Porady dla początkującej akwarystki :)

[*anika*]

ej, ale na co Ci filtr mineralizujący (w co on mineralizuje? rzucisz linkiem? ) do wody do akwarium? Bo chodzi o to, żeby woda była miękka, nietrująca dla ryb (czyli bez miedzi i bez odkażającego srebra, które jest dodawane np. w filtrach dzbankowych) i bogata w związki, z których akurat skorzystają rośliny. Filtr mineralizujący dla ludzi, służy ludziom, a nie życiu w akwarium

Trochę chaotycznie, ale jestem zmęczona i nie chce mi się myśleć

[pwpw]

*Anika*
A to już wyczytałam w linku Toli W ogóle na razie wiem, tyle ile wyczytam
"Szósty stopień - filtr mineralizujący wodą (mineralizator dolomitowy).Wzbogaca oczyszczoną wodę w minerały niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu ludzkiego. Są to m.in. wapń, sód, potaz i magnez."
http://sklep.roslinyakwariowe.pl/filtry ... 10095.html
Kranówa owszem, dodać trzeba, ale może nie na całą podmianę (do celów ogrodowych i tak planuje kranik). Z resztą, która kranowa jest taka jak w miejscu bytowania ryb? Zawsze coś będzie odbiegać i trzeba coś poprawiać, by w akwa było to, co potrzeba.
Edit: Na tym ten "sport" polega

[*anika*]

"Szósty stopień - filtr mineralizujący wodą (mineralizator dolomitowy).Wzbogaca oczyszczoną wodę w minerały niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu ludzkiego. Są to m.in. wapń, sód, potaz i magnez."

hm... no dobrze, a co zatwardza wodę? wapń, magnez... nie wiem jak sód, pewnie też. Stąd mój wniosek był, że to działanie jest bez sensu ale ja już sama nie wiem, może jutro doczytam i pomyślę (bo dziś już nie bardzo ).

woda mineralna dla ludzi, taka w butelkach, chyba jest ogólnie "twarda" (jakby zmierzyć testem akwarystycznym na twardość), tyle, że ludziom służy ona lepiej niż kranówka...

chyba, że coś pokręciłam

aha, i jeszcze taka myśl: ten filtr mineralizujący ma za zadanie wyprodukować po prostu wodę mineralną (która się do akwarium nie nadaje). Tak w dużym uproszczeniu

[pwpw]

*Anika*
Woda zmiękczona to woda w której jony wapnia i magnezu zamieniono na jony sodu. Do picia jest dobra, ale nie dla ludzi, którzy powinni uważać na sód (problemy z krążeniem, ciśnieniem). Wiec doskonała nie jest Zwykle daje się ją ze względu na walory kosmetyczno-użytkowe wody, a nie spożywcze. Planuje zmiękczacz by chronić nowe sprzęty, instalacje i zwyczajnie mieć komfort pod prysznicem i w wannie Wodę do picia to zupełnie inna baka i ją filtrować na taki właśnie użytek (czyli odmineralizować i znów na mineralizować, o ile czegoś nie plączę) lub zwyczajnie kupować w butelkach
Masz sporo racji z sceptycyzmem, bo to nie jest tak, jak reklama stacji zmiękczających głosi Do picia jako woda nie jest najlepsza, a przy znacznych twardościach wody wejściowej, wytracony sód może jej nadać gorzkawy posmak (poza zdrowotnymi przeciwwskazaniami), tyle, ze to się obserwuje przy wodzie bardzo twardej (do 1000) gdzie bez tego urządzonka zwyczajnie wszytko siada w domu Jak zwykle sprawa do wyboru, co kto chce w domu i jak chce zabezpieczać urządzenia/instalacje przed za kamienieniem. A też, jeśli woda nie jest z wodociągu lepiej wcześniej zlecić badania wody (by wiedzieć co można i co potrzeba).
Na teraz sę zastanawiam nad kupnem z powyższych względów, ale też wolę już teraz wiedzieć, co zrobić z akwa, szczególnie, ze może być i tak iż zwiększy się ich litraż Jak w życiu coś za coś, a idealnych rozwiązań, przynajmniej tych prostych, brak

[*anika*]

ale w ostatnim (powyższym) poście piszesz nie o filtrze RO połączonym z filtrem mineralizującym, tylko o tym, co chcesz u siebie zamontować, tak? Bo już zgłupiałam

bo ja, w tym moim ostatnim pisałam o filtrze RO + w pakiecie filtrze mineralizującym (tym z linka od Toli).

[pwpw]

O stacji zmiękczającej, filtr RO to rozwiązanie do akwa i ewentualnie picia wody
Edit: Tu już trzeba znać się lepiej na odwróconej osmozie niż ja obecnie

[*anika*]

No to ja wiem już pisałaś wcześniej (że zamiast czegoś tam ma być po prostu sód, a woda będzie bardziej miękka i tak dalej, ale do picia się nie nadaje).

Czyli się rozumiemy

[pwpw]

Mimo późnej pory

[*anika*]

No

[*anika*]

A ja chciałam przedstawić moje molinezje w końcu udało mi się zrobić im dobre zdjęcia:


Cały zbiornik:

Porównanie wielkości największej samiczki z bojownikiem (obie rybki w tej samej odległości od szyby) :


Największa samiczka, z samczykami:

Pierwszy samczyk (Jasnooki):
Drugi samczyk (Ciemnooki):
Ostatni samczyk (Malutki - ma ciemne oczka, ale jest najmniejszy):

Druga samiczka nie załapała się na zdjęcia, bo się w krzakach schowała.

[claudia66]

Piękne rybcie zwłaszcza bojek
A ja dzisiaj wpadłam w panike zapaliłam światło w akwa a tu widze rasborka przy dnie patrze oddycha,niby sie rusza,patyczkiem chciałam odsunąc gałezatke przy której lwisiała przy dnie a tam pod gałęzatka nastepna czmychneła,stadka reszt nie widziałam, prętniki wesoło pływały ,krisyki to samo,tylko tych rasborek sie doliczyc nie mogłam.Ale jak tylko żarcie sypenałm to sie wszystko żwawe odliczyło ufff te rybcie to mnie czasem o zawał przyprawią.Nie wiem to chyba syndrom początkującego akwarysty że co rano licze czy są wszystkie
Zaraz tesrtami wode sprawdziłam i parametry ok.
Musze któregoś dnia zrobić zdjęcie mojemu bojkowi właściwie powinnam mu robic częsciej bo teraz mu duzo niebieskiego na płetwach wylazło jakby eliminowało czerwony kolor a przeciez niby czerwony u bojków dominujący.Wiele radości daly mi te rybcie zwłaszcza bojek nie przypuszczałam że to takie wesołe i kontaktowe rybcie zwłaszcza jak się ze mna w chowanego bawi hahaha

[*anika*]

Nie wiem to chyba syndrom początkującego akwarysty że co rano licze czy są wszystkie

ja już z automatu odliczam*, przynajmniej raz na kilka dni, więc spoko

*na raz łapię wzrokiem 5 sztuk razborek, 5 molinezji, potem bojek i zbrojnica, na końcu czy są wszystkie neony

[Tola]

anika powiem ci że fajny masz ten baniak, kabomba ładnie ci rośnie ale jakiś taki mroczny.... jakie ty masz w nim światełko ? Chyba że fotki takie wyszły

[*anika*]

Mroczny, bo w pokrywie jest zamontowana tylko jedna, 15 watowa świetlówka
Do tego zdjęcia były robione przy zgaszonym świetle (tym w pokoju ). Kolorystyka akwarium na zdjęciu mniej więcej oddaje to co jest w oryginale (wiadomo, co ustawienie w aparacie, to inny kolor tego co na zdjęciu ).

Świetlówka to Hagen Flora-Glo (czyli specjalna pod rośliny). Podłączona na przełomie lipca i sierpnia tego roku.

I mroczny jest chyba jeszcze przez dwie rzeczy:
- akwarium nie ma przyklejonego tła i stoi 10 cm od ściany, na której jest granatowa tapeta (to jeszcze pogłębia ciemnicę )
- jest czarny żwir, który "pochłania" światło, zamiast białego żwiru, który by te światło odbijał - podobny efekt mam w 25l akwarium, też jest strasznie ciemne właśnie przez żwir czarny...

[*anika*]

Dziś przyszły na świat małe molki

Na razie jest 9 sztuk i wygląda na to że samiczka(i) przestała(y) chwilowo rodzić.
Wszystkie odłowiłam do prowizorycznego kotnika (zrobionego z dużej siatki do łowienia ryb, czterech biurowych spinaczy oraz dwóch gumek recepturek jutro pokażę zdjęcia, bo jest śliczny, i co najważniejsze - za darmo ).
Maluszki są jasnożółte, ale już z barwnikiem właściwym
Dwa są słabsze (jakby niedorozwinięte), wolą leżeć na dnie siatki niż tkwić przy powierzchni, jak reszta. Mam nadzieję, że dogonią rozwojem rodzeństwo.

Jutro zdjęcia maluszków (dziś im zdjęcia zrobiłam jak były chwilowo w słoiku, jak tworzyłam kotnik).



I jeszcze coś, niespodzianka
Kupiłam cztery samiczki bojownika, wpuściłam do dużego akwarium (tego z molkami), chyba dogadały się z samcem i ze sobą
Są PRZEŚLICZNE!

Na razie imiona i kolory:
Samba - kolor "ścierkowy" (żółto-szaro-stalowo-błękitno-zielona)
Salsa - czerwono-niebieska "łagodna" (z poziomym równym zakończeniem płetw koloru niebieskiego)
Santana* - czerwono-niebieska "ostra" (z przeplataniem czerwonego i niebieskiego na płetwie dolnej wyglądającym mniej więcej tak: ^^^^^^ )
Rumba** - różowo-fioletowo-błękitna z grafitowo-stalowym pobłyskiem na całym ciele

*jako że zabrakło tańców na literę S
**jako że zwątpiłam i odeszłam od chęci nazwania wszystkich samiczek na tą samą literę

Każda samiczka ciałko ma ciemne (czarno-szaro-granatowe, w zależności o którą chodzi). Najjaśniejsze jednak ciałko ma Rumba