[Białystok11]nadal kociakowo :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 17, 2011 13:35 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

może wiecie skąd wziąć styropian do ocieplenia budek? sąsiadka zrobiła budkę ale przydałoby się ocieplić ją styropianem
może mi ktoś dać też kontakt do Tomasza? chodzi o pomoc pani z Fabrycznej 24

niki_01

 
Posty: 219
Od: Pon sie 21, 2006 18:21
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon paź 17, 2011 13:38 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

:lol:
Ostatnio edytowano Pon paź 17, 2011 13:41 przez kassja, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Pon paź 17, 2011 13:40 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

lusesita pisze:oto nasze nofe footra :D jeszcze syczą, jak się do nich za blisko podchodzi lub w ogóle podchodzi, ale na rączkach baaardzo głośno mruczą :mrgreen:

ObrazekObrazekObrazek


A gdzie bengalskie wzory na footrze? Zbyt silnego środka myjącego użyliście, tak nie można :mrgreen:
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Pon paź 17, 2011 13:54 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

kassja pisze:A gdzie bengalskie wzory na footrze? Zbyt silnego środka myjącego użyliście, tak nie można :mrgreen:


Ida Sierpniowa była bardziej bengalska od tej bengalki :wink: kicia jest po prostu pręguską :mrgreen:
a wszelkie skargi i zażalenia, to proszę kierować do Hiltona - producenta szamponu dla zwierząt :lol:
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon paź 17, 2011 14:44 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Wystawiłam bazarek dla Gabi, ale na zniżki na usługi stomatologiczne w Warszawie:
viewtopic.php?f=20&t=134479&p=8087102#p8087102
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Pon paź 17, 2011 17:38 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

lusesita pisze:
kassja pisze:A gdzie bengalskie wzory na footrze? Zbyt silnego środka myjącego użyliście, tak nie można :mrgreen:


kicia jest po prostu pręguską :mrgreen:

My nie łapiemy "po prostu pręgusek"!!!!!
My łapiemy bengalskie :mrgreen:
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon paź 17, 2011 17:43 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Dorotko, ja nie wiem, co Wy łapiecie czy bierzecie, ale to nie wygląda na bengala nawet od tyłka strony :wink:
może czas zmienić dilera??? :mrgreen:
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon paź 17, 2011 18:17 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

To JEST bengal :!: A przynajmniej był.Zepsułaś kotka :roll:
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon paź 17, 2011 18:22 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

J.D. pisze: to takie maleństwo postawiło na nogi pół osiedla? śliczny :1luvu: ;brawo Kasiu!!! on taki whiskasowaty ?


To maleństwo jeszcze mnie ugryzło i fuczało :). Nom mały whiskasik :), ale czyj on będzie to nie wiem.... :(

maiaaa

 
Posty: 14
Od: Nie lip 24, 2011 9:26

Post » Pon paź 17, 2011 19:36 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Godzinę temu przyjechały samochodem dwie baby, wyjęły z samochodu kota i postawiły pod blokiem.
A czemu akurat tu?
Bo zobaczyły miseczki, to znaczy, że ktoś karmi.
A karmę przywiozły?
No nie, przecież tu ktoś karmi.
Kocur mieszkał w bloku, jest wykastrowanym, wypasionym miziakiem.
Ale wiadomo, alergia, mąż, dziecko i .... kot po 4 latach został wystawiony na podwórko.
Kot, który nie zna podwórka, bo do tej pory spał na poduszce przy kaloryferze i miał pełną miseczkę.
Kocurek przerażony siedzi w pudełku, oczy ma jak talerze i strasznie się trzęsie, zapewne i z zimna i ze strachu.
Macie jakiś pomysł?
Może ktoś przygarnie biedaka?
Jeżeli nie, to :strach: :strach: :strach:
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Pon paź 17, 2011 20:05 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

dorotak97 pisze:To JEST bengal :!: A przynajmniej był.Zepsułaś kotka :roll:


Dorotko, może o 5 czy 6 rano to i był bengal, ale o 16 to już była pręguska :mrgreen:
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon paź 17, 2011 20:16 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

kassja pisze:Godzinę temu przyjechały samochodem dwie baby, wyjęły z samochodu kota i postawiły pod blokiem.
A czemu akurat tu?
Bo zobaczyły miseczki, to znaczy, że ktoś karmi.
A karmę przywiozły?
No nie, przecież tu ktoś karmi.
Kocur mieszkał w bloku, jest wykastrowanym, wypasionym miziakiem.
Ale wiadomo, alergia, mąż, dziecko i .... kot po 4 latach został wystawiony na podwórko.
Kot, który nie zna podwórka, bo do tej pory spał na poduszce przy kaloryferze i miał pełną miseczkę.
Kocurek przerażony siedzi w pudełku, oczy ma jak talerze i strasznie się trzęsie, zapewne i z zimna i ze strachu.
Macie jakiś pomysł?
Może ktoś przygarnie biedaka?
Jeżeli nie, to :strach: :strach: :strach:

:strach: :strach: :strach:
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon paź 17, 2011 21:02 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

niki_01 pisze:może wiecie skąd wziąć styropian do ocieplenia budek? sąsiadka zrobiła budkę ale przydałoby się ocieplić ją styropianem
może mi ktoś dać też kontakt do Tomasza? chodzi o pomoc pani z Fabrycznej 24

Mam zapas "poremontowy" w piwnicy.
Można brać.
Jeśli nie, to sklep "Benmar" na 27 Lipca sprzedaje czasami na sztuki.

bozennak

 
Posty: 501
Od: Pt sie 07, 2009 22:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 18, 2011 7:37 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

Styropian na szt. jest do kupienia w sklepie przy ul. Porzeczkowej 14 (różna grubość )
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Wto paź 18, 2011 8:08 Re: [Białystok11]nadal kociakowo :(

kassja pisze:Godzinę temu przyjechały samochodem dwie baby, wyjęły z samochodu kota i postawiły pod blokiem.
A czemu akurat tu?
Bo zobaczyły miseczki, to znaczy, że ktoś karmi.
A karmę przywiozły?
No nie, przecież tu ktoś karmi.
Kocur mieszkał w bloku, jest wykastrowanym, wypasionym miziakiem.
Ale wiadomo, alergia, mąż, dziecko i .... kot po 4 latach został wystawiony na podwórko.
Kot, który nie zna podwórka, bo do tej pory spał na poduszce przy kaloryferze i miał pełną miseczkę.
Kocurek przerażony siedzi w pudełku, oczy ma jak talerze i strasznie się trzęsie, zapewne i z zimna i ze strachu.
Macie jakiś pomysł?
Może ktoś przygarnie biedaka?
Jeżeli nie, to :strach: :strach: :strach:

Kocurka chciała przygarnąć Ania :1luvu:
Ale niestey, już dziś rano go nie było w pudle.
Trzymaj się biedaku :ok:
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, fruzelina, Google [Bot] i 788 gości