PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Własna działalność gospodarcza na minimalnych stawkach..... Doradca wprowadził mnie w wielki błąd, tak samo jak panie w Zusie....
Ciekawa jestem za co będziemy żyć..... albo kto się zaopiekuje Kariną jak pójdę do pracy - a zaczynam szukać już dziś....

Wiesz kwestia opieki nad dzieckiem to jest trudny temat dla każdej mamy, tym trudniejszy, kiedy jesteś samotną matką.

Ja zaczęłam szukać pracy jak Zuzia miała pół roku, bo miałam szczęści trafić na półroczny macierzyński. Pracy szukałam przez rok, znalazłam kiedy Zuzia miała troszkę ponad rok - poszła do żłobka. Jak mała miała 2 latka rozstałam się z jej ojcem i zostałam sama z kredytami (w tym mieszkaniowym), choć trzeba powiedzieć, że wcześniej on też nie bardzo partycypował w tych kosztach - niby miał remontować mieszkanie, ale... tak za dużo to nie zrobił, dopiero jak się wyprowadził i wzięłam się ostro do roboty, udało się coś w tym kierunku zdziałać. Podjęłam pracę, która wymagała ode mnie przebywania poza domem przez trzy, cztery dni w tygodniu - jeździłam po całej Polsce - musiałam dużo zarabiać, żeby wykaraskać się z długów. W tym czasie dzieckiem zajmowała się moja mama. Tęskniłam okropnie, wiele nocy przepłakałam, bo nikogo nie obchodziło, że moje dziecko np. zachorowało, albo, że rośnie bez matki - ja miałam długi, musiałam utrzymać córeczkę i dom. W tym czasie nie dostawałam żadnych alimentów - dopiero kilka lat później, przy rozwodzie, zostało mi przyznane aż 250 zł, no, bo ja pracuję i zarabiam bardzo dobrze (nikt się nie zastanawiał jakim kosztem :evil:

), a tatuś bezrobotny biedaczek. :evil:

Ale udało się :mrgreen:

Dzisiaj mam śliczną, zdrową (na ogół ) dziewięciolatkę, spłacone mieszkanie, prawie wyremontowane (jeszcze skończę kuchnię) zero długów; wszystko to osiągnęłam sama, dzięki własnej pracy, choć zajęło mi to parę lat. Owszem, trochę żałuję tych pierwszych lat życia Zuzi, których nie obserwowałam tak intensywnie jak bym chciała, ale nie miałam innego wyjścia, a teraz nasze życie jest w miarę unormowane i o ile nic się nie stanie nieoczekiwanego z pracą, to mogę się czuć bezpiecznie. Tego samego życzę i tobie, choć wiem, że przed wami trudne chwile... Pewnie to co powiem teraz wyda wam się tak oczywiste, że aż głupie, ale ja do momentu, aż zderzyłam się z rzeczywistością nie do końca sobie to uświadamiałam; nie jest sztuką urodzić dziecko - (to potrafi każda kotka), nawet jeśli miało się problem z zajściem w ciążę (jak ja i joarkadia). Sztuką jest je wychować, stworzyć mu bezpieczny dom i godne warunki życia, w czasach kiedy tak trudno jest o dobrą pracę, kiedy możesz liczyć tylko na siebie... No ale jak się powiedziało "a"... :ok:

dasz sobie radę - matki tak już mają :ok:

Ja nie mam babć, rodziny... nikogo. A na koncie zostało mi 800 zł. Mieszkanie 500, prad - 200, gaz 120, komórka - 100, net i kablowka - 120. A z czego jedzenie dla Kariny kotów i dla mnie?

Nie zazdroszczę....<przytula> :ok:

a tak btw masz strasznie wysokie opłaty....

za wyjątkiem czynszu to naprawdę spore :roll:

A ja, siostry, na ostatnim wypadzie znalazłam miejsce wyjątkowe - w sam raz dla nas :mrgreen:

Przede wszystkim udaj się do urzędu miasta, żeby ci dofinansowali czynsz - przy tych dochodach masz szansę na 100%. Poza tym opieka społeczna może ci wypłacać zasiłek rodzinny, no i przede wszystkim alimenty - pociągnij tatusia za odpowiedzialność :twisted:

Dziecko zdrowe nie jest - dostaniesz na pewno więcej. No i wiesz - jak mnie przycisnęło, to nie było kablówki, net był najtańszy, bo jakoś musiałam tej pracy szukać, komórka za 100 zł hmm, był taki czas, że za 35 zł abonamentu musiało wystarczyć. Nie wiem za co ty płacisz 200 zł za prąd i jeszcze 120 za gaz?

Ja za moje 2 pokojowe mieszkanie za prąd płacę 110 zł miesięcznie, a za gaz 65 co dwa miesiące, a mam junkersa w łazience. Czynsz też mam niższy, no, ale to zależy dużo od miejsca i na to nie masz za bardzo wpływu. Niemniej z całą pewnością do urzędu miasta po dotacje powinnaś iść - bogatsi od ciebie chodzą. Dostaniesz przyznaną pomoc na pół roku, bez względu na to, czy w międzyczasie dostaniesz jakąś pracę, czy też nie. Jak nie miałam pracy to dostawałam też taką pomoc, to żaden wstyd, raz w życiu mi się zdarzyło, to skorzystałam z pomocy. Tobie też polecam. Prawda jest taka, że jak nie znajdziesz choćby dorywczej pracy, to nawet przy wysokich alimentach i dofinansowaniu nie starczy ci na życie

Joarkadio, słuchaj naszej Pomponmamy, wie kobieta co mówi!

Przywieziono mi lodówkę i okazało się, że przełożenie drzwi na drugą stronę, to niestety trzeba sobie dopłacić 150zł

Mediamarkt sobie zawinszował :roll:

Aż kurde ; nie będzie Niemiec pluł nam w twarz! :evil:

Se sama postanowiłam przełożyć. Po długiej i nierównej walce przełożyłam już wszystkie zawiasy, oprócz jednego, którego sama nie przełożę, bo do tego trzeba 2 osób- jedna musi trzymać pochyloną pod kątem lodókę, a druga od spodu śrubki kręcić

Się nie rozdwoję. Zaraz przyjdzie brat i mi owe śrubki dwie pomoże odkręcić. Nawet z elektroniką sobie poradziłam, bo drzwi z alarmem więc kabelków trochę było do przepięcia :mrgreen:

Normalnie jestem z siebie dumna! :mrgreen:

pomponmama pisze: Normalnie jestem z siebie dumna!

My z ciebie też :ok:

Jak świat światem Niemiec Polakowi nigdy nie był bratem :ryk:

Pomponmamo normalnie jesteś najlepsza!!!

Eeeee... zaś tam...

Lodówka z alarmem??
quchnia

, to coś do mojego domu. Juz bym te łapska wszędobylskie wyjadające najlepsze kawałki wyśledziła :twisted:

Z tą dotacją do mieszkania to nie takie hop siup! Nie wiem czy należy się osobom prowadzącym działalność gospodarczą - UM mają swoje wymogi, m.in. dochody z ostatnich 3 miesięcy, ewentualnie zaświadczenie np. z Urzędu Pracy o statusie bezrobotnego.

http://www.um.warszawa.pl/zalatw-sprawe ... zkaniowego

Joarkadio - bardzo współczuje tej sytuacji. Moja koleżanka ponad 4 lata temu będąc na "macierzyńskim" dostawała od ZUS 38zł!! Właśnie dlatego, że miała swoją działalność, jakby matki na własnej działalności były gorsze od innych...

Czesio 6.04.2015 [*]

Tu:
ustawa o dodatkach mieszkaniowych ( do pobrania w PDF najlepiej tekst ujednolicony )
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 0010710734

Tu o pomocy społecznej ( zwróć uwagę na zasiłek stały )
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 0040640593

Kurcze nie mam dziś czasu, żeby napisać dokładniej.

Anda pisze:Lodówka z alarmem??
quchnia , to coś do mojego domu. Juz bym te łapska wszędobylskie wyjadające najlepsze kawałki wyśledziła

noooo... parówkowym skrytożercom mówimy "nie!" :twisted:

Ale tak poważnie, to ten alarm po to, żebym nie zapominała drzwi zamykać :oops:

A wracając do joarkadii - ma dziewczyna przechlapane, ale poradzi sobie. Jest matką, nie ma wyjścia

Co to jest za polityka prorodzinna w tym naszym kraju... :roll:

No to ja z raportem ze składek - tym razem z dwóch miesięcy. Wersja wstępna, sa jeszcze uzgodnienia co do przenosin składek zapłaconych za dwa miesiące. Proszę się sprawdzać

SIERPIEŃ 2011

Data księgowania Kwota Kto ?

SUMA 378,50

Merlinek -50

RAZEM SIERPIEŃ 328,50

____________________________________________________

WRZESIEŃ 2011

Data księgowania Kwota Kto ?

SUMA 344,50

Merlinek -50

RAZEM WRZESIEŃ 294,50

_______________________________________________________

WPŁATY NA SKARPETĘ VIII-IX 2011

PAKT CZAROWNIC XXVIII - listopad, nie dajemy się smutkowi

Kto przegląda forum