Rudy dom, Chmurek na tymczasie, Protka i Chmurka w DS!

[juana]

Coraz bardziej wątpię czy moje kociaki mają kręgosłupy.....
Chmurek wlazł na moją głowę i od ucha do ucha miałam kocie ciałko grzejące i mruczące..... Aż do tego stopnia, że śniło mi się morze i zbieranie muszli, takie luźne skojarzenie po tym mruczeniu
Puszek spał na rzewijaku Kariny z główką na dół.... że też nie spadł Garfildos Spokojny spał sobie grzecznie w łóżku i wpadł na pomysł wskoczenia na półeczki nad łóżkiem. Kociak nie trafił i spadł na Rysia, wielce oburzonego wyrwaniem go z drzemki... Było parę syków i fochów, ale po paru minutach był już spokój. A Ryś spał trochę na pleckach mało brakowało abym kubek z kawą upusciła z wrażenia Ryś przespał się, poczochrał sobie plecki i zdegustowany wlepionym w niego zdumionym wzrokiem wyniósł spać sobie na szafę
A Karina sobie śpi po zjedzeniu śniadanka i uśmiecha się przez sen

Taką czapkę z wibracjami miałaś Kolejny dowód na to, że koty to jednak "opłacalny" nabytek :grzeją, leczą i jeszcze sprowadzają piękne sny A Rysiek niestety taki nie jest- dzisiaj wręcz spał w kuchni na fotelu

[joarkadia]

A Chmurek biega z dodatkiem i nie daje nowej zabawki nawet powąchać reszcie kotów Ryś szykuje sie do skoku na małego, ale fałda się za bardzo za nim ciągnie.... Puszek ucieka przed Chmurasem
Garfildosek od początku był miziasty - pierwszej nocy bałam się ruszyć, bo kociak spał na mojej klatce piersiowej i ugniatał mnie przez północy. To pierwszy kot, który codziennie mni obśliniał na dobranoc
Tobie taka czapka by się przydała no ucho.....

[juana]

Ano

[joarkadia]

Chmurek właśnie grzeje mi kark.... tak mi się ciepło zrobiło jakbym miała fitrzaną czapę na sobie

[joarkadia]

Dziś Karinka popłakała się przy pobieraniu krwi.... a mi mało serce nie pękło
Za to w domu od razu zasnęła na mnie... a ja wraz z nią Skorzystał z okazji i Chmurek - obudzilśmy się w składzie - ja na dole, Karina po środku a Chmurek na jej pleckach i noskiem dotykał uszka Karinki (pewnie coś jej mruczał na temat pustej miseczki ). Ryś, Garfildosek i Puszek spali sobie grzecznie w różnych dziwnych pozach na tym samym łóżku - bez większych trudności zmieścliśmy się wszyscy

[joarkadia]

Uskuteczniamy spanie w powiększonym składzie - tzn. ludzie plus koty. Ja na tym wychodzę najgorzej, bo ani ruszyć się w nocy i ledwo wstaję Za to Karina i koty zadowolone a to najważniejsze....
Chmurek siedział przy Karince i pomagał płakać sam miauczxą.... Duet wspaniały Karina w pewnym momencie przestała płakać zainteresowana nowym odgłosem i ze wzrokiem zdumionym i wlepionym w Chmurka słuchała jego koncertu miauczenia tak długo, że mleczko się w tym czasie doprowadziło do dobrej temperatury

[juana]

Dzień dobry
Ostatnio mało piszemy ale bazarek i załatwianie wszystkiego przed wyjazdem zabierają mi dużo czasu... Ale czytamy wszystko

[joarkadia]

Spoko....
ja za to ślepnę w tempie błyskawicznym.... Oto cena za Karinę
W szpitalu obok nie przyjeli mnie bo nie zapisana jestem... jadę dzisiaj na ostry dyżur i znając życie zostanę. Może operacja albo coś pomoże... nie wiem. Aż tak się na tym nie znam
Karina waży 3,7 i mierzy - uwaga - 56 centymetrów

[juana]

Spoko....
ja za to ślepnę w tempie błyskawicznym.... Oto cena za Karinę
W szpitalu obok nie przyjeli mnie bo nie zapisana jestem... jadę dzisiaj na ostry dyżur i znając życie zostanę. Może operacja albo coś pomoże... nie wiem. Aż tak się na tym nie znam
Karina waży 3,7 i mierzy - uwaga - 56 centymetrów

Ale co Ci jest?
A propos czapek, o których pisałyśmy wyżej...

[joarkadia]

Mam dziury w obu plamkach żółtych - przez które się widzi.
Mam retinopatię cukrzycową, wzmożoną ciążą.... Oczy nie są dokrwione przez co naczynia obumierają...
Obrżek siatkowki.
Leczenie;
- za tydzień angiografia - zdjęcia z kontrastem podanym do oczu
- zastrzyki do oczu, do siatkówki (dobrze, że ze znieczuleniem ) co kilka dni
- laser co kilka dni
I tak do końca życia....

[juana]

Mam dziury w obu plamkach żółtych - przez które się widzi.
Mam retinopatię cukrzycową, wzmożoną ciążą.... Oczy nie są dokrwione przez co naczynia obumierają...
Obrżek siatkowki.
Leczenie;
- za tydzień angiografia - zdjęcia z kontrastem podanym do oczu
- zastrzyki do oczu, do siatkówki (dobrze, że ze znieczuleniem ) co kilka dni
- laser co kilka dni
I tak do końca życia....

O matko, dziewczyno
Aż nie wiem co mam powiedzieć...

[joarkadia]

To mała cena aby jeszcze parę lat widzieć Karinę....

[dolabra]

zastrzyki do oka i laser - wiem bo to teraz przechodzę..
ale mi znieczulenia przy zastrzykach nie dają, tylko znieczulające krople do oka...
Trzymajcie się kobity!

[Pasibrzucha]

Brzmi strasznie Trzymam kciuki, joarkadio.

[joarkadia]

3975