» Pon paź 10, 2011 10:05
Re: KOSMITA-po wypadku,oddany do uśpienia-BŁAGA O WSPARCIE!PILNE
na szybko, bo wracam do kosmity
o potasie pamietamy, moze jutro uda sie pobrac mu na tyle krwi by go oznaczyc, wczoraj nie dalo sie nawet na mocznik
zmieniamy nacl na pwe, bo jest na tyle przytomny ze moge go juz karmic recznie
odwodniony jest coraz mniej, przypominam ze jest prawie non stop pod kroplowka, widac efekty. boje sie raczej zalania, dlatego przy nim caly czas siedze by moc zareagowac na czas. caly czas mierze ilosc moczu, wyglada na to, ze rosnie, jak tylko bede tego pewna redukuje lub odstawiam furosemid
a generalnie to o sprawach medycznych dyskutuje z wetami, jestem z nimi w stalym kontakcie. i to oni podejmuja decyzje co do dzialan, ja je tylko realizuje najlepiej jak moge.
wybaczcie, ale czasu ani ochoty na dluzsze debaty medyczne na forum raczej nie bede miec