KRÓLEWNA ZOSIA, TRZY ZŁE WILKI.....i OKRUSZEK !!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 17, 2011 21:48 Re: KRÓLEWNA ZOSIA I TRZY ZŁE WILKI...jest Okruszek...prawie...

Okruszku, złapałeś się już? :ok: :ok: :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon paź 17, 2011 22:09 Re: KRÓLEWNA ZOSIA I TRZY ZŁE WILKI...jest Okruszek...prawie...

Kod do banerka z aktualnym bazarkiem Gosi. Proszę nosicieli banerka o zamianę :wink:
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=134456][img]http://miau5.republika.pl/bavip.gif[/img][/url]
Krzysiekbolo
 

Post » Wto paź 18, 2011 6:47 Re: KRÓLEWNA ZOSIA I TRZY ZŁE WILKI...jest Okruszek...prawie...

Jak dzisiaj?
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto paź 18, 2011 6:53 Re: KRÓLEWNA ZOSIA I TRZY ZŁE WILKI...jest Okruszek...prawie...

Cześć Kochani :)
Jak Okruszek?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto paź 18, 2011 6:54 Re: KRÓLEWNA ZOSIA I TRZY ZŁE WILKI...jest Okruszek...prawie...

I ja zaglądam z samego rana.
:?:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 18, 2011 7:08 Re: KRÓLEWNA ZOSIA I TRZY ZŁE WILKI...jest Okruszek...prawie...

Poczytuje wątek... i trzymam kciuki za Okruszka by wreszcie przekonał się, że u Małgosi będzie miał najlepszy domek, tylko musi zrobić parę kroczków zza tych desek.. :ok: :ok: :ok:
Obrazek podwójne czarne pluszowate szczęście Obrazek
Kocie oczy to okna, przez które można zajrzeć do innego świata..

Neela

 
Posty: 85
Od: Czw sie 20, 2009 15:03
Lokalizacja: Holandia

Post » Wto paź 18, 2011 7:36 Re: KRÓLEWNA ZOSIA I TRZY ZŁE WILKI...jest Okruszek...prawie...

No psiakrew cholera, pisałam 15 minut i cały wpis mi zeżarło :evil: .
Witam wszystkich cieplutko :D !
Okruszek się nie złapał...jedzenie nie ruszone, za to suchego porządnie ubylo.
Są wyraźne oznaki, że Okruszek w nocy wycieczkuje :? .
Za to złapał się Plamek, wpadł w panikę i zaczął się miotać po klatce...potem wpadło mu do głowy, żeby zacząć miauczeć.
Zaraz wyskoczyłam, ale i tak poranił sobie łapki w tym miejscu, gdzie ma taką cienką jeszcze skórę po tamtych ranach...cholera.
Zdezynfekowałam, umyłam, niby ranki sa drobne, ale ja jestem bardzo przewrażliwiona jeśli o te jego łapusie chodzi.
Przyznaję, że nie odebrałam wczoraj telefonu od pani J. , bo z natury kulturalna jestem, a to, co mogłam powiedzieć, kulturalne wcale nie było.
Jeszcze raz obeszłam cały ogródek w poszukiwaniu jakichś dziur- nie ma.
Jedna deska sie chybotała, już się nie chybocze.
Pani J. na moje przerażenie, kiedy go wypuściła, stwierdziła, że mam się nie bać, bo on nie przeskoczy ogrodzenia...potem w kilkuminutowej rozmowie wyszło, że jej uciekał i to parę razy :evil: . Generalnie pani J. jest niepozbierana, wersji na rózne tematy ma kilka w pogotowiu...denerwuje mnie tylko.
Noc do najzimniejszych nie nalezała, ale ja i tak się martwię, bo Okruś nie powinien być tam, tylko w domku, z nami, bo jest oczekiwany i kochany...tylko nie daje mi szansy, żebym mogła mu to okazać.
Poza tym siedzenie w nocy w zimnej kuchni mnie też nie bardzo pomaga, wrócił kaszel, dziś trochę temperatury...ja wiem, że jak postawiłyśmy tą klatkę, to mogłam się położyć...no ale jak sobie wyobraziłam, że on się złapie, i będzie tam siedział taki wystraszony, w tej małej klatce, nie będzie wiedział, co się dzieje....i siedziałam znowu.
Plan mam taki na dziś- Okruś zachłysnął sie wolnością, ale ani dla niego, ani dla mnie nie jest dobrze, że on tam siedzi. Dziś wieczorem wystawię jeszcze raz łapkę, jeśli się dzisiejszej nocy nie złapie, to jutro po powrocie od lekarza zaczynam rozbierać konstrukcję...innego wyjścia nie będzie.
A zaraz zmiana warty...ja na trochę do łóżeczka, a zmieni mnie Roksana...
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Wto paź 18, 2011 7:38 Re: KRÓLEWNA ZOSIA I TRZY ZŁE WILKI...jest Okruszek...prawie...

Okrusiu, wracaj :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto paź 18, 2011 7:44 Re: KRÓLEWNA ZOSIA I TRZY ZŁE WILKI...jest Okruszek...prawie...

vip0 pisze:Okruszek się nie złapał...jedzenie nie ruszone, za to suchego porządnie ubylo.

Małgosiu, nigdy samodzielnie nie łapałam na klatke łapkę, byłam tylko świadkiem łapania przez Dziewczyny z Fundacji, więc nie chcę się mądrzyć :oops: , ale czy nie lepiej, żeby CAŁE jedzenie było w klatce? Jeśli Okruszek naje sie suchego to nie będzie miał motywacji żeby wejść do klatki. W jakiej odległości od desek stoi klatka?
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto paź 18, 2011 7:49 Re: KRÓLEWNA ZOSIA I TRZY ZŁE WILKI...jest Okruszek...prawie...

justyna p pisze:
vip0 pisze:Okruszek się nie złapał...jedzenie nie ruszone, za to suchego porządnie ubylo.

Małgosiu, nigdy samodzielnie nie łapałam na klatke łapkę, byłam tylko świadkiem łapania przez Dziewczyny z Fundacji, więc nie chcę się mądrzyć :oops: , ale czy nie lepiej, żeby CAŁE jedzenie było w klatce? Jeśli Okruszek naje sie suchego to nie będzie miał motywacji żeby wejść do klatki. W jakiej odległości od desek stoi klatka?

Tak, to był błąd z mojej strony, przyznaję sie bez bicia...ale dziś już będę mądrzejsza, ok.18 zabiorę całe jedzenie i wystawię dopiero na noc w klatce...przez cały dzień nie mogę nie dawać mu jeść, ale jak zabiorę wczesnym wieczorem, to chłopaczek na pewno zgłodnieje.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Wto paź 18, 2011 7:54 Re: KRÓLEWNA ZOSIA I TRZY ZŁE WILKI...jest Okruszek...prawie...

Gosia, a na dzień nie możesz mu do klatki już wstawić jedzenia?

rapsodia82

 
Posty: 1474
Od: Nie sty 03, 2010 14:55

Post » Wto paź 18, 2011 7:57 Re: KRÓLEWNA ZOSIA I TRZY ZŁE WILKI...jest Okruszek...prawie...

rapsodia82 pisze:Gosia, a na dzień nie możesz mu do klatki już wstawić jedzenia?

O właśnie. :ok:
Bo jak mu zabierzesz dopiero o 18, to może szybko nie zgłodnieć.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 18, 2011 8:01 Re: KRÓLEWNA ZOSIA I TRZY ZŁE WILKI...jest Okruszek...prawie...

A może nastawić łapke od razu? Blisko desek i całe żarcie w środku? I jeszcze przykryć jakimś prześcieradłem tworząc jakby "ciąg dalszy" schronienia pod deskami? Okruszek będze miał poczucie bezpieczeństwa, nie będzie musiał "wyjść na zewnątrz''. W Fund często stosujemy parawany po prostu z kawałka tkaniny np w klatkach dla dzikich kotek po sterylce, dobrze się sprawdza, takie psychologiczne zagranie.
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto paź 18, 2011 10:32 Re: KRÓLEWNA ZOSIA I TRZY ZŁE WILKI...jest Okruszek...prawie...

Tak przy łapaniu ważne żeby kotka nawet troche przegłodzić.
Nie jest to nic strasznego- a może pomóc szybciej go złapać.
Pomysła z zasłonka też działa.
Tak że kotek głodny - to kotek szybciejw ciepełu wyląduje , a i ty będziesz zdrowsza i wyspana.
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto paź 18, 2011 10:54 Re: KRÓLEWNA ZOSIA I TRZY ZŁE WILKI...jest Okruszek...prawie...

Wstałam.
Ledwo widzę.
Jedzenie zabrane.
Co do wystawienia klatki w dzień, to mogłaby stać, gdyby nie moje koty.
Fujary sa i się łapią :evil: .
Plamek już łapki poranił.
Nie da rady...
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, MruczkiRządzą, Wojtek i 208 gości