Nazywanie kogoś grubym uważa się za obraźliwe, natomiast chudym nie. Zawsze mnie ciekawiło dlaczego. Do kogoś chudego bez kozery mówi się "olaboga jakaś ty chuda", czy ktoś powiedział by to samo do osoby otyłej? Spotykacie koleżankę i na powitanie mówicie "ojej jakaś ty gruuuuuba" A jeżeli jest chuda? To można walić bez ogródek, wielokrotnie to przerobiłam.mojekoty pisze:Chudzieńka.
To taki temat do przemyślenia, pewne odgałęzienie tematu tolerancji i podejścia do niej.
Magda, nie bierz do siebie. Nie mam pretensji, bo zadziałałaś stereotypowo a to nie Twoja wina.