Moderator: Moderatorzy
Lidka pisze:Ja mam ogromną prośbe do do znających sie na cukrzycy.
Chodzi o kota 16letniego. Jest w tej chwil pod opieka cudownej osoby ale po strasznym wypadku unieruchomiona w łóżku od kilku lat. Opiekę nad soba udało sie jej zorganizować, nad kotami też.
Ale teraz jeden z kotów, właśnie ten ukochany 16letni zaczął chudnąć. Ma już pewne objawy cukrzycowe. Ale to kot, z którym nie dawało sie wygrywać. Wybredny w jedzeniu, charakterny trochę.
Pewnie nie będzie specjalnie możliwości, żeby go leczyć.
Chciałabym poszukać informacji na temat postępowania z takimi kotami, jak przebiega choroba w tym stadium zaawansowanym. Ja wiem, że wszystko można próbować leczyć ale trzeba wziąć pod uwagę sytuacje opiekunki. Zresztą też z cukrzycą:(
Pomoże ktoś?
Mamrot pisze:Melduję, że od Basi 40 ( dziekuje Basieńko z całego serca)przeleciał domnie glukomer Optium Xido, dzwonilam do osiedlowej apteki- maja do niego paski za 50 zł 50 szt. No to kupie... i zacznę być może w sobotę/niedzielę próby zbadania krwi Kropeczki... Jeśli ktoś ma taki glukometr i mógłbymi doradzć to bym była ogromnie wdzieczna... czytam instrukcję i ni jak nie widzę np. czy trzeba krew nanosić na pasek umieszczony w glukometrze czy mozna pasek wyjąć z maszynki i przyłozyć do kropelki na uszku i potem nazad umieścić w glukometrze?! zanim pójde wydac 50 zł to jakos muszę sie duchowo przygotowac do tego wszstkiego... wiem to nie majątek... ale wmojej sytuacji mnogości kotów to spory wydatek... Kropka nagle stała się najbardziej"drogocennym" kotem...co za awans... z przyblokowej przez 10 lat koteczki...
Mamrot pisze:Edytko! mam pytanie! czy bardzo by było źle gdybym kłuła uszko podczas jedzenia, czyli idziemy do kuchni, nakładam jedzonko... ustawiam glukometr, podaje michę i staram sie uszko zakłuć i zdobyć kropelleczkę na pasek. potem dodaję jeszcze jedzonko i podaję insulinę... o.
feniks32 pisze:nie musisz kupować pasków po 50 zł w aptece.
Ja kupuję na allegro:
http://allegro.pl/optium-xido-paski-tes ... 63755.html
Mamrot pisze:Dzięki za każde "brawo" jakie dostaję,to mi pomaga bardzo... Sama się z siebiecieszę, żem tak w sumie szybko "załapała"sens Levemiru i takie tam...
;);)
Mamrot pisze:Edytko! bardzo dziekuję za cenne rady w sprawie pobierania, spróbuję zastosować kłucie przy jedzeniu na początek, ale w innym miejscu niż normalnie - to bedzie trudno... jedyne miejsce gdzie możemy sie spokojnie odciąć od bandy głodnych kotów to kuchnia... a kuchnia to baza kropeczki, je tu zawsze i zostaje tu z karmnikiem automatycznym na czas mojej nieobecności... nawet cieżko kącik zmienić... ale będe próbowała bo rozumiem zasadę: miejsce kłucia nawet podczas jedzenia nie powinno byc tym samym miejscem gdzie zawsze je i dostaje insuline...
"Kociara" pisze:Witajcie !
Skontaktowałam się z dystrybutorem włoskich strzykawek, spotkałam się z dużą serdecznością i zrozumieniem. O ile potwierdzi się że strzykawki są wadliwe będzie można je zwrócić i odzyskać pieniądze. Jutro rano idę do firmy w Warszawie pokazać moje strzykawki.
Mam prośbę o podanie do jutra rana numeru partii jaki jest na Waszych opakowaniach: LOT ..... i dokładną nazwę strzykawek U-100 0,3 ml G... długość igły...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości