KRÓLEWNA ZOSIA, TRZY ZŁE WILKI.....i OKRUSZEK !!!

No numer Ci Pani wycięła.... :evil:

Okrusiu czas do domku,bo zimno... :ok:

vip0 pisze:(...)
A ty tylko o jednym .

To u mnie już choroba :lol:

kocurzyca41 pisze:No numer Ci Pani wycięła.... Okrusiu czas do domku,bo zimno...

Cześć Reniu

!
No trochę wycięła...wiesz, ja potem pomyślałam, że jej był może transporter potrzebny...ale transporter Okrus dostał w posagu...to ja już nie wiem, co nią kierowało

.

najszczesliwsza pisze:
vip0 pisze:(...)
A ty tylko o jednym .

To u mnie już choroba

Się trza leczyć :mrgreen:

.
Na takie dolegliwości ponoć są różne specyfiki :ryk:

.

vip0 pisze:
najszczesliwsza pisze:
vip0 pisze:(...)
A ty tylko o jednym .

To u mnie już choroba

Się trza leczyć .
Na takie dolegliwości ponoć są różne specyfiki .

Przyjmuję je regularnie :lol:

Najwyraźniej nie pomagają :ryk:

.
Dobra, ja sie żegnam, ale jakby co, to zaraz napiszę.
Kciuków dużo poproszę :ok:

.

vip0 pisze:Najwyraźniej nie pomagają .
Dobra, ja sie żegnam, ale jakby co, to zaraz napiszę.
Kciuków dużo poproszę .

dużo to tyle?

Akuratnie i w sam raz :ryk:

.

vip0 pisze:
kocurzyca41 pisze:No numer Ci Pani wycięła.... Okrusiu czas do domku,bo zimno...

Cześć Reniu !
No trochę wycięła...wiesz, ja potem pomyślałam, że jej był może transporter potrzebny...ale transporter Okrus dostał w posagu...to ja już nie wiem, co nią kierowało .

No chyba durnowatość..Właśnie oglądałam prognozę pogody. Dziś w nocy na minusie,dobrze,że choć w tych deskach się schował. :ok:

No teraz to juz napewno musi być dobrze :ryk:

.
Po tylu kciukach nie ma innej opcji

.

Małgosiu, jesteś niemożliwa! Wszyscy obgryzaja pazury za Okruszka, a Ty nawet w takiej sytacji opanowana i nastawiona optymistycznie i pozytywnie :1luvu:

Okruszku chodz do domku :ok:

justyna p pisze:Małgosiu, jesteś niemożliwa! Wszyscy obgryzaja pazury za Okruszka, a Ty nawet w takiej sytacji opanowana i nastawiona optymistycznie i pozytywnie
Okruszku chodz do domku

ja u nóg juz :oops:

Dżizas, niech on już się znajdzie w domu...!
Joluka, co napisałaś? Też bym sobie chętnie ulżyła.

No co za babyl. To trzeba chyba nie pokolei mieć, żeby kota w nowym domu wypuścić przed domem. Może ona się bała, że Małgosia się rozmyśli?A przywitała się chociaż, czy od razu zwiała? Jejku niech ten Okruszek wejdzie do tej klatki :ok:

Oj no i jak

KRÓLEWNA ZOSIA, TRZY ZŁE WILKI.....i OKRUSZEK !!!

Kto przegląda forum