Jak to nie jesteś ładna; przecież tylko nie masz oka...
A Duża mówi, że szylki są najpiekniejsze...
Słuchajcie, a może One (Duże) kłamią?

Względem zapachów to mnie podobno w czasach których nie chcę pamiętać strasznie mi śmierdziała jedna łapka naprawdę a druga chyba tylko Dużą straszyła.
I Duża się strasznie martwiła i mówiła że zapach jej nie przeszkadza, ale żeby tylko łapka była sprawna. I woziła mnie po lekarzach i w ogóle.
A później jak już nie miałam tej łapki co jej nie mam i się ganiałam z kolegami to Duża się śmiała i mówiła że się cieszy.
I cieszyła się, że wchodzę na meble.
A jak stłukłam wazon jakiś wcale brzydki, ale Duża go chciała, to powiedziała, że strach pomyśleć ile by było zniszczeń jakbym miała cztery łapki.
Duża mówi, ze mnie kocha i nie chce mi dac spokoju nawet jak ją gryzę

Nie wiem co tymi Dużymi jest nie tak. Ale najważniejsze, żeby pilnowały, zeby w domu zawsze był niemiecki felix

Julka, opowiedz skąd się wzięłaś!
Moja Duża mówi, ze masz bardzo piękny ogonek. Oczywiście zaraz dodaje, ze mój piękniejszy, chociaż ja nie widzę specjalnej różnicy; ja mam tylko troche krótszy.
Zapach z pyszczka - Duża dostała ataku śmiechu jak to przeczytała. Ale One dziwne są.
Gryzia.