Persik Gizmo ma super dom:)

[Hadronida]

O włosy pytałam - wet powiedział, że to niestety tak może być, że wyjdą trochę. Ale skóra wygląda dobrze i nic się nie dzieje złego. Będziemy obserwować na bieżąco.

Teraz posapuje równo przez sen . Zanim zasnął przed chwilą była znowu micha (mokre - bo dopiero wrzucone i trzeba sosik wylizać; suche jak zwykle; no i woda) i siusiu. Cieszę się, że tyle śpi i że robi to na przemian z jedzeniem i piciem. Będzie dobrze .

No to dobrze jest : )

[aba]

Wczoraj wróciłam o 22-giej z obchodu po wetach i już nie miałam siły pisać.
Czyli o 16-tej:
- kroplówka + zastrzyki na różne takie,
- czyszczenie uszek,
- antybiotyk do oczków, żeby nie ropiały
- dokładne obejrzenie "utykającej" prawej tylniej łapki (wet powiedział, żeby po prostu chwilę poczekać - podejrzenie zaderwania wiązadeł krzyżowych)

O 20-tej strzyżenie brzuszka - w zasadzie Gizmo był grzeczny, choć później już mu się to znudziło i zaczął chcieć wrócić do kontenerka. Po strzyżeniu i dokładnym rozczesaniu wygląda dość śmiesznie, bo na górze futerko a od spodu nic.

O 21:30 usg. Też był w miarę grzeczny.

Wyniki usg: prośba o przyjście ponowne na usg, bo niestety aparat był zastępczy (usg miało być o 16-tej, ale ze względu na awarię po pożyczeniu z innej przychodni odbyło się o 21:30 na innym aparacie). Wstępnie wygląda, że jest dobrze, ale wet powiedział, że chce mieć pewność i dlatego powtórne badanie w poniedziałek. Obejrzeli też serducho na usg i wygląda super.

Jak się maluch czuje:
- jesteśmy po całej masie sporych kupek - szczególnie ostatnia była bardzo ładna, bo już nie sucha
- jemy co chwilę
- pijemy ładnie
- łazimy na obchód okolicy i wchodzimy w różne interesujące miejsca
- lubimy siedzieć na kolanach i dawać się głaskać (po spodenkach też)

Innymi słowy czuje się coraz lepiej .
Na zdjęciach nie dał się złapać z ogolonym brzuszkiem, więc na razie nie wrzucam.

[Hadronida]

Wielkie uff. Po raz kolejny mogę napisać że mi na sercu ciepło się robi od takich wiadomości.Byłam wczoraj u wetki z innym moim podopiecznym i pytała jak biedactwo się ma .Zaniose jej dobrą wiadomość.Super mega hiper

[MaybeXX]

Dobre wiadomości

[Afatima]

W imieniu Hadronidy i Gizmo zapraszam na bazarek

viewtopic.php?f=20&t=133876

[aba]

Wczoraj było usg. Tym razem już w wersji takiej, że wet zdecydował się napisać opinię. W środę mam kroplówkę, więc wet prowadzący to obejrzy. No i panowie porozmawiają o kociaku.

Przepisuję tak jak napisano.
Wątrona niepowiększona, jednorodnie o lekko podwyższonej echogeniczności jak przy zwyrodnieniu tłuszczowym bez obecności zmian ogniskowych i cech poszerzenia naczyń żylnych. Pęcherzyk żółciowy z lekkim odczynem pozapalnym ściany, żółć sonograficznie klarowna.
Śledziona o kształcie językowatym, normoechogeniczna, grubość ok. 7 mm, bez obecności zmian ogniskowych w miąższu. Torebka gładka, krawędzie ostre.
Nerki o zatartej ale widocznej budowie korowo-rdzeniowej. Podwyższenie echogeniczności kory i jej pogrubienie. Drobne hiperechogeniczne punktowe echa w korze i okolicy miedniczek mogące wskazywać na mineralizacje. Miedniczki i moczowody nieposzerzone. Nerki o wymiarach 4,6 x 2,5 cm (wskazana kontrola za ok. 3 miesiące). Zmiany najbardziej odpowiadają przewlekłym zmianom pozapalnym.
Nadnercza niepowiększone. Trzustka o przebudowie pozapalnej przewlekłej, miaższ lekko niejednorodny, bez uchwytnych zmian ogniskowych, płaty o grubości ok 7 mm. Lekko nieregularny zarys narządu z lekkim podwyższeniem echogeniczności otaczającego tłuszczu. Przewód trzustkowy nieposzerzony, ok. 2,4 mm szerokości.
Widoczna ściana żołądka bez zmian, grubość ok 4 mm.
Dwunastnica o lekko pogrubiałej i przebudowanej zapalnie ścianie, bez cech pofałdowania, budowa warstwowa ściany zachowana, perystaltyka prawidłowa. Odcinkowo jelita cienkie o cechach zmian pozapalnych z zachowaniem budowy warstwowej. Okoliczne węzły chłonne bez cech powiększenia.
Pęcherz moczowy bez zmian w ścianie, niewielka ilość osadów wolnopływających, drobnych poniżej 0,5 mm.
Wolnego płynu na terenie jamy brzusznej nie stwierdzono.


Generalnie wet badający powiedział, że na ten moment to nalepiej właśnie dietą to wszystko korygować. Za 2 tygodnie badanie krwi.

[Hadronida]

Czyli ogólnie miał stan zapalny.Wątroba i woreczek to wiadomo po żółtaczce, reszta to wynik zagłodzenia.Najważniejsze że dochodzi do siebie.Dzięki za info.Jest dobrze.

[aba]

Ogólnie tak.
Wet badający zdziwił się jeszcze mocno wynikami krwi. Na przykład wynikiem hormonu tarczycy. Innymi paskudztwami też. Stąd zalecenie badania za 2 tygodnie.
No i generalnie stwierdził, że mój normalny wet (zresztą bardzo miły) zwykle ma jakieś bardzo dziwne przypadki.

Ale generalnie maluch czuje się coraz lepiej i rozprzestrzenia się swobodnie na cały dom. Najtrudniej jest upilnować przed nim inne miseczki z karmą. Nawet był już mały foch z tego tytułu.

[aba]

No i nie wiem czy mi się udało wkleić to zdjęcie poprawnie - fota z dziś rana komórką. Z profilu, żeby było widać jak zabawnie wygląda z tym wygolonym brzuszkiem.

[aamms]

Przerobiłam na link..
wygląda na to, że da się otworzyć..
Chociaż nie wiem czy nie trzeba być zarejestrowanym na fb..

https://www.facebook.com/media/set/?set ... e11&type=1

[Hadronida]

Dobrze chłopak/Mundek/ na focie wygląda

[aba]

Właśnie się wet (ten prowadzący) przed chwilą nim zachwycił. No może mniej był zachwycony, że Mundek zaczął protestować przeciwko zastrzykom...
A poza tym jest coraz bardziej aktywny i łobuzuje.

[Hadronida]

A już chciałam esy do ciebie słać.Wiadomo było że potrzeba dużo czasu aby go na nogi postawić, ale tu czytam że dość szybko do zdrowia wraca.Wet pokochał puchatki Kurcze drapieżnik z niego wychodzi

[aba]

Ważenie w piątek przed kroplówką: przytyliśmy. 3,1 kg. Znaczy grubas, bo to już po obcięciu włosków z brzuszka.

[aamms]

Ważenie w piątek przed kroplówką: przytyliśmy. 3,1 kg. Znaczy grubas, bo to już po obcięciu włosków z brzuszka.

Pięknie..