Przygody Kitka&Alienika - kity jadą do stolicy :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 24, 2004 11:55

Sigrid pisze:U nas też jest zabawnie. Co wieczór TŻ komenderuje: "dziś śpisz po tej stronie". Przez długi czas nie miałam pojęcia o co chodzi. Potem wyszło szydło z worka. TŻ zawierzył ślepo tezie jakoby koty przywiązywały się do miejsca. Poniekąd prawda. Oba przywiązały się do spania na jego nogach :smiech3: Co wieczór TŻ miał nadzieję, że może to ja będę obłożona futerkowcami.
Nic z tego. Bezczelne mają sobie jego oczekiwania za nic :lol:

Ja znam wyjaśnienie tej zagadki. TŻ sypia spokojnie, a ja wierzgam. Spanie na moich nogach to dla kotów żadna atrakcja ;)

:ryk:

Ojanka - TŻ = Towarzysz Życia, bez wnikania w stan cywilny czy płeć :wink:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 24, 2004 11:56

Lexior dzisiaj spał mi na plecach :twisted:
TZ oddałby wszystko za ten przywilej :wink: Ale Lex jet nieugięty. Kocha swoją pańcie i kropka :wink:
ObrazekObrazek

nefri

 
Posty: 343
Od: Sob lut 28, 2004 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 24, 2004 11:58

nefri pisze:Lexior dzisiaj spał mi na plecach :twisted:
TZ oddałby wszystko za ten przywilej :wink: Ale Lex jet nieugięty. Kocha swoją pańcie i kropka :wink:

No mądry koteczek. Jankesior też na mnie śpi 8) Po tatusiu mają to uwielbienie dla swoich pańć :D
Ostatnio edytowano Pt wrz 24, 2004 11:59 przez Oberhexe, łącznie edytowano 1 raz

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 24, 2004 11:59

Ech ten tatuś :love: I jego synkowie :love: :love: :love:

Sigrid

 
Posty: 6644
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Sob wrz 25, 2004 12:11

Dawno mnie nie było i nic a nic nie rozumiem :(

Ale dumna jestem z inteligencji mojego chrześniaka :D

Kitek Obrazek Obrazek

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57388
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Nie wrz 26, 2004 11:39

Bendżi kochana, nie przejmuj się. Meandry były chwilowe, zapewne :lol:

Sigrid

 
Posty: 6644
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pt paź 01, 2004 9:02

Sigrid, znowu zaniedbujesz wątek :evil:
ObrazekObrazek

nefri

 
Posty: 343
Od: Sob lut 28, 2004 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 01, 2004 9:22

Właśnie nic nie piszesz Sigrid, a ja czekam! :twisted:
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob paź 02, 2004 1:30

Czasem mi koty strajkują i nie robią nic takiego, o czym warto byłoby wspomnieć słówko ;)
Może to jakaś forma protestu: "stukasz całymi dniami w te białe kosteczki z zamazanymi czarnymi znaczkami? a figę - nie damy do tego pretekstu" :lol:

Dopiero wieczorkiem Kitek się zreaktywował jako pierwszy rozbójnik w mieszkaniu. A jaki perfidny dopiero 8O
Jak zwykle poszło o drapak. Kit regularnie wystawia mnie na pośmiewisko: drzewko do sufitu a jaśnie pan skrobie pazurami wszędzie tylko nie tam, choć wyraźnie mu pokazuję co i jak. Możecie sobie wyobrazić komentarze: "Pilniczek mogłaś kupić mniejszy. I tańszy do tego". Albo: "najbardziej bezsensowny zakup XX w." :roll: Zgroza!
Honor przywrócił mi mały, cichutki Alien - anioł w kociej skórce. Grzecznie drapu drapu po sizalu, spanko w hamaku - serce roście patrząc na takie widoki!

Kitowi nie w smak była okrutnie Alienikowa wrodzona kultura. Postanowił go zdeprawować ździebko, żeby taki idealny nie był.
Czytam sobie spokojnie, wtem...Skrob, skrob. Drap, drap, drap. Wychylam się ze swego fotela i widzę Kitunia dokonującego dzieła zniszczenia oraz pilnie przyglądającemu się lekcji Aliena.
O żesz wy! :evil: Pogoniłam towarzystwo i wróciłam do swoich zajęć.
Skrob, skrob. Drap drap...
Wrrrrr, co się tam znowu dzieje? Wychylam się. Kitek stoi na oparciu fotela i pilnie obserwuje posłusznego ucznia. No kurka wodna! Ali demoluje mi meble 8O
Na mój widok oba uciekają w popłochu. Nic z tego :twisted: Odławiam oba zza szafy i wiszące bezwładnie niosę do drapaka. Kit na widok słupka wiotczeje jeszcze bardziej, oczy zasnuwają mu się błoną... katatonia. Jeszcze chwila a zacznie coś bełkotać i ślinić się. Inteligencja poszła w las 8) .
Przystawiony do słupka Alien szoruje posłusznie pazurkami, ale... jakoś tak bez dawnego entuzjazmu. I z ociąganiem. Ogląda się na swojego guru, który w mgnieniu oka odzyskuje dawną sprężystość, po czym oba odmaszerowują z wysoko uniesionymi ogonami.

Chwilę później: drap drap drap...
Ruda szuja nie daje za wygraną. Udziela kolejnej lekcji złych manier potulnie przyglądającemu się maluchowi :roll: . "Teraz ty". Ali grzecznie wspiera łapeczki na tapicerce fotela i wystawia szpony.
Do akcji wkracza TŻ. Kit z miejsca obala teorię, jakoby koty nie umiały fruwać, jednym susem pokonuje dystans z pokoju do kuchni, wybija się od blatu, hop na okap kuchenny i szuuuuuu.... na szafę. Łypie złym okiem ze swoich wysokości: "No co mi teraz zrobisz ty ludzka ofermo".
"Poczekam. Zejdziesz to sam zobaczysz parodio kota domowego" odgraża się TŻ. Alien zezuje zza komody - można wychodzić, czy lepiej jeszcze chwilkę poczekać. O co chodzi dwunogiemu? Ja tylko pobierałem nauki....

Oj niefajne te nauki :roll: Alien schodzi na złą drogę 8)

Sigrid

 
Posty: 6644
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Sob paź 02, 2004 9:38

:lol: :lol:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Sob paź 02, 2004 19:18

Powinnam powiedzieć: "oj niedobry Kitek", ale jak wyobrażam sobie całe to zajście, to serce rośnie Obrazek Obrazek

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57388
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Nie paź 03, 2004 9:46

Sigrid za każdym razem jak czytam Twoje opowieści to zaraz mi się buziuchna cieszy. Świetnie piszesz, myślę, że z tych krótkich opowiadań mogłabys zmontować super opowieść :) Może jednak o kociastych?
Suuuper się czyta!
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie paź 03, 2004 10:48

:lol:
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Pon paź 04, 2004 1:30

Sydney, a gdzież ja lepszych czytelników znajdę niż na forum? :lol:

Bengala pisze:Powinnam powiedzieć: "oj niedobry Kitek", ale jak wyobrażam sobie całe to zajście, to serce rośnie Obrazek Obrazek


Wstydź się ciociu Bengalo! :wink: Zamiast delikatnie napomnieć chrześniaka, to jeszcze cichego poparcia udzielasz łobuzowi 8) Toż to deprawator nieletnich jest, szmatą go, a nie głask głask i tul tul :lol:

Alien też ewolucję przechodzi :roll: Grzeczny mały kotek włazi przednimi łapkami do podstawki pod kwiatkiem (jedynaczkiem moim kochanym, ostała się sama sierotka) i tam moczy je metodycznie, następnie przenosi się do doniczki, gdzie wyżej wymienione przednie kończyny dokładnie panieruje w ziemi :? . Uznawszy, że rezultat jest zadowalający, wiruje w obłędnym tańcu po całym mieszkaniu :twisted: . Pozostaje kwetią nierozstrzygniętą, czy ma to być kolejna wersja Dirty Dancing (sądząc po zostawianych śladach hipoteza wydaje się być całkowicie do przyjęcia), czy też może Alien poczuł w sobie ducha starego Jacksona Pollocka i postanowił zostać epigonem action painting :strach: .
Jakkolwiek by nie było, muszę (chyba :roll: ) docenić artystyczną duszę kocika, choć wolę traktować jego poczynania jako happening niż stałą eksppozycję. Systematycznie zacieram więc ślady eksplozji jego talentu, po cichu licząc na to, że słomiany ogień nie przerodzi się w trwałą fascynację malarstwem abstrakcyjnym.
Czyżby zbytek optymizmu? 8)

Sigrid

 
Posty: 6644
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pon paź 04, 2004 15:45

Sigrid pisze:
Bengala pisze:Powinnam powiedzieć: "oj niedobry Kitek", ale jak wyobrażam sobie całe to zajście, to serce rośnie Obrazek Obrazek


Wstydź się ciociu Bengalo! :wink: Zamiast delikatnie napomnieć chrześniaka, to jeszcze cichego poparcia udzielasz łobuzowi 8)

Ciotki juz tak mają :twisted:
Od szmat są mamusie :wink:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57388
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Lifter i 42 gości