Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 03, 2011 6:27 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

bardzo się cieszę, że byłam i ze był z nami Uno, było na prawdę świetnie, za rok na pewno będziemy w większym składzie :ok:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 03, 2011 8:01 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

ja też się za rok piszę. było ekstra! i zabieram obie córy (no chyba że się znowu która rozchoruje - odpukać). TŻ chyba z własnej woli się wybierze, bo w tym roku trochę go ciągnęłam, ale wiem, że mu się podobało.
i proszę o więcej fotek! :mrgreen: bo na tych co są to tej mojej sierotki nie widać, a chłopak jest rozkoszny i cieszył się jak wariat, że mogł się w trawie wytarzać :mrgreen:
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 03, 2011 8:22 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

Czy nikt nie szuka takiego kota? Znaleziony na osiedlu Zarzew.
15 września znalazłam na klatce schodowej przerażonego kota z guzami na grzbiecie. Bardzo się bał najmniejszego ruchu wokół niego. Kilka godzin zajęło oswojenie go na tyle, by dał się zabrać do weterynarza. W gabinecie okazało się,że guzy to jedynie skołtuniona po walkach sierść, które szybko zostały odcięte, a kot jest ogromnym, pięknym, zdrowym, wykastrowanym kocurem, na oko 4-letnim. W dodatku ma niesamowite oczy, których w ciemnościach klatki schodowej nie było widać. I jest niezwykle dzielny - zaufał mi, wtulał się w trakcie badania, bez pretensji pozwalał brać na ręce, przekładać. Bez skarg i roszczeń pozwolił się transportować w kartonowym pudle, nie wychodził z niego bez zaproszenia - zadziwiał ogładą i bezproblemowością. Niestety ze względu na psa ciętego na koty nie mogłam go przygarnąć, zamieszkał więc chwilowo u mojej przyjaciółki. Kot odtajał, odpoczął i dał się poznać jako spokojny leniwiec, miły, chadzający własnymi ścieżkami. Pilnie potrzebujemy dla niego domu tymczasowego, a najchętniej stałego. Kot dba o swoją czystość, załatwia się do kuwety, nie jest marudny, jest a jakby go nie było! Jest idealny dla kogoś, kto nie ma innych zwierząt - zdarza mu się pokazywać pazurki kotkom, które z przyjaciółką mieszkają na stałe.


Obrazek

Obrazek
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon paź 03, 2011 8:37 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

Piękny buranio :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon paź 03, 2011 13:23 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

kilka fotek z mszy
Obrazek
Obrazek

mój Rufusek :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 03, 2011 21:49 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 04, 2011 8:24 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

Pare newsów od Racucha :D
Kota ma się dobrze,chociaż okazało się że chyba dopadł ją syndrom poschroniskowy( chociaż po 2 latach to taczej dziwne 8O )
a mianowicie ma takiego gila jak stąd nad morze.Ciągnie tym nochalem aż jej tam wszystko gra,czasami tak pociągnie,że aż nas wszystkich do pionu stawia :lol:
Ze śmiesznych rzeczy,które robi Racuch to ocieranie się o inne koty,patrz Felek i Fart :D
Ociera się o nie dokładnie tak jak o nasze nogi tylko w przypadku Farta ma to śmieszne rezultaty bo Racuchowa większa jest i jak się na nim tak oprze to go przewraca bo on na tych trzech łapach nie jest w stanie pionu utrzymać :lol:
Jak to pierwszy raz zobaczyłam to uśmiałam sie do łez.
Wydaje z siebie również takie cichutkie miaukopodobne dzwięki jak się przeciaga bądź wstaje z fotela - to też nas rozbraja.
Właściwie to Raculka już prawie udomowiona jest,wita nas już w drzwiach razem z chłopakami,jedzą już wszystkie razem w kuchni nawet udało nam się ja kilka razy (zaznaczam opcja dostępna tylko podczas jedzenia :D ) pogłaskać.
Akcje tygodnia miała w sobotę podczas niezapowiedzianej wizyty mojego taty,który nie wiedział,że mamy nowego lokatora.
Byliśmy pewni,że zwieje i nawet jej nie zobaczy a ona rozparła sie na srodku pokoju i spojrzała na tatę tak jakby chciała powiedzieć - A Ty to co robisz w moim domu do cholery :?: :!: A tata na to - Boże,tutaj jest jakiś czarny kot :?: Jak on tutaj wlazł....wyliśmy zxe śmiechu :lol:

Kamisola

 
Posty: 212
Od: Śro cze 10, 2009 20:04
Lokalizacja: Wola Komborska

Post » Wto paź 04, 2011 8:26 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

Jejku, jakie fajne Racuszkowe wieści :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 04, 2011 8:27 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

hłehłehłe! a to ci wieści od Racuszka! dzięki Kamisola! też się zdrowo obśmiałam! :ryk: :ryk:
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 04, 2011 8:31 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

ale super takie wieści poczytać z rańca :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto paź 04, 2011 8:45 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

rety Racuszek musi się świetnie u Was czuć!!!!!!! :piwa: :piwa: :piwa:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 04, 2011 10:25 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

Racuszek :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 04, 2011 10:44 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

moja czarna małpa - super, uśmiałam się :) :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 04, 2011 18:07 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

Magija pisze:moja czarna małpa - super, uśmiałam się :) :1luvu: :1luvu: :1luvu:



Hej Wszystkim jako " nowa" na forum :D


Racuszkową miałam przyjemność poznać również, bardzo fajna koteczka :1luvu:

A moja Misia, którą tymczasowałam mieszka teraz w swoim SUPER DOMKU!!!u Pani Krystyny i Pani Moniki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: będzie żyła jak królewna, lepszego domku nie można wymarzyć :piwa:

ale powiem Wam, że ciężko było ja oddać , oj ciężko, tak się do tej kruszynki przywiązałam i teskni mi się.
Obrazek

felusia

 
Posty: 696
Od: Śro wrz 28, 2011 11:23

Post » Wto paź 04, 2011 18:15 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

felusia pisze:
Magija pisze:moja czarna małpa - super, uśmiałam się :) :1luvu: :1luvu: :1luvu:



Hej Wszystkim jako " nowa" na forum :D


Racuszkową miałam przyjemność poznać również, bardzo fajna koteczka :1luvu:

A moja Misia, którą tymczasowałam mieszka teraz w swoim SUPER DOMKU!!!u Pani Krystyny i Pani Moniki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: będzie żyła jak królewna, lepszego domku nie można wymarzyć :piwa:

ale powiem Wam, że ciężko było ja oddać , oj ciężko, tak się do tej kruszynki przywiązałam i teskni mi się.
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

felusia

 
Posty: 696
Od: Śro wrz 28, 2011 11:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości