RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 02, 2011 16:58 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

skoro dostał parafinę, to normalne, że mu kapie z dupki... parafina nie jest wchłaniana, zwiększa tylko "poślizg"...

cały czas kciuki... :ok:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie paź 02, 2011 17:00 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

MaybeXX pisze:
madzia89 pisze:kupka sie pojawiła,biegunkowa,co jakiś czas mu kapie z tej dupki,chodze i sprzątam....ale wążne,że wychodzi z jego pupeczki coś;)

Może to po parafinie?
Obserwuj. Bo jak mało kotek je i niewiele pije, przy biegunce się odwodni. (odpukuję).
Bardzo żal mi Twojego kota.

ale ok. jednej saszetki dziennie zjada,teraz zjadł polałam mu jeszcze oliwą z oliwek bo miałam ostatek

madzia89

 
Posty: 699
Od: Pt mar 04, 2011 11:23

Post » Nie paź 02, 2011 17:42 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

Na chwilę obecną tak wygląda brzuszekObrazek

Uploaded with ImageShack.us

madzia89

 
Posty: 699
Od: Pt mar 04, 2011 11:23

Post » Nie paź 02, 2011 17:51 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

Pierwszy raz widzę tak poharatany brzuch, po planowej operacji.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14042
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 02, 2011 18:00 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

Może komuś spodoba sie torebeczka;)

viewtopic.php?f=20&t=133880

madzia89

 
Posty: 699
Od: Pt mar 04, 2011 11:23

Post » Nie paź 02, 2011 18:00 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

Powiem szczerze, strasznie wygląda brzuszek :roll: widać że rana jest opuchnięta i sączy się z niej. U nas weterynarz dał szwy nie rozpuszczalne i dodatkowo dał gazę wdłuż rany , a kocurek miał przez całe 2 tygodnie noszony kubraczek. Na początku (5 dni starannie uważaliśmy aby nie biegał itd) a później jak się lepiej poczuł to straciliśmy nad nim kontrole 8) Tak rana wyglądała po 2,5 tygodnia:
http://imageshack.us/photo/my-images/7/dsc0016rb.jpg/
Mam nadzieję że będzie tylko lepiej z Koteczkiem :ok:
Pirat [*] Pepe [*] Masza Stefan

Del

 
Posty: 809
Od: Wto lis 24, 2009 16:30

Post » Nie paź 02, 2011 18:08 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

Tak sobie myślę, że Tetruś musi bardzo cierpieć :(
Cały czas to jest świeża, prawie otwarta rana.
Bardzo mi go żal. Ale oczywiście i Tobie współczuję, bo to nie jest wesoła sytuacja :(
Oby stan kotka się poprawił.

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post » Nie paź 02, 2011 18:31 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

Del pisze:Powiem szczerze, strasznie wygląda brzuszek :roll: widać że rana jest opuchnięta i sączy się z niej. U nas weterynarz dał szwy nie rozpuszczalne i dodatkowo dał gazę wdłuż rany , a kocurek miał przez całe 2 tygodnie noszony kubraczek. Na początku (5 dni starannie uważaliśmy aby nie biegał itd) a później jak się lepiej poczuł to straciliśmy nad nim kontrole 8) Tak rana wyglądała po 2,5 tygodnia:
http://imageshack.us/photo/my-images/7/dsc0016rb.jpg/
Mam nadzieję że będzie tylko lepiej z Koteczkiem :ok:


ojejku jaka śliczna ranka,jak ja bym chciała,żeby u mojego tetrusia już tak wyglądała,żeby już tyle nie cierpiał,mógł biegać i bawić się razem z Fionką o niczym innym tak bardzo nie marzę!!!

madzia89

 
Posty: 699
Od: Pt mar 04, 2011 11:23

Post » Nie paź 02, 2011 18:41 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

Pisałaś niedawno że kocurek wydalił kawałek nici.
To i biorąc pod uwagę jak brzuch wygląda - chyba pierwsze co trzeba brać pod uwagę to nadwrażliwość, uczulenie, na te konkretne nici wchłanialne :(
W przypadku operacji na jelitach to po dwakroć kiepska sprawa, niestety, bo grozi dostaniem się zawartości jelit do jamy brzusznej, rana nie miała się kiedy w pełni zagoić.
:(

Nie bardzo wiem co doradzić, bo zwykle w takim wypadku (nadwrażliwość przy operacji na jelitach) operuje się szybko drugi raz, wycina co trzeba, zszywa innymi nićmi i ma nadzieję że te przejdą :(
Przy innych operacjach zwykle sprawa uchodzi na sucho, tylko trzeba poluźnić szwy na skórze żeby organizm mógł w ten sposób wydalić nici wraz z wysiękiem surowiczym (to białe coś na skórze to właśnie taki wysięk).
Ale przy operacjach na jelicie..
I to przy tak gwałtownej reakcji...

Acz jest szansa że skoro zdjęto kilka szwów zewnętrznych to organizm nici wydali na zewnątrz, a jelito zdążyło się zrosnąć na tyle że jest szczelne.

Jednak prawdę mówiąc zły stan kocurka za tym nie przemawia :(
Ale różnie bywa, różnie koty reagują - trzymam kciuki żeby było dobrze.

Blue

 
Posty: 23922
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie paź 02, 2011 18:44 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

Blue pisze:Pisałaś niedawno że kocurek wydalił kawałek nici.
To i biorąc pod uwagę jak brzuch wygląda - chyba pierwsze co trzeba brać pod uwagę to nadwrażliwość, uczulenie, na te konkretne nici wchłanialne :(
W przypadku operacji na jelitach to po dwakroć kiepska sprawa, niestety, bo grozi dostaniem się zawartości jelit do jamy brzusznej, rana nie miała się kiedy w pełni zagoić.
:(

Nie bardzo wiem co doradzić, bo zwykle w takim wypadku (nadwrażliwość przy operacji na jelitach) operuje się szybko drugi raz, wycina co trzeba, zszywa innymi nićmi i ma nadzieję że te przejdą :(
Przy innych operacjach zwykle sprawa uchodzi na sucho, tylko trzeba poluźnić szwy na skórze żeby organizm mógł w ten sposób wydalić nici wraz z wysiękiem surowiczym (to białe coś na skórze to właśnie taki wysięk).
Ale przy operacjach na jelicie..
I to przy tak gwałtownej reakcji...

Acz jest szansa że skoro zdjęto kilka szwów zewnętrznych to organizm nici wydali na zewnątrz, a jelito zdążyło się zrosnąć na tyle że jest szczelne.

Jednak prawdę mówiąc zły stan kocurka za tym nie przemawia :(
Ale różnie bywa, różnie koty reagują - trzymam kciuki żeby było dobrze.


Właśnie dzisiaj lekarz mi powiedział,że przy stosowaniu tej maści coś może wylecieć przez te dziurki. Jutro wszystko będe dokładnie wiedziała co i jak.
Dziekuje za kciuki :ok:

madzia89

 
Posty: 699
Od: Pt mar 04, 2011 11:23

Post » Nie paź 02, 2011 20:15 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

madzia89 pisze:


dostałm dzisisj od taty zdrapke właśnie sobie przypomniałam,idę szybko drapać,a może akurat;)



10zł w zdrapeczce;)

madzia89

 
Posty: 699
Od: Pt mar 04, 2011 11:23

Post » Nie paź 02, 2011 20:18 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

madzia89, jak kocurek się czuje?
Jak on się zachowuje?

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Nie paź 02, 2011 20:24 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

mrr pisze:madzia89, jak kocurek się czuje?
Jak on się zachowuje?


Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

zdjęcie z teraz... Siedzi koło mnie,próbował wskoczyć mi na biurko,ale ostro pilnuję żeby nie skakał. Przed chwilką zjadł troszeczkę z saszetki. Wcześniej spał. Bardzo ciekawy jest co się wokół dzieję. Więc myślę,że całkiem dobrze,ale rana wygląda bardzo brzydko.

madzia89

 
Posty: 699
Od: Pt mar 04, 2011 11:23

Post » Nie paź 02, 2011 20:29 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

Musiałam Fionkę wyrzucić z pokoju bo Tetro startował już do zabawy z nią

madzia89

 
Posty: 699
Od: Pt mar 04, 2011 11:23

Post » Nie paź 02, 2011 20:35 Re: RATUNKU!!!Devon zjadł metr nici dentystycznej

hmm...właśnie teraz tak się zastanawiam,czy ja powinnam przedzwonić do kliniki w której leczyłam tetrusia i poprosić o wypis?tzn o wyszczególnienie na piśmie co dokładnie miał robione i podawane?

madzia89

 
Posty: 699
Od: Pt mar 04, 2011 11:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Silverblue i 86 gości