Cześć! Odebraliśmy aparat syna. Na razie cisza w sprawie płatności, ale może się okazać, że jednak trzeba będzie zapłacić, więc się nie cieszę jeszcze. Wczoraj mieliśmy faceta od gazu, sprawdzał szczelność instalacji. Nasza kuchenka wiekowa już jest i niestety okazało się, że przepuszcza na kurkach. Przez chwilkę wisiało nad nami widmo natychmiastowego zakupu nowej kuchni, ale dzisiaj pan przyszedł, kuchenkę zakonserwował i powiedział, że z rok, dwa jeszcze pochodzi. Planowaliśmy na wiosnę wymianę pralki a później kuchenki, ale chyba będziemy musieli odwrócić kolejność

No chyba, że stanie się cud i będziemy mogli wymienić obie rzeczy na raz.. Dwa dni bez gazu, jak co rok, właśnie dobiegły końca, jutro będzie normalny obiad

Dzisiaj w nocy nie wstawałam do kotów. Wstał mój mąż. Łatek jak go zobaczył, natychmiast zamilkł i pozwolił mi się wyspać

Za to Marcelek przyszedł mnie wykochać około 3 nad ranem. pomruczał, podeptał, poleżał na mnie z 15 minut, pozwolił się wyściskać i wycałować i poszedł spać na fotel do chłopców

Łatek śpi z młodszym synem. Przychodzi do nas tylko wtedy, kiedy jest bardzo zimno. Wciska się w środek i ogrzewa nas swoim miluśnym futerkiem. Dzisiaj do południa zmarzłam w domu jak nie wiem, wlazłam pod koc i od razu miałam tam też Łacia
Inulko! Wierszyk na pewno jest przepiękny! Zaraz pójdziemy go przeczytać.
Łi M