Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Marlon pisze:Jestem w szoku, kotek ugryzł? ojej. To sprawdzona informacja? To był powód oddania kota?
biamila pisze:maryjane82 pisze:Nowy kiciuś z Sopotu w wieku ok 5 tygodni jest już dziś u nas.
Przyjechał z Sopotu. Został znaleziony na ulicy w stanie tragicznym.
Zapchlony, wychudzony, ledwo żywy.
Znalazcy zapewnili mu leczenie weterynaryjne. Kiciuś spędził kilka dni w lecznicy, gdzie najprawdopodobniej uratowano mu życie.
Teraz jest w naszej mikro-łazience. Śpi przytulony do termofora, ale najważniejsze, że ma apetyt.
Niestety obawiam się, że kotek jest zagrzybiony. Ma łyse placki na skórze, więc chwilowo muszę go izolować.
Jutro Monika ma wpaść i ocenić swoim doświadczonym okiem stan kociaka.
Chyba wiem co to za kotek...był leczony w lecznicy na 23 marca w Sopocie trochę za szybko zabrany.
Marlon pisze:Jestem w szoku, kotek ugryzł? ojej. To sprawdzona informacja? To był powód oddania kota?
maryjane82 pisze:dostałam historię leczenia. Mi ona nic nie mówi, ale podjadę dziś z kotkiem do weta żeby przetłumaczył. Może faktycznie jeszcze kilka dni w lecznicy dobrze by mu zrobiło... Kotek ugryźć nie mógł... nie wierzę w to. Jest zbyt słaby, trzęsący się, a do człowieka tuli się jak szalony.
A Pan, który go przywiózł był dość mocno przejęty jego losem, więc złego słowa powiedzieć nie mogę.
Zostawił sporo jedzenia dla kotka, akcesoria, trochę $$ na leczenie...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości