program tv

[Mała1]

melduję ,że do mnie też dzwonili

[Gretta]

...Tłumaczyłam pani, która zadzwoniła do mnie, że kociary to nie jakieś nawiedzone baby, od których mężczyźni pryskają gdzie pieprz rośnie. Przeciwnie - to osoby na poziomie, mające rodziny, które często podzielają ich miłość do zwierząt, że zajmowanie się kotami absolutnie nie wyklucza bycia dobrą matką.

Może właśnie w taki sposób należałoby przedstawić w programie osoby, które pomagaja kotom. Mniej tendencyjnie, za to bardziej edukacyjnie.

Myślę że nie ma na to szans.
Program ma (jak sądzę) określony scenariusz i wnioski, jakie mają z niego wypływać.

[Uns]

Kurde, a ja patrzę na PW, nie ma nic. Patrzę na tel., też nic nie ma...Ech, do mnie nie zadzwonili.

[ASK@]

Kurde, a ja patrzę na PW, nie ma nic. Patrzę na tel., też nic nie ma...Ech, do mnie nie zadzwonili.

kociary miały być

[ASK@]

zgłosił ktoś do moda?Czy to ma sens?
Bo jak ktoś nie chce to nie pójdzie.
Znajdą szybko nawiedzona kociarę .Nawet bez kotów pójdzie, byleby zaistnieć w tv.

[Uns]

Oj tam, oj tam. Skoro program ma być ambitny, i osoby biorące w nim udział muszą być ambitne!
Mnie ciekawi, co ten program ma nam udowodnić - że zwierzęta są w stanie zepsuć współżycie z człowiekiem? A jeżeli ktoś powie - zwierzę ważniejsze, to co, wyśmieją go? Ech, szkoda mi, że zamiast skupić się na poważnych rzeczach - przy widowni oscylującej 1,5 mln - to będą bawić się w bzdury. A może ktoś z tych 1,5 mlna by chciał zostać po reportażu np. DT? A tak - każdy powie, koooty złe!

[Ewik]

zgłosił ktoś do moda?Czy to ma sens?
Bo jak ktoś nie chce to nie pójdzie.
Znajdą szybko nawiedzona kociarę .Nawet bez kotów pójdzie, byleby zaistnieć w tv.

Eee tam kociarę..statystki sobie wezmą, nie pierwszy nie ostatni raz...

[Bungo]

Też mnie dopadli na PW
Nie wiem za co, bo mam tylko dwa koty... Ale jesli mój chłop kotów nie lubi, to 250 PLN piechotą nie chodzi

Jeśli to TVN i "Rozmowy" to mają tam z góry założoną tezę i szukają jeleni, którzy tę tezę poprą. Miałam kiedys od nich propozycję w innym temacie i też odmówiłam. Do szukania jeleni mają reasercherów, którzy szukają gdzie się da.

[felin]

Do mnie też przyszlo pw. Ciekawe - nie prowadzę DT i nie umieszczam wielu ogloszeń. No przepraszam, zdarzylo mi się ze 3 razy w ciągu 10 lat, ale to chyba nie jest wiele. I żaden związek mi się nie rozpadl. Gdyby druga strona nie lubila kotów, w ogóle by nie zaistnial
Ewidentnie szukają jelenia.

[Nemi]

O kurczaki ... a ja nie mogę się zgłosić Mam tylko trzy, a właściwie 2 - jeden kot, to kot widmo

[BOZENAZWISNIEWA]

Na TLC leci co środa program"zwierzęca obsesja"czy jakoś tam..o zbieraczkach/zbieraczach,co rekompensują sobie brak miłości opiekując się zwierzętami.
Powoduje to konflikty z najbliższymi...Pewnie chcą coś takiego i w Polsce skopiować..

[mikela]

Ech, szkoda mi, że zamiast skupić się na poważnych rzeczach - przy widowni oscylującej 1,5 mln - to będą bawić się w bzdury. A może ktoś z tych 1,5 mlna by chciał zostać po reportażu np. DT? A tak - każdy powie, koooty złe!

No tak, ale gdyby skupili się na, jak to ująłeś, poważnych rzeczach, widownia byłaby znacznie skromniejsza. Sensacje za to są dla dobrą pożywką dla mas

[vega013]

Kurde, a ja patrzę na PW, nie ma nic. Patrzę na tel., też nic nie ma...Ech, do mnie nie zadzwonili.

No normalnie Cię zlekceważyli Ale to pewnie ze względu na płeć - seksiści skubani!!!

[vega013]

O kurczaki ... a ja nie mogę się zgłosić Mam tylko trzy, a właściwie 2 - jeden kot, to kot widmo

Ale może za to Twój związek rozpadł się przez koty, a szczególnie przez to widmo, a Ty nadal szukasz miłości?

[mikela]

O kurczaki ... a ja nie mogę się zgłosić Mam tylko trzy, a właściwie 2 - jeden kot, to kot widmo

Ale może za to Twój związek rozpadł się przez koty, a szczególnie przez to widmo, a Ty nadal szukasz miłości?

Już widzę ten tytuł: "Mój związek rozpadł się przez kota-widmo"