Podrzucony/a do kociej budki, czyli co u Felutki/Filutki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 17, 2011 8:58 Re: Podrzucony do kociej budki, waży 300 g

dokładnie dobrze, że chociaż do budki.... Mój ojciec znalazł dwa kociaki na łące na scieszcze... i to jeszcze z pępowiną... na pewno kotka ich nie zostawiła bo chwile przed padało więc były by mokre a one suche jak pieprz...

Maluch śliczny :1luvu: rzeczywiście jak z Felixa :mrgreen:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pon paź 17, 2011 9:19 Re: Podrzucony do kociej budki, waży 300 g

Obrazek
Najadłem się, to teraz się poprzeciągam. Nie spadnę, bo przecież ktoś mnie przytrzyma
Obrazek
Taki śliczny jestem, prawda
Obrazek
To mój dwupokojowy apartament
Obrazek
Szczuruś sprawdza, czy się zmieści w mojej sypialni. Niech tam, ja i tak śpię z Dużą w łóżku
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon paź 17, 2011 9:29 Re: Podrzucony do kociej budki, waży 300 g

Maluch szybko się u nas zaaklimatyzował. NAjlepiej lubi być noszony na rękach, karmię go zmiksowaną piersią z kurczaka z odrobiną marchewki z domieszaną karmą gotową. W budce karmicielka dawała mu kitekata, to nie bardzo chce samo mięsko wsuwać. Kupiłam mu buteleczkę i mleczko, to między posiłakmi popija.
Przedwczoraj był z nami z wizytą u przyjaciół, kolega zrobił mu chyba setkę zdjęć.
Wczoraj uczestniczył w obiedzie wydanym przez moją mamę. Herbatnik trochę się nim interesował, ale jak zdzielił go łapą przez łepek, to już nie został dopuszczony do malucha.
Mały bardzo dobrze czuje się na ludzkich kolanach, jak tylko coś nie tak, zaczyna piszczeć przeraźliwie. Chce kupę - piszczy, siusiu - piszczy, jeść - piszczy itd. My tyko musimy się domyślać, o co mu chodzi. Tak więc spoko 8) , owinął sobie wszystkich dookoła łapek.
Ładnie korzysta z kuwetki, podgryza misia i nasze palce, Szczuruś cierpliwie czeka, aż troszkę urośnie, żeby się z nim bawić.
Maluch zrobił duże postępy, chodzi prawie się nie chwiejąc, potrafi prawie podskoczyć, usiłuje biegać :ryk: Waży 400 g, więc 100 g przybrał.
Nie bardzo lubi, jak go przecieram wilgotnym wacikiem, tak więc ma troszkę brudną od karmy mordkę, ale i tak jest cuuuuudowny!!!!
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon paź 17, 2011 9:40 Re: Podrzucony do kociej budki, waży 300 g

Jaki rozkoszny cudak :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Pon paź 17, 2011 10:04 Re: Podrzucony do kociej budki, waży 300 g

Jako dumna matka, bardzo dziękuję za uznanie dla maluszka :)

A taki był drobniutki jak trafił do nas w piątek.
Obrazek
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon paź 17, 2011 10:11 Re: Podrzucony do kociej budki, waży 300 g

Cudne maleństwo :1luvu:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon paź 17, 2011 10:15 Re: Podrzucony do kociej budki, waży 300 g

Łomamuńciu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon paź 17, 2011 13:07 Re: Podrzucony do kociej budki, waży 300 g

Moje matczyne serce rośnie :D
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon paź 17, 2011 13:30 Re: Podrzucony do kociej budki, waży 300 g

:1luvu:
śliczny jesteś - chyba Cie nie oddadzą
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Pon paź 17, 2011 13:33 Re: Podrzucony do kociej budki, waży 300 g

Też tak myślę. Mamcia jak odchowa, wykarmi, wynosi, wygłaska to nie będzie potrafiła rozstać się z małym bombasem. Znam to z autopsji :) :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Pon paź 17, 2011 23:29 Re: Podrzucony do kociej budki, waży 300 g

Hah, piękności :D

Szczuruś *_*

Skoro Szczuruś się załapał na fotkę, to może jest szansa na jego wredy odpowiednik, ulubienicę moją kochaną? :1luvu:
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto paź 18, 2011 7:12 Re: Podrzucony do kociej budki, waży 300 g

KaleidoStar pisze:Hah, piękności :D

Szczuruś *_*

Skoro Szczuruś się załapał na fotkę, to może jest szansa na jego wredy odpowiednik, ulubienicę moją kochaną? :1luvu:


Obrazek

Proszę bardzo, ale żeby nie było za łatwo, mała zagadka:
Które to Szczurek, a które Kawka?
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto paź 18, 2011 23:27 Re: Podrzucony do kociej budki, waży 300 g

Nie miksuj mu mięska, tylko drobno pokrój, będzie lepiej jadł.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Śro paź 19, 2011 12:40 Re: Podrzucony do kociej budki, waży 300 g

Które to Szczurek, a które Kawka?[/quote]

To może ja zgadnę? Kawka chyba po lewej, bo kocurro okrąglejsze :wink:
Sheikuś [*] Kermit [*]

myrzapl

 
Posty: 1333
Od: Sob mar 27, 2010 0:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 19, 2011 20:11 Re: Podrzucony do kociej budki, waży 300 g

Kawunia po lewej?
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Google Adsense [Bot] i 732 gości