kolejki po dwie budki na Rzgowską.
Po rozmowie z panią z portierni okazało się, że koty mają dostęp do ciągów grzewczych gdzie zimą się chowają i z budek, które są ustawione pod rampami w ogóle nie korzystają.
Wybudowałam za to jedną jednokocią budę z kartonu od mgaska dla koteczki z przedszkola, jutro ma zostać zainstalowana na terenie.
Dziś jadę na rekonesans w sprawie ciuchów polarowych w ciuchlandzie w Centralu, jak będa jakieś duże rzeczy po złotówce, to nabędę i Ci jakoś dostarczę :)
Rozmawiałam też z kilkoma krojowniami w sprawie ścinków, ale nic z tego nie wyszło, bo większość ciuchów polarowych przyjeżdża z Chin już gotowych i polaru się u nas prawie nie kroi :evil:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13705
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Śro paź 19, 2011 10:37 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

andorka pisze:Aniu, ja się wypisuję z kolejki po dwie budki na Rzgowską.
Po rozmowie z panią z portierni okazało się, że koty mają dostęp do ciągów grzewczych gdzie zimą się chowają i z budek, które są ustawione pod rampami w ogóle nie korzystają.

o super, TŻ się ucieszy :mrgreen:
a poważnie mówiąc pomieszczenie z ciepłymi rurami to fajna sprawa, kociastym na pewno doopki nie zmarzną :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 19, 2011 10:42 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

A czy jest sens robić otwór przejściowy w ściance działowej?
Jak myślicie?
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24786
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Śro paź 19, 2011 11:04 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Obrazek

andorka

 
Posty: 13705
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Śro paź 19, 2011 19:09 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

w moich budach panie karmicielki same wyrabały dxzury w sciance działowej, twierdziły ze wtedy kot moze uciec w razie wielkiego niebezpieczeństwa, ale wtedy tez zimniej....sama nie wiem
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 20, 2011 9:52 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

Podzial na dwa "pokoje z zalozenia jest po to, zeby:
- kociastym bylo cieplej (latwiej ogrzac mniejsza powierzchnie cialem wlasnym i kolegi)
- koty, ktore sie niezbyt lubia, mogly przebywac blisko siebie, ale nie widzac sie, nie dotykajac itepe.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 20, 2011 10:31 Re: Budki dla kotów wolnożyjących - Łódź fotki str.12

andorka pisze:Dziś jadę na rekonesans w sprawie ciuchów polarowych w ciuchlandzie w Centralu, jak będa jakieś duże rzeczy po złotówce, to nabędę i Ci jakoś dostarczę :)

No i d...a. wyżarło się towarzystwo w ciuchlandach, ceny idą w górę, a polara to nawet jednego nie wygmerałam.
Ale będe czuwała nad tym tematem.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13705
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 54 gości