Emi odeszła[*]8.12.2011r. to już 2 miesiące bez Emi :(:(:(:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 13, 2011 22:08 Re: 3mies Emi po wypadku-paraliż odparzenia potrz pomoc finansow

Ania i jej Nitro pisze:Justa, pewnie ze tak, bardzo chetnie wymizialabym Emi, tyle ze ja teraz kawalek od Polski jestem i w kraju bede dopiero na poczatku listopada... :roll:

:oops:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw paź 13, 2011 22:15 Re: 3mies Emi po wypadku-paraliż odparzenia potrz pomoc finansow

kamari pisze:To, że kot nie ma czucia głębokiego, nie znaczy, że nie może być szczęśliwy.
Koty nie znają pojęcia "niepełnosprawny". Nie oceniają siebie w tych kategoriach.

Dwa z kotów ze zdjęcia są "niepełnosprawne". Czy ktoś zgadnie które?

Obrazek

Zgadzam sie z tym w 100% , tylko nie raz bardzo mnie drażnią tak zwani ''miłośnicy zwierząt'' którzy mi zadają pytania takiego typu : a czy nie było by lepiej ją uśpić :evil: , lub a to tylko kaleka :evil: , a po co to męczyć jak to nie może skakać po drzewach :evil: lub sie dziwią że jak można trzymać kota w pampersach :evil: a niech spojrzą na Emi , Eustaszka , na Coco , Filisia i inne ....
Ach te Twoje pieknsci :1luvu: :1luvu: :1luvu: i niech ktos mi powie ze sa nieszczeniące :roll:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw paź 13, 2011 22:18 Re: 3mies Emi po wypadku-paraliż odparzenia potrz pomoc finansow

Anna Kubica pisze:
Kociara82 pisze:nie ma czucia glebokiego niestety co moze swiadczyc o przerwanym rdzeniu kregowym :roll:
Ale radzi sobie swietnie mimo to. Kocha sie bawic, jest pro ludzka bardzo.
Gdyby bylo czucie glebokie-tak jak w przypadku Eustachego-bylaby szansa spora na to, zeby kicia byla w miare sprawna tak jak Eustachy. Czasem mam wrazenie, ze ona sobie nie zdaje sprawy z tego, jak powazny jest jej stan, tak bardzo chce zyc i cieszy sie zyciem, ze nie zwraca uwagi na swoja niepelnosprawnosc. :ok: :1luvu:
Natomiast odparzenia ladnie sie goja :)

Zgadzam się ,to tylko człowiek patrząc na niepełnosprytne :wink: zwierzę kiwa z politowaniem głową, a takie zwierzątko jak tylko nie cierpi bólu ,pragnie żyć ,cieszyć się życiem bo każde istnienie ma sens.
Kibicuje Emi z całego serca :1luvu:

A ja wczoraj Emi wypuściłam na chwile na mieszkanie , to jej potem nie szło złapać ,tak szalała że cho , cho :mrgreen:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw paź 13, 2011 22:24 Re: 3mies Emi po wypadku-paraliż odparzenia potrz pomoc finansow

AntoninaBandzioras pisze:
Kociara82 pisze:
AntoninaBandzioras pisze:Koty mnie zadziwiają swoją wytrwałością i siłą ducha! :kotek: uwielbiam je!

no przeciez za to je kochamy :1luvu:
Moze chcialabys poznac te mala slodycz osobiscie? :1luvu: Z Siemianowic do Tychow nie jest daleko...


Oj chciałabym, chciała ale wiadomo jak to jest z czasem :/ ....

Kociara82 pisze:nie ma czucia glebokiego niestety co moze swiadczyc o przerwanym rdzeniu kregowym :roll:
Ale radzi sobie swietnie mimo to. Kocha sie bawic, jest pro ludzka bardzo.


Czyli będzie ciągnąc za sobą nóżki? Czy to bezpieczne, w takim sensie czy nie może zrobić sobie krzywdy tym, np. otarcia? Dopytuje się bo nigdy nie widziałam takiego kota ale wierze, że ona ma to kompletnie gdzieś i jak to kociaka interesuje tylko zabawa i dobre jedzonko. Tak jak moje szkarby.


Dlaczego wam wychodzą zdjęcia kotów takie ładne, a mnie nie? Czyżby moje koty były niefotogeniczne?! Często wychodzą na zdjęciach jakby były wkurzone...

ObrazekObrazek

Szkoda , bo Tychy sa nie ta daleko :|

A jeśli chodzi o otarcia to mogą sie zdazac dlatego tez tak sobie mysle czy nie sprawić jej specjalnego wózka a poki co jak jest w klatce to jej to nie grozi a potem myślę o podpinaniu kawała kocyka i nie smiga sobie ..
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw paź 13, 2011 22:28 Re: 3mies Emi po wypadku-paraliż odparzenia potrz pomoc finansow

Wpłaty jakie już wpłynęły na utrzymanie Emi :
P.Robert 100 zł :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ania i jej Nitro 50 zl :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Edi 50 zł :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw paź 13, 2011 23:11 Re: 3mies Emi po wypadku-paraliż odparzenia potrz pomoc finansow

Emi jest przeslodka i chyba wogole nie zdaje sobie sprawy, ze cos jest nie tak. To dzielna mala kicia :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw paź 13, 2011 23:35 Re: 3mies Emi po wypadku-paraliż odparzenia potrz pomoc finansow

Dokładnie! Jeśli tylko nie cierpi, to jest szczęśliwa!
A durnym ludzkim gadaniem nie trzeba się przejmować :ok:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt paź 14, 2011 8:51 Re: 3mies Emi po wypadku-paraliż odparzenia potrz pomoc finansow

Justa&Zwierzaki pisze:Zgadzam sie z tym w 100% , tylko nie raz bardzo mnie drażnią tak zwani ''miłośnicy zwierząt'' którzy mi zadają pytania takiego typu : a czy nie było by lepiej ją uśpić :evil: , lub a to tylko kaleka :evil: , a po co to męczyć jak to nie może skakać po drzewach :evil: lub sie dziwią że jak można trzymać kota w pampersach :evil: a niech spojrzą na Emi , Eustaszka , na Coco , Filisia i inne ....
Ach te Twoje pieknsci :1luvu: :1luvu: :1luvu: i niech ktos mi powie ze sa nieszczeniące :roll:


No właśnie, czy mamy tak do końca prawo decydować czy kociak może żyć czy nie?
Emi nie sama sobie to zrobiła...
Jeżeli jest szczęśliwa...
MARGO

MARGO

 
Posty: 110
Od: Pt lip 23, 2004 19:39

Post » Pt paź 14, 2011 11:23 Re: 3mies Emi po wypadku-paraliż odparzenia potrz pomoc finansow

Buziaczki dla niepełnosprytnej :wink: ale jakże przekochaniej Emi :1luvu:
Anna Kubica
 

Post » Pt paź 14, 2011 12:00 Re: 3mies Emi po wypadku-paraliż odparzenia potrz pomoc finansow

phantasmagori pisze:Dokładnie! Jeśli tylko nie cierpi, to jest szczęśliwa!
A durnym ludzkim gadaniem nie trzeba się przejmować :ok:

niestety durni ludzie zawsze sie znajda a wraz z nimi durne komentarze :roll:
A ta mala slodka istotka w pelni akceptuje siebie taka jaka jest, cala soba pokazuje:
owszem, jestem niepelnosprawna, jestem inna, z wieloma rzeczami trudniej sobie radze, ale to nic, taka juz jestem ale zupelnie sie tym nie przejmuje, tylko ciesze sie zyciem najlepiej jak potrafie... :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt paź 14, 2011 15:20 Re: 3mies Emi po wypadku-paraliż odparzenia potrz pomoc finansow

każde zwierzatko zasługuje by żyć!

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt paź 14, 2011 15:34 Re: 3mies Emi po wypadku-paraliż odparzenia potrz pomoc finansow

Justa&Zwierzaki pisze:Wpłaty jakie już wpłynęły na utrzymanie Emi :
P.Robert 100 zł :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ania i jej Nitro 50 zl :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Edi 50 zł :1luvu: :1luvu: :1luvu:

o,to znaczy ,ze moje nie dotarły? :(
Ostatnio edytowano Pt paź 14, 2011 22:37 przez Myszolandia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt paź 14, 2011 15:47 Re: 3mies Emi po wypadku-paraliż odparzenia potrz pomoc finansow

Justa&Zwierzaki pisze: A ja wczoraj Emi wypuściłam na chwile na mieszkanie , to jej potem nie szło złapać ,tak szalała że cho , cho :mrgreen:


Znam to dobrze :mrgreen: Niby nie wszystkie nóżki działają normalnie, ale dogonić takiego kota nie sposób :ok:

Dużo zdrówka dla Emi, wycałuj ją od nas mocno :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt paź 14, 2011 19:01 Re: 3mies Emi po wypadku-paraliż odparzenia potrz pomoc finansow

no wlasnie, zastanawiam sie, jak to mozliwe... przeciez biorac to na logike, te niewladne lapki powinny ja spowalniac a ona wrecz przeciwnie smiga szybciej niz niejeden zdrowy kot :ryk:
maly pershing :D

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt paź 14, 2011 20:02 Re: 3mies Emi po wypadku-paraliż odparzenia potrz pomoc finansow

kamari pisze:
Justa&Zwierzaki pisze: A ja wczoraj Emi wypuściłam na chwile na mieszkanie , to jej potem nie szło złapać ,tak szalała że cho , cho :mrgreen:


Znam to dobrze :mrgreen: Niby nie wszystkie nóżki działają normalnie, ale dogonić takiego kota nie sposób :ok:

Dużo zdrówka dla Emi, wycałuj ją od nas mocno :1luvu:



o to, to :!:
Wycaluj i wymiziaj mocno od nas tego slodziaka :1luvu: :mrgreen:
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: noora i 220 gości

cron