sisay pisze:Powinnaś mieć zaszczepione koty, to wszystko
Warto wejść we współpracę z jakąś organizacją, fundacją - w Katowicach macie SOS dla Zwierząt, która walczy o koty z katowickiego schroniska. Tam
(tu jest ich wątek
viewtopic.php?f=1&t=132276&start=585)
zawsze brakuje domów tymczasowych, wiele kotów umiera w schronisku bo nie przychodzi w porę ratunek

Wtedy Twoi podopieczni będą objęci całą procedurą i umową adopcyjną Fundacji, co jest dla nich bezpieczniejsze. Często też można liczyć na udział fundacji w kosztach utrzymania czy leczenia kota

Tylko ostrzegam, tymczasowanie uzależnia

Oprócz wymienionych przez sisay elementów, trzeba mieć świadomość, że tymczasa (nawet najbardziej kochanego) trzeba oddać. I zastanowić się, czy będzie nas stać na rozstanie ze stworkiem, którego już zdążyliśmy polubić (często z wzajemnością).
Po drugie, tymczas nie musi być łatwy (odkarmić kota i tyle) i krótki. Czasami trwa miesiącami i nie zawsze kończy się przed zaplanowanymi przez nas wakacjami.
Po trzecie, finanse. Fundacja, owszem, może pomóc, ale jeśli sama akurat nie ma pieniędzy, to tego nie zrobi, bo jak? I wtedy trzeba się liczyć z kosztami. Owszem, są bazarki, ale to trwa i czasami trzeba wyłożyć najpierw z własnej kieszeni.
Po czwarte, zgoda wszystkich członków rodziny na tymczasowanie. Toczyć batalię ze współmieszkańcami - niepotrzebny dodatkowy stres.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']