MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.III

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 14, 2011 18:26 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.III

bozena640 pisze:Witaj Piękna Miłeczko :1luvu: :1luvu: :1luvu:
My jak zwykle z dużym opóźnieniem meldujemy się na nowym wąteczku :oops:

Witaj ciociu Bożenko z gromadzią :1luvu: :1luvu: :1luvu: Cieszę się,że jesteście :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt paź 14, 2011 18:30 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.III

Dawno się nie pytalam o oczka Miłeczki. czy już wszystko ok?
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt paź 14, 2011 18:34 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.III

Danusia pisze:Dawno się nie pytalam o oczka Miłeczki. czy już wszystko ok?

no jeszcze nie do końca
codziennie trzeba przemywać bo takie brązowe ghluciki wychodzą :evil:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt paź 14, 2011 18:36 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.III

ula-misia pisze:
Danusia pisze:Dawno się nie pytalam o oczka Miłeczki. czy już wszystko ok?

no jeszcze nie do końca
codziennie trzeba przemywać bo takie brązowe ghluciki wychodzą :evil:


pamietam , jak Gośka miala z tymi oczami , to też dosyć długo się ciagnęlo. Ale juz od dłuższego czasu nic ,a nic żadnych zmian nie ma. oczka ma zdrowe. Poprostu wyrosla z tego .
pewnie u Miłeczki będzie tak samo :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt paź 14, 2011 18:45 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.III

Danusia pisze:
ula-misia pisze:
Danusia pisze:Dawno się nie pytalam o oczka Miłeczki. czy już wszystko ok?

no jeszcze nie do końca
codziennie trzeba przemywać bo takie brązowe ghluciki wychodzą :evil:


pamietam , jak Gośka miala z tymi oczami , to też dosyć długo się ciagnęlo. Ale juz od dłuższego czasu nic ,a nic żadnych zmian nie ma. oczka ma zdrowe. Poprostu wyrosla z tego .
pewnie u Miłeczki będzie tak samo :ok:

mam taką nadzieję
teraz już na tyle,że wystarczy jej jeden raz dziennie przemyć
a ja tak się narobiłam,że znów w nocy nie będę spała :(
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt paź 14, 2011 19:15 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.III

Te remonty! Jeszcze Miłeczka obudzi w nocy.... :lol: Pociesz się Uleczko , że też nie śpię. Od wczoraj mam małego czarnego chłopczyka, chyba 8 tygodniowego. Chory na koci katar. :cry: Nie chce jeść, karmię go strzykawką.Muszę go izolować, boję się o naszą starowinkę. Śpi sobie w wielkim transporterku , obłożony termoforkiem. Jak go wykuruję to będę szukać dla niego domku.

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Pt paź 14, 2011 19:17 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.III

na pewno znajdziesz mu tak kochajacy i troskliwy domek jaki znalazlas Milci :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt paź 14, 2011 19:18 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.III

grajda pisze:Te remonty! Jeszcze Miłeczka obudzi w nocy.... :lol: Pociesz się Uleczko , że też nie śpię. Od wczoraj mam małego czarnego chłopczyka, chyba 8 tygodniowego. Chory na koci katar. :cry: Nie chce jeść, karmię go strzykawką.Muszę go izolować, boję się o naszą starowinkę. Śpi sobie w wielkim transporterku , obłożony termoforkiem. Jak go wykuruję to będę szukać dla niego domku.

:P dasz sobie radę-jesteś super doświadczona
a do adopcji masz rękę więc szybko to pójdzie :ok: :P
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt paź 14, 2011 19:21 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.III

ula-misia pisze:a do adopcji masz rękę więc szybko to pójdzie :ok: :P

no wlasnie, Twoja Milcia jest tego najlepszym przykladem :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt paź 14, 2011 20:18 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.III

ula-misia pisze:
:oops: -dziękuję,że mnie rozumiesz
Witaj na wąteczku :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek


WITAMY


Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt paź 14, 2011 20:19 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.III

Myszolandia pisze:
ula-misia pisze:
:oops: -dziękuję,że mnie rozumiesz
Witaj na wąteczku :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek


WITAMY


Obrazek

łał-doleciało-dziękuję :lol:
a te łapusie-słodkie :ok:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt paź 14, 2011 20:20 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.III

ula-misia pisze:
Danusia pisze:
ula-misia pisze:
Danusia pisze:Dawno się nie pytalam o oczka Miłeczki. czy już wszystko ok?

no jeszcze nie do końca
codziennie trzeba przemywać bo takie brązowe ghluciki wychodzą :evil:


pamietam , jak Gośka miala z tymi oczami , to też dosyć długo się ciagnęlo. Ale juz od dłuższego czasu nic ,a nic żadnych zmian nie ma. oczka ma zdrowe. Poprostu wyrosla z tego .
pewnie u Miłeczki będzie tak samo :ok:

mam taką nadzieję
teraz już na tyle,że wystarczy jej jeden raz dziennie przemyć
a ja tak się narobiłam,że znów w nocy nie będę spała :(


Ula , jeszcze trochę i remont się skończy :ok: ,a potem będziesz się cieszyć nim :1luvu:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt paź 14, 2011 20:23 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.III

Danusia pisze:
ula-misia pisze:
Danusia pisze:
ula-misia pisze:
Danusia pisze:Dawno się nie pytalam o oczka Miłeczki. czy już wszystko ok?

no jeszcze nie do końca
codziennie trzeba przemywać bo takie brązowe ghluciki wychodzą :evil:


pamietam , jak Gośka miala z tymi oczami , to też dosyć długo się ciagnęlo. Ale juz od dłuższego czasu nic ,a nic żadnych zmian nie ma. oczka ma zdrowe. Poprostu wyrosla z tego .
pewnie u Miłeczki będzie tak samo :ok:

mam taką nadzieję
teraz już na tyle,że wystarczy jej jeden raz dziennie przemyć
a ja tak się narobiłam,że znów w nocy nie będę spała :(


Ula , jeszcze trochę i remont się skończy :ok: ,a potem będziesz się cieszyć nim :1luvu:

ani słowa o remoncie 8O
dzisiaj prawie zakończyłam zabawę
pomyte duperele Jackowe, poukładane, mebelki i szybki toże,
okienka umyłam i firaneczka też jest :lol:
ale mnie ubyło chyba, albo ubyło sił :lol:
sprawdzałam w lustrze i na wadze bz :ryk: :ryk: :ryk:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt paź 14, 2011 20:25 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.III

ula-misia pisze:ani słowa o remoncie 8O
dzisiaj prawie zakończyłam zabawę
pomyte duperele Jackowe, poukładane, mebelki i szybki toże,
okienka umyłam i firaneczka też jest :lol:
ale mnie ubyło chyba, albo ubyło sił :lol:
sprawdzałam w lustrze i na wadze bz :ryk: :ryk: :ryk:


a mnie przybyło :crying: i w lustrze i na wadze :ryk:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt paź 14, 2011 20:26 Re: MIŁKA NADZIEJA RADOŚCI-CZ.III

Danusia pisze:
ula-misia pisze:ani słowa o remoncie 8O
dzisiaj prawie zakończyłam zabawę
pomyte duperele Jackowe, poukładane, mebelki i szybki toże,
okienka umyłam i firaneczka też jest :lol:
ale mnie ubyło chyba, albo ubyło sił :lol:
sprawdzałam w lustrze i na wadze bz :ryk: :ryk: :ryk:


a mnie przybyło :crying: i w lustrze i na wadze :ryk:

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
zmień lustro i wagę :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 78 gości