


MarciaMuuu pisze:A Mijka jest chyba na mnie trochę obrażona. Za każdym razem jak czarny Głąb sie do mnie przymila, to ona patrzy na mnie z wyrzutem. I juz nie włazi mi pod kołdrę
.
No cóż, zawsze coś się zmienia we wzajemnych układach, gdy przybywa nowy kot. U mnie też Milka się trochę zmieniła, odkąd nastał Fryc. Widzę, że nie może go tak do końca zaakceptować... One z Twoją Mijką mają chyba podobną psychikę

Ale generalnie wieści od Was nie są złe i bardzo się z tego cieszymy

