Szczytno 4 - walczymy. Potrzebny CANISERIN/SUROWICA !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 14, 2011 9:07 Re: Szczytno 4 - cały czas walczymy. Maluszki nie dajcie się !

horacy 7 pisze:Dorotko dzięki mamy przyszłego dawcę by ratować te biedy.Zosia też zaszczepiona więc kiedyś będzie ratować życie innym,tym bardziej ,ze surowicę podawano trzy dni więc trzech dawców potrzebujemy.

A co z Twoim lekarzem?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt paź 14, 2011 9:12 Re: Szczytno 4 - cały czas walczymy. Maluszki nie dajcie się !

horacy 7 pisze:Dorotko dzięki mamy przyszłego dawcę by ratować te biedy.Zosia też zaszczepiona więc kiedyś będzie ratować życie innym,tym bardziej ,ze surowicę podawano trzy dni więc trzech dawców potrzebujemy.


Dzieki Femce...
No to hodujemy przeciwciala i w Nornicy.
Troche to potrwa, ale musi - tych terminow nie przeskoczymy.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt paź 14, 2011 9:13 Re: Szczytno 4 - cały czas walczymy. Maluszki nie dajcie się !

Spojrz:

Hannah12 pisze:Doroto, a czy surowice można jakoś bezpiecznie i w miarę tanio przesłać, przewieść.
Tak sobie wymyśliłam, że gdyby była u Was jeszcze potrzebna, tak od zaraz, to Haker może dać krew.
Tylko jak przewieść między P-ń a Olsztynem :?:
Pysia też ew, tylko że ona takie pobranie i wizytę u odchorowuje, łupiez i rozwolnienie.


Ja za malo wiem.
Co Ty na to?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt paź 14, 2011 9:16 Re: Szczytno 4 - cały czas walczymy. Maluszki nie dajcie się !

MalgWroclaw pisze:
horacy 7 pisze:Dorotko dzięki mamy przyszłego dawcę by ratować te biedy.Zosia też zaszczepiona więc kiedyś będzie ratować życie innym,tym bardziej ,ze surowicę podawano trzy dni więc trzech dawców potrzebujemy.

A co z Twoim lekarzem?

Małgosiu na razie sobie leżę i obserwuję co sie dzieje,myśle ,ze jest dobrze to co boli to naturalne po takim wypadku.Jezeli tylko będzie coś gorzej ide do lekarza,przyznam szczerze ,ze nie jestem w stanie ruszyć się z łózka.Musze odpocząc jestem rozbita tez psychicznie i to boli najbardziej.Głowa analizuje cały czas tą sytuację i tak miałam szczęscie bo jechalam wolno i nie jechał żaden TIR w tym momencie bo nie byłoby co ze mnie zbierać ,ta świadomość jest trudna.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt paź 14, 2011 9:22 Re: Szczytno 4 - cały czas walczymy. Maluszki nie dajcie się !

Matko Bosko :strach: :strach: :strach:
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 14, 2011 9:27 Re: Szczytno 4 - cały czas walczymy. Maluszki nie dajcie się !

horacy 7 pisze:
MalgWroclaw pisze:
horacy 7 pisze:Dorotko dzięki mamy przyszłego dawcę by ratować te biedy.Zosia też zaszczepiona więc kiedyś będzie ratować życie innym,tym bardziej ,ze surowicę podawano trzy dni więc trzech dawców potrzebujemy.

A co z Twoim lekarzem?

Małgosiu na razie sobie leżę i obserwuję co sie dzieje,myśle ,ze jest dobrze to co boli to naturalne po takim wypadku.Jezeli tylko będzie coś gorzej ide do lekarza,przyznam szczerze ,ze nie jestem w stanie ruszyć się z łózka.Musze odpocząc jestem rozbita tez psychicznie i to boli najbardziej.Głowa analizuje cały czas tą sytuację i tak miałam szczęscie bo jechalam wolno i nie jechał żaden TIR w tym momencie bo nie byłoby co ze mnie zbierać ,ta świadomość jest trudna.


Ja tylko tak z boku dodam, że też uważam, że leżenie swoją drogą, ale lekarz ludzki jest niezbędny...
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 14, 2011 9:31 Re: Szczytno 4 - cały czas walczymy. Maluszki nie dajcie się !

Zobaczcie kto jeszcze szuka domu :roll: jaka śliczniocha :1luvu:

Koteczka znaleziona pod przychodnią.Tri gdzieś 5 miesięczna, ma TDT u pracownicy przychodni.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
po_prostu_kaska
 

Post » Pt paź 14, 2011 9:35 Re: Szczytno 4 - cały czas walczymy. Maluszki nie dajcie się !

Jakie cuuuuuuuudo :1luvu:

Basiu uważaj na siebie :!:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56011
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt paź 14, 2011 9:38 Re: Szczytno 4 - cały czas walczymy. Maluszki nie dajcie się !

Surowicę można łatwo przewieźć dysponując odówką turystyczną.
Jeśli nie mamy lodówki to do termosu wsypujemy lód, wkładamy surowicę (butelkę z surowicą dobrze jest umieścić jeszcze w małym woreczku strunowym) i zakrecamy.
Ostatnio widziałam małe termosy w sklepie ze wszystkim po 5 zł.
Taki termosik nadany kurierem powinien przetrzymac surowicę bezpiecznie.
Sama dłużej niz 36 godzin nie próbowałam, ale ładunek się po tym czasie bardzo dobrze trzymał.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt paź 14, 2011 9:44 Re: Szczytno 4 - cały czas walczymy. Maluszki nie dajcie się !

magaaaa pisze:Surowicę można łatwo przewieźć dysponując odówką turystyczną.
Jeśli nie mamy lodówki to do termosu wsypujemy lód, wkładamy surowicę (butelkę z surowicą dobrze jest umieścić jeszcze w małym woreczku strunowym) i zakrecamy.
Ostatnio widziałam małe termosy w sklepie ze wszystkim po 5 zł.
Taki termosik nadany kurierem powinien przetrzymac surowicę bezpiecznie.
Sama dłużej niz 36 godzin nie próbowałam, ale ładunek się po tym czasie bardzo dobrze trzymał.


O! Dzieki za szczegoly.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt paź 14, 2011 10:06 Re: Szczytno 4 - cały czas walczymy. Maluszki nie dajcie się !

A nie ma za co.
Gryzy od Gryzi :kotek:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt paź 14, 2011 12:52 Re: Szczytno 4 - cały czas walczymy. Maluszki nie dajcie się !

Czekając z Basią i maluchami u weta poznałam dorosłego już kota Riko. Był bezpański, weterynarz go złapał, wykastrował i zaszczepił od wścieklizny. Riko jest u mnie 24 godzinę i dalej nic nie zjadał, nie pije wody, bardzo się martwię o niego. Nie wiem jak miałabym go karmić na siłę, bo jeszcze nie dał się pogłaskać, cały czas się boi i trzyma na odległość.

penelope20

 
Posty: 247
Od: Śro paź 05, 2011 22:50

Post » Pt paź 14, 2011 12:55 Re: Szczytno 4 - cały czas walczymy. Maluszki nie dajcie się !

A ja mam jeszcze foty :mrgreen:

Koccuuurrooo Niuniek :) - rezydent

Obrazek Obrazek

Zosia - tymczaska, chyba ;) Bo ona chyba sobie już dom wybrała ;)

Obrazek

Atomek i Tuptuś

Obrazek Obrazek Obrazek
po_prostu_kaska
 

Post » Pt paź 14, 2011 13:00 Re: Szczytno 4 - cały czas walczymy. Maluszki nie dajcie się !

penelope20 pisze:Czekając z Basią i maluchami u weta poznałam dorosłego już kota Riko. Był bezpański, weterynarz go złapał, wykastrował i zaszczepił od wścieklizny. Riko jest u mnie 24 godzinę i dalej nic nie zjadał, nie pije wody, bardzo się martwię o niego. Nie wiem jak miałabym go karmić na siłę, bo jeszcze nie dał się pogłaskać, cały czas się boi i trzyma na odległość.

To stres tak na niego działa mam nadzieje ,że Twoja cierpliwość pozwoli mu sie odnaleźć .Może na początek zostawic go w spokoju ,niech siedzi w bezpiecznym miejscu w szafie,na szafie w kartonie koty w takich miejscach czują się bezpieczne.Czy kot jest dziki,czy po prostu boi sie nowego miejsca?U mnie kolejna dwójka jedzie do domku do Mrągowa ,zostanie jedna sierotka sama w piwnicy bo nie mogę malucha połączyć z Atomkiem i Tuptusiem oba nie szczepione.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pt paź 14, 2011 13:03 Re: Szczytno 4 - cały czas walczymy. Maluszki nie dajcie się !

po_prostu_kaska pisze:A ja mam jeszcze foty :mrgreen:

Koccuuurrooo Niuniek :) - rezydent

Obrazek Obrazek

Zosia - tymczaska, chyba ;) Bo ona chyba sobie już dom wybrała ;)

Obrazek

Atomek i Tuptuś

Obrazek Obrazek Obrazek

Obwieszczam wszystkim decyzję mocno długo się wahałam bo nie powinnam miec czwartego kota lecz Zosia zostaje u mnie.Uświadomiłam sobie szczególnie po dniu wczorajszym ,ze nie moge jej tego zrobić i oddać.Kocham ja zresztą równie mocno jak ona mnie.
Ostatnio edytowano Pt paź 14, 2011 13:04 przez horacy 7, łącznie edytowano 1 raz
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Google [Bot] i 801 gości