PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 18, 2011 19:11 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Kandydaci na październik do 20 !

Fajnie było :!: Lolek na stól wlazł po wyjściu gości - jako mączniak rasowy na rogale marcińskie się rzucił. Wujostwu dał się wygłaskać 8O Z pingwina widziano jedynie czmychający ogon :lol:
Pozostała mi kuchnia do ogarnięcia po wszystkim, potem zapadnę w piernaty z grzańcem. Pomponmama mnie natchnęła, po spenetrowaniu szafek butelczynę gluweina z zeszłej zimy znalazłam.
W końcu mi się, za pracowity dzień, należy :wink:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Wto paź 18, 2011 19:20 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Kandydaci na październik do 20 !

:piwa: Twoje zdrowie Bolkowo, wychylam końcówkę piwa za to, że jesteś taka dzielna! Mnie wizyty gości zawsze ogromnie stresują.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto paź 18, 2011 19:29 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Kandydaci na październik do 20 !

babajaga pisze::piwa: Twoje zdrowie Bolkowo, wychylam końcówkę piwa za to, że jesteś taka dzielna! Mnie wizyty gości zawsze ogromnie stresują.

Mnie również, ale potem jestem szczęśliwa, że się spotkałam.
Najgorsze są przygotowania, zawsze coś "narozrabiam". Wczoraj wrzuciłam jarzyny do miksera, zapomniałam założyć uszczelkę na pokrywkę, dzięki czemu miałam zmiksowane jarzyny również na stole, podłodze i ścianach. Za to wyjątkowo nie pomyliłam się podczas gotowania, więc potrawy były normalne a nie oryginalne :lol: ostatnio miałam doprawić sos 10g suszonych grzybów, nie wiem jak, ale udało mi się przeczytać 10 kapeluszy i sos zamiast z posmakiem grzybowym wyszedł w 100% grzybowy - to jedna z najmniej upierdliwych pomyłek

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Wto paź 18, 2011 19:36 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Kandydaci na październik do 20 !

To ci wyszedł sos kapeluszowy albo kapelusznikowy :mrgreen:
Jak się ma zakwas? Ożył?
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto paź 18, 2011 19:42 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Kandydaci na październik do 20 !

Zanim przyjadą goście ja dostaję podczas przygotowań totalnego wqrwa :evil:. Biada temu kto napatoczy mi się pod nogi. Pięćset razy latam do sklepu bo nagle np. wpadnie mi myśl, że ktoś woli do kawy śmietankę zamiast mleka albo inny wymysł a jako gospodyni chcę dobrze wypaść więc stoję pół dnia w kuchni, pichcę, kroję,potem ogarniam chałupę a na końcu widząc gości na horyzoncie drogi próbuję zrobić makijaż i szybko coś wdziać aby nie straszyć wyglądem. Wqrw przechodzi w 3minuty jak tylko goście przekroczą próg i pozostaje tylko błogie delektowanie się ....

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Wto paź 18, 2011 19:57 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Kandydaci na październik do 20 !

Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto paź 18, 2011 20:03 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Kandydaci na październik do 20 !


Shirka przeczytałam tylko część.... Nie wiem, co o tym myśleć. :(
Wiem, że rodzina Etiopii zagląda na forum i zależy im, aby tej sprawy nie roztrząsać...
W sumie trudno im się dziwić - mają naprawdę mnóstwo kłopotów.
Była prośba o cierpliwość ze strony Sol. Jak coś więcej będzie wiadomo, ma być nam wyjaśnione.... Więc staram się to wszystko uszanować i czekam. Choć nie mogę powiedzieć, żebym się nie martwiła.
Ginger podobno jest bezpieczna. Koty są pod opieką rodziny. Pytanie, co z nimi dalej...
Na razie czekamy.

EDIt: zjadłam wyraz... :oops:
Ostatnio edytowano Śro paź 19, 2011 8:41 przez villemo5, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto paź 18, 2011 20:06 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Kandydaci na październik do 20 !

Pozwolę sobie zgłosić kandydata do październikowego głosowania. To kot Monkey który trafił do łódzkiego schroniska w bardzo złym stanie, bez skóry na plecach :strach: . Oto jego wątek:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=134430
A tu cytat z wątku:
Kilka dni temu do Schroniska w Łodzi trafił młodziutki kocurek
Monkey, wygląda strasznie, nie ma w ogóle skóry na grzbiecie, bokach i ogonie...
Ogromna powierzchnia, widok jest straszny, mnie samej było ciężko patrzeć, ale kotek cierpliwie i niezwykle grzecznie znosi wszelkie zabiegi,
zmiany plastrów-
a żeby rany się goiły trzeba codziennie zmieniać plastry,
specjalne b. drogie plastry-
to są olbrzymie koszty jedno opakowanie kosztuje ok. 60 zł- starcza na 2 dni...

Może Pakt wspomoże biedaka :(.
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

Post » Wto paź 18, 2011 20:39 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Kandydaci na październik do 20 !

Ja właśnie zakupiłam 4 plastry 15 x 15 - kosztowało 68,00.
A Monkey nawet domku nie ma :( :( :( nawet tymczasowego :(

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto paź 18, 2011 21:30 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Kandydaci na październik do 20 !

villemo5 pisze:

Shirka przeczytałam tylko część.... Nie wiem, co o tym myśleć. :(
Wiem, że rodzina Etiopii zagląda na forum i zależy im, aby tej sprawy nie roztrząsać...
W sumie trudno im się dziwić - mają naprawdę mnóstwo kłopotów.
Była prośba o cierpliwość ze strony Sol. Jak coś więcej będzie wiadomo, ma być nam wyjaśnione.... Więc staram się to wszystko uszanować i czekam. Choć nie mogę powiedzieć, żebym się martwiła.
Ginger podobno jest bezpieczna. Koty są pod opieką rodziny. Pytanie, co z nimi dalej...
Na razie czekamy.


Zacytuje Wam z forum psiakosc wypowiedz jednej z forumowiczek
Informacja odnosnie Gi

"Dowiedziałam się z AFN: Gi jest już prawie zdrowa, bezpieczna. Już wyszła z sepsy, jeszcze zmaga się z zakażeniem pałeczką ropy błękitnej, ale jest w bdb. formie. Miejsce pobytu znam, ale podałam tylko Alpenangel na PW.
Beata dobrowolnie zrzekła się praw do niej.
Więcej nie mogę napisać "


I mysle ze to wytluszczona informacja zamyka sprawe Gi.
Na forum psiakosc jest to bezprzecznie potwierdzona wiadomosc przez hodowczynie. Zdjecie Gi z nowego domu.
Mozna sprawdzic po efixie kiedy bylo robione
Obrazek

Uwazam ze to powinniscie wiedziec. Nie interesuje mnie co mowia inni. Kupa ludzi wsparla Beate niemalymi kwotami na lecznie psa i wszyscy z troska kibicowali jej w walce o zycie Gi. Powinni to wiedziec.....
ObrazekObrazek

jovanna

 
Posty: 155
Od: Czw lut 23, 2006 12:16
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto paź 18, 2011 21:38 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Kandydaci na październik do 20 !

Qrde mi tez jest głupio, bo przez "solidarność z rasą" namawiałam ludzi w pracy, żebyśmy tym razem pomogli białej suni :?

Panda993

 
Posty: 17
Od: Pon cze 13, 2011 23:42

Post » Wto paź 18, 2011 21:48 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Kandydaci na październik do 20 !

Obawiam się, że teraz zapadnie cisza.
Dorzucę więc http://www.bialyowczarek.fora.pl/psy-w- ... ,1695.html i jeszcze to http://fundacjabono.pl/ginger.php, prócz tego Allegro (sprzedaż cegiełek), wydarzenie na Facebook'u.

Wiem, że nie wolno wyciągać pochopnych wniosków i staram się tego nie robić. Ale jest mi niewyraźnie.

Wpadnę na głosowanie.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto paź 18, 2011 23:50 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Kandydaci na październik do 20 !

Dziewczyny co ja przeżyłam z mamą-kotką... masakra jakaś... wyjmuję z klatki, przekładam do transporterka żeby do weta zawieźć a ta jak nie ucieknie... i zaczęła się zabawa z prędkością błyskawicy lot po mieszkaniu na wysokości 2-2,5 metra... masakra jakaś, na szczęście nie zrobiła sobie krzywdy, a jak syczała i warczała... u weta bałam się ją wyjąć z transporterka... za to kociaki mega grzeczne a Gepi nawet mruczeć zaczął.. kicia mała też musiała pokazać, że jest charakterną kociczką i się chwilkę wyrywała, ale po chwili spokój i nadstawianie do głaskania :D
Stan kotków: na chwilę obecną wyglądają na zdrowe.. ładna sierść waga około 1,5 kilo., pcheł raczej nie mają, ale podany środek na odpchlenie, moje ustalenia co do płci kociaków był prawidłowy, to co oceniłam na kotkę jest kotką a kocurki to na 100% kocurki. Czyste oczka i noski, brak oznak świerzbowca, jedynie miały troszkę brudu w uszkach i trzeba było umyć. Stan ogólny prawidłowy jest.
Kocica - stan podobnie jak u maluchów.. dobry, jedynie kotka mogła być już sterylizowana (znaczenie na uszku), Pani wygoliła sierść na brzuszku blizny nie ma, ale mogła być ciachana bocznie. Okaże się na zabiegu w przyszłym tygodniu. Uszko mogła sama uszkodzić, a jeśli rzeczywiście była po sterylce to oznacza, że matka maluchów dalej biega na wolności 8O
Najbliższa wizyta to w przyszłym tygodniu starylka a za około dwa tygodnie kolejna dawka odrobaczeniowa ;)
Wetka daje spore szansa na udomowienie jej, ale po akcji przy wyjściu do weta to mam pewne obawy... :(

selya

 
Posty: 355
Od: Pon sie 22, 2011 16:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 19, 2011 6:07 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Kandydaci na październik do 20 !

Dotarlam dzis dopiero na forum, nie wchodzilam na watki cytowane przez was bo nie mialam kiedy. rzejrzalam je na szybko i pobieznie... JESTEM W SZOKU 8O :(

Tak, Beata dobrowolnie zrzekla sie praw do Ginger. Istnieje podejrzenie mocno poparte faktami ze jest powaznie chora (tzw syndrom Munhausena) i jej dzialania byly efektem choroby. Pies jest bezpieczny, koty rowniez. Nie musicie sie o zwierzeta martwic.

Sama Beata jest w szpitalu, na razie nie jestem upowazniona do podawania publicznie zadnych informacji na ten temat. Przepraszam ale nie moge.

Ja jestem w olbrzymim szoku, po prostu. Tym bardziej ze po prostu po ludzku polubilam Beate, jako czlowieka. I tez jej pomoglam. Nie wiem co mam o tym myslec, bo okolicznosci sprawy sa bardzo trudne i to wszystko powoduje ze wylaczam myslenie. Tak bedzie prosciej dopoki sytuacja sie nie wyjasni...
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Śro paź 19, 2011 6:44 Re: PAKT CZAROWNIC XXVIII - Kandydaci na październik do 20 !

solangelica pisze:Dotarlam dzis dopiero na forum, nie wchodzilam na watki cytowane przez was bo nie mialam kiedy. rzejrzalam je na szybko i pobieznie... JESTEM W SZOKU 8O :(

Tak, Beata dobrowolnie zrzekla sie praw do Ginger. Istnieje podejrzenie mocno poparte faktami ze jest powaznie chora (tzw syndrom Munhausena) i jej dzialania byly efektem choroby. Pies jest bezpieczny, koty rowniez. Nie musicie sie o zwierzeta martwic.

Sama Beata jest w szpitalu, na razie nie jestem upowazniona do podawania publicznie zadnych informacji na ten temat. Przepraszam ale nie moge.

Ja jestem w olbrzymim szoku, po prostu. Tym bardziej ze po prostu po ludzku polubilam Beate, jako czlowieka. I tez jej pomoglam. Nie wiem co mam o tym myslec, bo okolicznosci sprawy sa bardzo trudne i to wszystko powoduje ze wylaczam myslenie. Tak bedzie prosciej dopoki sytuacja sie nie wyjasni...


Solangelica ja watpie ze sie wyjasni. :roll:
To wszystko jest bardzo smutne......
ObrazekObrazek

jovanna

 
Posty: 155
Od: Czw lut 23, 2006 12:16
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], luty-1, puszatek i 115 gości