Babcia BUNIA z Palucha - Żegnaj Perełko (')

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 11, 2011 6:52 Re: Babcia BUNIA z Palucha - JUZ W SWOIM DOMU :)

Też dołączamy z kciukami i jeśli możemy pomóc w jakiś inny sposób - czekamy na info :ok:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Wto paź 11, 2011 11:32 Re: Babcia BUNIA z Palucha - JUZ W SWOIM DOMU :)

Elektrokardiogram wykazał niewielkie zmiany - zdaniem pani kardiolog związane z wiekiem (lekki przerost prawej komory serca) i oceniła, że gdyby miała określić wiek Perełki na podstawie elektrokardiogramu to byłoby to 17-20 lat.
Zrobione zostało też prześwietlenie i płuca są czyste, ale kości +- dwudziestoletnie. Czekamy jeszcze na wynik jakiegoś
Tcós - to jest badania tarczycowego. Królewna Perełka dostała odżywczą kroplówkę. Wyniki biochemii i morfologii
nie są za dobre ale w zasadzie nie pogorszyły się od ostatniego badania (tylko mocznik lekko przekroczył normę).
Teraz najważniejsze jest USG (mam pamiętać, żeby objęło też serce). I dziś wstępnie wymyśliłyśmy z panią wet, że traktujemy Perełkę jako koteczkę prawie dwudziestoletnią i tak będzie prowadzone jej leczenie (sprawdziło się takie postępowanie w przypadku Wilczki - wzięlam kocinę teoretycznie dziesięcioletnią - po badaniach i obserwacji "dołożno" jej co najmniej 5 lat i do tego wieku dostosowano leczenie, i kłopotów dużo mniej a i demencja nie była dużym szokiem/niespodzianką).
Dziś Perełka do kliniki udała się "za pazuchą" bo wkładanie do torby zbyt ją stresowało i rewelacja: w drodze powrotnej odkryłam, że kocinka ślicznie chodzi na smyczce i to lubi.


edit. ortografia i gramatyka
Ostatnio edytowano Wto paź 11, 2011 13:02 przez kotydwa12, łącznie edytowano 2 razy

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 11, 2011 11:56 Re: Babcia BUNIA z Palucha - JUZ W SWOIM DOMU :)

Kotydwa12 - WIELKI SZACUN :1luvu:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Wto paź 11, 2011 12:10 Re: Babcia BUNIA z Palucha - JUZ W SWOIM DOMU :)

na smyczce? 8O a to się narobiło!!! :)
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa


Post » Wto paź 11, 2011 13:00 Re: Babcia BUNIA z Palucha - JUZ W SWOIM DOMU :)

Ja mało (delikatnie rzecz ujmując) techniczna i fotografię umiem tylko telefonem i ale jutro spróbuję ale wstawienie to już może być za trudne dla osoby cierpiącej na dystechnikę.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 13, 2011 11:59 Re: Babcia BUNIA z Palucha - JUZ W SWOIM DOMU :)

No i po badaniach.
Perełka ma nadczynnośc tarczycy (ten parametr podstawowy nazywa się T4 - norma jest 0,9 - 2,9 - u panenki 3,84)
a opis tarczycy doktora Marcińskiego "Tarczyca z obecnością deformacji litej normoechogennej regularnej ok. 6,8 x 4,5 mm
w płacie lewym o cechach guza nowotworowego bez cech złośliwości. Płat prawy nieco powiększony do ok. 2,4 mm średnicy; poza tym bez zmian".
Na szczęście "serce bez cech kardiomiopatii".
Leczenie zostało znacznie zmienione (nawet przez panią okulistkę).
A teraz biorę się za pracę - więcej napiszę koło wieczora.

P.S. kilka zdjęć na spacerku koło przychodni wytelefonowałam, ale nie potrafię wstawić.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 13, 2011 12:16 Re: Babcia BUNIA z Palucha - JUZ W SWOIM DOMU :)

:-) niech Wam się zdrowo i szczęśliwie razem żyje!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové


Post » Czw paź 13, 2011 14:25 Re: Babcia BUNIA z Palucha - JUZ W SWOIM DOMU :)

ale bez charakteru złośliwego! Obserwować trzeba dbać i kochać...
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw paź 13, 2011 16:44 Re: Babcia BUNIA z Palucha - JUZ W SWOIM DOMU :)

Perełka będzie dostawała 1/2 tabletki Metizolu "na tarczycę".
Wszystkie sensacje żołądkowe zdaniem wetów miały za przyczynę nadczynność tarczycy - wymioty spowodowały podrażnienie całego układu pokarmowego i wszystko wskazuje na powstanie nadżerek; mam próbować poić koteczkę glutem z siemienia lnianego i serwować codzienie 1 ml Balsamu Szostakowskiego (pani weterynarz powiedziała, że w jej praktyce to zwykle się dobrze sprawdzało). Jadać panenka ma Cowalescenta i Calo - Pet i bez eksperymentów typu Geberki czy pierś kurczaka; pastylki witaminy B i kwasu foliowego próbować przemycać rozkruszone (dobrze, że pana Słodowego programy w dawnych wiekach oglądałam to wpadłam na sposób dobrego rozkruszania - w wyciskaczu do czosnku; nareszcie zaczął być używany)a jak nie będzie chciała jeść to darować sobie.
I jak nie będzie pogorszenia to za cztery tygodnie powtarzamy badanie tego T4 .
Dotarłyśmy również do okulisty i niestety z oczkami ciut gorzej ale jak na ostatnie chorowanie to pogorszenie jest niewielkie
bo spadło trochę ciśnienie w oczach ale żadnych stanów zapalnych i dno oka nadal O!K! - nadczynność tarczycy też ma pewien wpływ na stan oczek.
Zwiększone zostały dawki leków:
Difadol 2 x dziennie po 1 kropli do każdego oka
Gentamecyna raz dziennie po 1 kropli do każdego oka
Tropicamid 2 x dziennie po 1 kropli do każdego oka (przez siedem dni).
Perełka jest w dobrej kondycji psychicznej, ma apetyt, dba o futerko to zdaniem wetów mogę do jej leczenia podchodzić z ostrożnym optymizmem bo jeszcze przed nami rinoskopia jak kondycja kociny na to pozwoli.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 16, 2011 16:35 Re: Babcia BUNIA z Palucha - JUZ W SWOIM DOMU :)

Perełka umarła dziś kilka minut po jedenastej.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 16, 2011 16:41 Re: Babcia BUNIA z Palucha - JUZ W SWOIM DOMU :)

O Boże, nieeeee :placz: :placz: :placz:
Perełko[*][*][*]
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 16, 2011 16:46 Re: Babcia BUNIA z Palucha - JUZ W SWOIM DOMU :)

kotydwa12 pisze:Perełka umarła dziś kilka minut po jedenastej.

kotydwa12!
Bardzo pięknie chcę Ci podziękować za to, ze Perełka miała taki fajny dom i że to w tym domu umarła, a nie w schronisku, samotnie.
Bardzo dziękuję Ci za opiekę jaką Ją otoczyłaś i za miłość jaką od Ciebie dostała.
To bezcenne.
Dziękuję.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie paź 16, 2011 18:36 Re: Babcia BUNIA z Palucha - JUZ W SWOIM DOMU :)

Kotydwa, jesteś niesamowita. Że się nią tak dobrze zajęłaś, opiekowałaś, że byłaś.
I wierzę, że TAM Perełka jest szczęśliwa - dzięki Tobie.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 360 gości