Jak nauczyc kotka samodzielnosci?

Przykro mi zawsze czytać takie posty.
Zajcik naprawdę stara się jak może, okrutne jest dla kota to, że ktoś pozbył się malucha tak wcześnie - i teraz Zajcik musi się tak tym wszystkim stresować.
Dobrze, że trafiło na odpowiedzialnego człowieka, bo strach pomyśleć, gdyby trafiło na kogoś bezrozumnego, co by takiego kotka wyrzucił... a maluch jest po prostu bardzo samotny i zagubiony.

Btw - czy Twoja koleżanka zamierza wysterylizować matkę maluszka?
Bo widzę, że na posiadaniu kociąt to niezbyt się zna.

Szalony Kot pisze:Przykro mi zawsze czytać takie posty.
Zajcik naprawdę stara się jak może, okrutne jest dla kota to, że ktoś pozbył się malucha tak wcześnie - i teraz Zajcik musi się tak tym wszystkim stresować.
Dobrze, że trafiło na odpowiedzialnego człowieka, bo strach pomyśleć, gdyby trafiło na kogoś bezrozumnego, co by takiego kotka wyrzucił... a maluch jest po prostu bardzo samotny i zagubiony.

Btw - czy Twoja koleżanka zamierza wysterylizować matkę maluszka?
Bo widzę, że na posiadaniu kociąt to niezbyt się zna.

Ekhh

Zajcik jest spoko gościu i tak z nim rozmawiamy.
Ja z nim tak rozmawiam.

A wpadając z siekierką do tego wątku napisałaś btw tak z poczucia misji?
Może poczekaj, aż zajcik swoją małą kotę dobrze zaopiekuje a potem daj mu wykład o nadpopulacji i takich tam.

Nie no, ja nie atakuję Zajcika, jakby doczytać do końca, z uwzględnieniem środka, to to widać

Ja jego postawę podziwiam i to szczerze, bo widzę, że się naprawdę przejmuje maluszkiem, na którym jego koleżanka - a to ona w pierwszej kolejności powinna zadbać o jego zdrowie i bezpieczeństwo - położyła już kreskę :/

Nie, kolezanka nie planuje wysterylizowac kotki

Dzisiaj przydarzyla sie straszna rzecz, kotka dwa razy zesikala sie na moim lozku. Mama jest strasznie zdenerwowana, bo nie mozna sie praktycznie pozbyc nieprzyjemnego zapachu z poscieli. Przemywa to woda z octem, ale nic to nie daje. Dziwne w tym jest to, ze przez ostatnie kilka dni nic zlego sie nie wydarzylo. Wszystkie swoje potrzeby zalatwiala w kuwecie, dzisiaj cos jej odbilo

Kotka tak jakby sie zaklimatyzowala, zaczela wiecej biegac i skakac, miauczy tylko jak prosi o jedzenie. Teraz znowu nie pozwalamy jej wchodzic do pokoi, zeby znowu tego nie zrobila.

Poszukaj środków takich jak Urineoff albo Vitopar. One powodują rozkład składników moczu i likwidują zapach.
Kicia jest malutka. Niestety może jej się zdarzać posiusiać przez sen.

Z tym ze to nie bylo przez sen. Zaczela sobie biegac po moim lozku, po czym na chwile usiadla i uciekla. Gdy popatrzylem na posciel zauwazylem mokra plame. Mama to wyczyscila, po czym za jakies 30 minut znowu wskoczyla na lozko i sytuacja sie powtorzyla.

trzeba zabezpieczyc łózko nieprzemakalnym przescieradlem - nie ma co czekac na to aż kotka znowu je zasika

mozna je kupic np. na allegro:
http://allegro.pl/przescieradlo-nieprze ... 05478.html

filo pisze:Poszukaj środków takich jak Urineoff albo Vitopar. One powodują rozkład składników moczu i likwidują zapach.
Kicia jest malutka. Niestety może jej się zdarzać posiusiać przez sen.

owszem, te srodki rozkladaja mocz, ale jak mocz wsiąknie w gąbke, to nawet profesjonalne pranie nic na to nie pomoze... wiec w tym przypadku kupowanie takich srodkow mija sie z celem

jesli kicia zrobila to niedawno, to warto zamowic pranie tego lozka, poki calkiem nie zasmierdnie (u mnie niestety po roku czekania na wypranie od kocich sikow, kanapa niestety byla do wyrzucenia, mimo iz zostala solidnie wyprana przez profesjonaliste)

oczywiscie trzeba tez wyprac to co lezalo na kanapie, czyli posciel, koc... do proszku dodaj sody oczyszczonej (likwiduje zapachy), mozesz tez nastawic na plukanie w plynie Lenor Active Fresh (pachnie mocno cytrusowo - koty nie lubią zapachu cytrusów)

generalnie to nie mialam nigdy do czynienia z takim malym kociaczkiem, wiec metody trzeba dostosowac do tego co kociczce nie zaszkodzi (np. nie wiem czy mozna jej umyć kuwete Domestosem, czy nie bedzie dla niej toksyczny.. niech sie wypowiedza dziewczyny, ktore znaja sie na kocich oseskach)

przede wszystkim zabezpiecz lozko :ok:

tillibulek pisze:
filo pisze:Poszukaj środków takich jak Urineoff albo Vitopar. One powodują rozkład składników moczu i likwidują zapach.
Kicia jest malutka. Niestety może jej się zdarzać posiusiać przez sen.

owszem, te srodki rozkladaja mocz, ale jak mocz wsiąknie w gąbke, to nawet profesjonalne pranie nic na to nie pomoze... wiec w tym przypadku kupowanie takich srodkow mija sie z celem

jesli kicia zrobila to niedawno, to warto zamowic pranie tego lozka, poki calkiem nie zasmierdnie (u mnie niestety po roku czekania na wypranie od kocich sikow, kanapa niestety byla do wyrzucenia, mimo iz zostala solidnie wyprana przez profesjonaliste)

oczywiscie trzeba tez wyprac to co lezalo na kanapie, czyli posciel, koc... do proszku dodaj sody oczyszczonej (likwiduje zapachy), mozesz tez nastawic na plukanie w plynie Lenor Active Fresh (pachnie mocno cytrusowo - koty nie lubią zapachu cytrusów)

generalnie to nie mialam nigdy do czynienia z takim malym kociaczkiem, wiec metody trzeba dostosowac do tego co kociczce nie zaszkodzi (np. nie wiem czy mozna jej umyć kuwete Domestosem, czy nie bedzie dla niej toksyczny.. niech sie wypowiedza dziewczyny, ktore znaja sie na kocich oseskach)

przede wszystkim zabezpiecz lozko

Zgadza się, na stare nie pomoże. Ale jeśli możemy reagować od razu, to nie wsiąknie, a środek stosujemy tylko na zewnętrzną warstwę. Poza tym nie wiemy, z czego jest to łóżko.

możesz też kupić folie malarską i nakrywać łóżko szczelnie,żeby pod folie sie nie wcisneła. może jej sie w końcy znudzi.

Nie no bez przesady, ja tylko chce, zeby ona oduczyla sie sikac. Czy jest mozliwe, ze robi tak po mleku? wczoraj w nocy jej podalem takie specjalne dla kota i byc moze to jest przyczyna?
Poza tym druga sprawa... kotka ubrudzila gdzies sobie mordke i nie wiemy, co z tym zrobic. Kolo wasikow ma takie czarne slady brudu. Czy mozna to przemyc lekko woda? Mieliscie taki problem?

Zajcik pisze:Nie no bez przesady, ja tylko chce, zeby ona oduczyla sie sikac. Czy jest mozliwe, ze robi tak po mleku? wczoraj w nocy jej podalem takie specjalne dla kota i byc moze to jest przyczyna?
Poza tym druga sprawa... kotka ubrudzila gdzies sobie mordke i nie wiemy, co z tym zrobic. Kolo wasikow ma takie czarne slady brudu. Czy mozna to przemyc lekko woda? Mieliscie taki problem?

mój tak miał w kącikach nosa i to była karma, za bardzo nosem rył w miske - ja wymyłam gazikiem

Możesz umyć. Najlepiej wilgotną szmatką, gąbką. Nie prosto pod kran z wodą. Mama by ją wylizała.
A dlaczego sika? Nie wiadomo. Może porozmawiaj z wetem przy okazji.

Slyszalem, ze kot powinien raz na jakis czas przyjmowac tabletki na odklaczanie. Polecacie moze jakis konkretny produkt? Zauwazylem, ze zaczyna troche tracic siersc i w momencie zlizywania zapewnie dostaje sie jej do zoladka. :?:

Nie wiem, czy koteczka jeszcze nie jest na to za mała trochę...
Może póki co czesz kociaka regularnie (lub głaszcz po prostu

).

Jak nauczyc kotka samodzielnosci?

Kto przegląda forum