PRZEPIĘKNE KOCIAKI - MALUTKIE BAKALIE - SZUKAJĄ DOMU!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie paź 02, 2011 12:16 Re: PRZEPIĘKNE KOCIAKI - MALUTKIE BAKALIE - SZUKAJĄ DOMU!!!

mrukotka pisze:
vega013 pisze:Co będzie, jeżeli koty zachorują? W takim wypadku 300 zł można wydać nawet jednego dnia. A sterylizacja i kastracja? Jeżeli dla kogoś ważna jest jakość tych zabiegów, wyda znacznie więcej niż 300 zł.

Czuję się urażona tym zdaniem....na leczenie mojego Dzikusia (TM) w tym roku wydałam znacznie, znacznie, znacznie więcej, nie myśląc o tym z czego zapłacę czynsz, czy jak duże zrobi się zadłużenie na kolejnej karcie kredytowej i z czego to zapłacę :( ale ustawiam swoje wydatki priorytetowo....


Mrukotko, przepraszam, jeżeli Cię uraziłam. Absolutnie nie było to moim celem. Nie kierowałam tego zadania do Ciebie. Widzisz, bezpieczeństwo kota jest najważniejsze i na to, oraz na leczenie, osoby odpowiedzialne za życie i zdrowie futrzaczka wydobędą pieniądze nawet spod ziemi, tak jak Ty to zrobiłaś dla swojego Dzikusia. Bardzo Ci współczuję odejścia kotunia.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie paź 02, 2011 12:23 Re: PRZEPIĘKNE KOCIAKI - MALUTKIE BAKALIE - SZUKAJĄ DOMU!!!

Obrazek

To jest fotka, o której wspominałam w poprzednim poście. Gdzie by było Oliwka, gdyby nie zatrzymała się na mocnej, solidnie przymocowanej moskitierze?

Kliknij miniaturkę

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie paź 02, 2011 13:13 Re: PRZEPIĘKNE KOCIAKI - MALUTKIE BAKALIE - SZUKAJĄ DOMU!!!

tellma - dzięki za sensowne wypowiedzenie się w tej chyba niepotrzebnie przeze mnie nakręconej dyskusji;
kenya - jeśli taki był zamiar twego posta - to zabolało..... i to bardzo :cry:;
vega013 - znam takie obrazki, tak jak pisałam moskitiery miałam w poprzednim mieszkaniu, w nowym lokum to kwestia wiosny, ale rozumiem, że nie możecie ufać, że obiecane znaczy zrobione - trudno.

OK, dziewczyny.....nie mam już siły coś komuś udowadniać, tłumaczyć się i przekonywać jaka nie jestem (kenya!)....podchodzę do tego wszystkiego zbyt emocjonalnie, więc to jest mój ostatni post w tej sprawie....

trzymam kciuki żeby Morelka i Migdałek znalazły najlepsze domki!
Obrazek Obrazek Obrazek
To nie my nadajemy naszym zwierzakom cechy ludzkie, tylko to one nas uczłowieczają.

mrukotka

 
Posty: 4
Od: Nie paź 01, 2006 23:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 02, 2011 14:18 Re: PRZEPIĘKNE KOCIAKI - MALUTKIE BAKALIE - SZUKAJĄ DOMU!!!

Mrukotko, ja zapomniałam we wcześniejszym poście napisać, że moje "przemyślenia" są natury ogólnej, mówią o pewnych mechanizmach, które uruchamiają się (chcąc niechcąc) w głowie podczas nazwijmy to "procesu adopcyjnego". I to dotyczy rozmowy z każdym, nie bierz mojej wypowiedzi osobiście.
Pozdrawiam serdecznie:)))))
tellma
 

Post » Nie paź 02, 2011 15:06 Re: PRZEPIĘKNE KOCIAKI - MALUTKIE BAKALIE - SZUKAJĄ DOMU!!!

Dziewczyny drogie! Widzę, że bardzo rozwinęła się tu w międzyczasie dyskusja na temat zabezpieczeń, a w zasadzie - ogólniej - na temat zasad adopcji, przyjmowanych przez domy tymczasowe i weryfikowaniu w związku z tym zgłoszeń potencjalnych domów stałych.

Przyjęte przeze mnie kryteria domu bezpiecznego przyznam ewaluowały wraz z moją "kocią" wiedzą i kolejnymi adopcjami, które przeprowadzałam. Jak już pisałam - minimalną opcją w tej chwili jest dla mnie zabezpieczenie jednego przynajmniej okna w domu i, jeśli jest balkon, wejścia na niego lub osiatkowania całego balkonu w przyszłości. Nie jestem jednak totalnie zabetonowana w tym względzie i pozbawiona wyobraźni i jeśli dom pisze mi, tak jak ostatnio jeden z domów chętnych na adopcję Morelki, że mieszkanie znajduje się w starej kamienicy, w której nawet latem okna nie są otwierane na oścież tylko uchylane do wietrzenia, uchyły są zabezpieczone ogranicznikami, a balkonu nie ma wcale - to rozważę także taką ofertę. Jeśli poznam tych ludzi i uznam, że są wiarygodni i można im zaufać - to uwierzę także w ich rozsądek i troskę o bezpieczeństwo kotów.

Ale teoria o niezabezpieczonym siatką balkonie i obecności człowieka obok kota, co gwarantować ma kotu pełne bezpieczeństwo - to już niestety kompletnie mnie nie przekonuje. Jeśli mam niezabezpieczony balkon to albo kot nigdy na niego nie wychodzi, albo wychodzi ze mną - ale jest wówczas w szelkach i na smyczy. I tyle.

W sprawie adopcji Bakalii rozpatrzę każde zgłoszenie - postaram się bardzo wnikliwie, poważnie i rozsądnie rozważyć wszystkie argumenty potencjalnego domu. Co niestety oczywiście nie znaczy, że ze wszystkimi będę mogła się zgodzić. Ale jeśli nawet nie - obiecuję, że będę miała na względzie tylko dobro i bezpieczeństwo maluchów.

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Nie paź 02, 2011 16:23 Re: PRZEPIĘKNE KOCIAKI - MALUTKIE BAKALIE - SZUKAJĄ DOMU!!!

mrukotka pisze:kenya - jeśli taki był zamiar twego posta - to zabolało..... i to bardzo :cry:;

OK, dziewczyny.....nie mam już siły coś komuś udowadniać, tłumaczyć się i przekonywać jaka nie jestem (kenya!)....podchodzę do tego wszystkiego zbyt emocjonalnie, więc to jest mój ostatni post w tej sprawie....

trzymam kciuki żeby Morelka i Migdałek znalazły najlepsze domki!


Jaki był zamiar? Ja też mam pewne przemyślenia i mam prawo o nich pisać, tym bardziej, że robię to w kulturalny sposób. Piszę o SWOICH odczuciach o czym informuję wyraźnie, zaznaczając, że nie mam zamiaru Cię urazić.

Uwielbiam wręcz takie sytuacje, jaką przedstawiłaś "ach popłaczę się i odejdę, gdyz nikt mnie nie rozumie". Nie każę Ci się tłumaczyć, jesli podchodzisz zbyt emocjonalnie to może za wcześnie na jakąkolwiek adopcję, dopóki nie podejdziesz racjonalnie? I nie piszę tego w tonie złośliwym, ale troskliwym - wierz mi.

Nie twierdzę, że nie otoczyłabyś kota opieką i miłością, ale z tego co napisałaś, jak dla mnie masz jednak zbyt małą wyobraźnię, w jaki sposób i jak szybko zwierzę potrafi sobie zaszkodzić. I tyle.
Kenya

Obrazek
Obrazek

Kenya

 
Posty: 128
Od: Pon sty 19, 2009 10:54
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie paź 02, 2011 18:44 Re: PRZEPIĘKNE KOCIAKI - MALUTKIE BAKALIE - SZUKAJĄ DOMU!!!

Bakalie nadal czekają na swoją szansę! Rosną w oczach - wydłużają im się łapki, zmienia sylwetka - przecież skończyły już 8 tygodni!!! :D

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na dwóch ostatnich zdjęciach Morelki widać jej uszka, tuż po wymemlaniu przez Migdałka... :evil: :roll: - nie wiem, co z tym robić! :( Nie pomogło posmarowanie uszu sokiem z cytryny, roztworem pieprzu... :? - pomysły w tym zakresie bardzo mile widziane!!!!!!!!!

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Nie paź 02, 2011 22:43 Re: PRZEPIĘKNE KOCIAKI - MALUTKIE BAKALIE - SZUKAJĄ DOMU!!!

jak urosły!!
jakie śliczne :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Migdałek ma serduszko na nosku :1luvu: :1luvu: :1luvu:
a ja nic nie widzę na tym uszku Morelki
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 03, 2011 11:15 Re: PRZEPIĘKNE KOCIAKI - MALUTKIE BAKALIE - SZUKAJĄ DOMU!!!

widac, ze jest nadgryzione.. a to wampirek z Migdalka... :lol:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon paź 03, 2011 11:26 Re: PRZEPIĘKNE KOCIAKI - MALUTKIE BAKALIE - SZUKAJĄ DOMU!!!

ono na szczęście nie jest nadgryzione (na tym zdjęciu tylko tak wygląda) - tylko sierść na uszkach jest totalnie sklejona po memlaniu, uszka już częściowo chyba nawet wyłysiały i zawsze są mega czerwone po tym maltretowaniu :evil: :roll: - całuśny braciszek się Morelce trafił.... :(

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pon paź 03, 2011 11:28 Re: PRZEPIĘKNE KOCIAKI - MALUTKIE BAKALIE - SZUKAJĄ DOMU!!!

to chyba jednak osobne domki sie przydadza :wink:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro paź 05, 2011 10:04 Re: PRZEPIĘKNE KOCIAKI - MALUTKIE BAKALIE - SZUKAJĄ DOMU!!!

a jednak jadą chyba do wspólnego... :ok:

Poprosimy o wielkie kciuki! Dla Bakalii - żeby dobrze zniosły przeprowadzkę i kolejne 20 lat spędziły w najlepszym na świecie domu :kotek: , i dla nas - żebyśmy to jakoś przeżyli.... :roll:

Jutro wieczorem odwożę maluszki na warszawskie Nowodwory - zamieszkają z dwójką młodych ludzi w 60-cio metrowym mieszkaniu, balkon został wczoraj osiatkowany, wyprawka dla maluszków kupiona, wszystko podobno czeka... :piwa:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Śro paź 05, 2011 10:49 Re: PRZEPIĘKNE KOCIAKI - MALUTKIE BAKALIE - SZUKAJĄ DOMU!!!

Wspaniała wiadomość, zatem kciuki za szybką aklimatyzację :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 05, 2011 10:56 Re: PRZEPIĘKNE KOCIAKI - MALUTKIE BAKALIE - SZUKAJĄ DOMU!!!

:ok:
Będą szczęsliwe. Zobaczysz.
Ty nie koniecznie :mrgreen: Do pierwszych wieści. :wink:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56005
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro paź 05, 2011 10:59 Re: PRZEPIĘKNE KOCIAKI - MALUTKIE BAKALIE - SZUKAJĄ DOMU!!!

ASK@ pisze::ok:
Będą szczęsliwe. Zobaczysz.
Ty nie koniecznie :mrgreen: Do pierwszych wieści. :wink:


do pierwszych Asiu...? :( - chyba przez pierwsze dwa tygodnie... :oops:

już mi się chce ryczeć, jak o tym pomyślę - i zawsze tak samo... - kurna, jakie to wszystko trudne :? czy ja już mówiłam, że ostatni raz i nigdy więcej...???? :roll: :(

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości