Charaktery mają różne. Szary (Campi) jest bardziej leniwy, mniej skory do zabawy a do głaskania i przytulania pierwszy. Uwielbia bawić się sznurkami.
Calvi (czarny) bardziej żywiołowy, lubi się bawić ale i tulasić.
Campi zawsze śpi u mojego boku.
Calvi zawsze mnie zwala z poduszki i śpi koło mojej głwy.
Jak się zaczną "wściekać" to dywan, który nie jest na macie poślizgowej, lata od jednej ściany do drugiej

.
Zawsze mnie witają jak wracam, zawsze też wiedzą kiedy wracam i czekają w oknie, patrząc w stronę mojego miejsca parkingowego.
Lubią wysokości, rybkę, która pływa w akwarium

Calvi nadal uwielbia grzechoczące piłeczki i wiklinowe koszyki - z resztą Campi też nadal lubi wiklinę.
Nic mi nie niszczą, nie podjadają ludzkiego jedzenia... jak dla mnie koty idealne.