Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MalgWroclaw pisze:Może lepiej nie ryzykować? Też dla dobra tego drugiego kota, po co ma się ciągle przeprowadzać?
atla pisze:ależ to piękny kocurro!
black_lodge pisze:Ma też charakter, jak mi się wydaje, odpowiedni - jest spokojny, nienachalny, nie zwraca uwagi na inne koty, nie jest agresywny.
MalgWroclaw pisze:Ale porozmawiasz najpierw z panią Mariolą, prawda?
ket pisze:Ja mogę tylko napisać z własnego doświadczenia - że warto !!!!
To sznasa dla Pućki zyskania kociego przyjaciela, dla nowego kota na lepsze życie i dla Dużych równieżco dwa koty to nie jeden !!!!!
Takie syczenie, warczenie i inne dziwne odgłosy u mnie tez były, przez około 2 tygodnie. Ale przez cały ten okres pokazywałam rezydentowi, że to on jest najważniejszy, najfajnieszy i najpiękniejszy a nie ten nowy
Minęło trochę czasu i jak zobaczył, że dla Pańci on nadal jest najwazniejszy, a nie ten "nowy" to było już ok. Nowy nabrał domowych zapachów i była wielka przyjaźń
MalgWroclaw pisze:Mam same nienormalne![]()
plus ja, też całkiem
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości