Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

[Hańka]

[lanua]

kolejne morderstwo

[Szalony Kot]

Śledztwo na pewno będzie przeprowadzone Komisarz nie popuści

[issey32]

Się popłakałam

[lanua]

Się popłakałam

też sie popłakałam jak juz zrozumiałam co czytam...

bo przyznam się że wczoraj dość dłuuuuugo się zastanawiałam skąd u Megany przed garażem wziął duży plastikowy konik?? (w mojej wyobraźni różowy) i czemu mu noga odpadła ? jak można nie zauważyc konikowej nogi i ją zgnieść ? ale przede wszystkim skąd ten konik ? przecież meganowe potomstwo to nie ten wiek

[Megana]

Oficjalnie chciałam zdementować plotkę, jakoby konik był różowy. Zielony był jak byk!
Na szczęście Teżet nie zrobił zdjęcia temu, co mu się nadepło, ale zostało zdjęcie tego co siedział na drzwiach garażu.

[Hańka]

Gdzie wy mieszkacie - na Karaibach? Toż to jakieś egzotyczne stworzenie!

[Megana]

W Miedzeszynie. I pogoda w tym roku raczej nie była karaibska...

[Megana]

Leon... to pieseczek malutki... w sam raz na posłanko size 2...

[Szalony Kot]

Drobinka

[pigula]

Mała dupina, małe posłanko...

[Megana]

Zapraszam na bazarek...
viewtopic.php?f=20&t=134362

[Megana]

Z CYKLU:
ROZMOWY NA DWIE GŁOWY

Meg - weź Kartofla i wypchnij na siusiu, coś podejrzanie się kręci...
Teżet (do Kartofla, złowieszczo) - jak kupimy nowy piekarnik, będziesz tam pierwszym gościem!
Kartofel (niesiony kołami do góry i obcałowywany jednocześnie przez pańcia po mordzie) - ....?
Meg - ....!!
Teżet (marzycielsko) - no co, no co, kartofle w mundurkach, pieczone w folii, z masełkiem...
Meg (mściwie) - doskonale, zapamiętam, że pierwszy obiad z nowym piekarnikiem robisz ty...
Teżet (pospiesznie) - nie, no nie stać nas na nowy piekarnik!

[kamari]

Megana, jak kiedyś napiszesz książkę, to będę pierwszą najwierniejszą czytelniczką I bardzo wdzięczną czytelniczką

[Bianka 4]

Tym razem ja oplułam monitor, a moje zwierzaki patrzą się na mnie jak na, delikatnie mówiąc, niespełna rozumu