wspólne życie - wątek optymistyczny nieustająco :-)))

juana pisze: Musiałam się dobrze przyjrzeć, żeby dojrzeć tą górkę

Górka może nie imponująca, za to wielka duchem :ok:

Myślę, że już niedługo doczekamy się aparatów i ekranów 3D, wtedy łatwiej będzie pokazać Niusię pod kocykiem :mrgreen:

kamari pisze:
juana pisze: Musiałam się dobrze przyjrzeć, żeby dojrzeć tą górkę

Górka może nie imponująca, za to wielka duchem

Myślę, że już niedługo doczekamy się aparatów i ekranów 3D, wtedy łatwiej będzie pokazać Niusię pod kocykiem

kamari pisze:
Górka może nie imponująca, za to wielka duchem

Myślę, że już niedługo doczekamy się aparatów i ekranów 3D, wtedy łatwiej będzie pokazać Niusię pod kocykiem

Niusieńka - koci aniołek z Nieba :aniolek:

Jak to cudownie, że trafiła do Ciebie :wink:

Koci aniołek kima nadal. A właściwie kimałby, gdyby cioteczka nie sprawdzała łaskawie co chwila, czy aniołek dycha i jak ma się nóżka :roll:

Póki co dycha i nóżka ma się dobrze :ok:

Ale pewnie minie kilka dni zanim się uspokoję, bo to nie można tak od razu radośnie stwierdzić, że już wszystko w porządku

A że razem z nami czuwają i inne koty, czasem trafia się rozweselacz typu http://www.youtube.com/watch?v=Q6upnHy6jB0

Felek - moja krew :1luvu:

też lubi przemeblowywać

KasiaF pisze:
kamari pisze:
Górka może nie imponująca, za to wielka duchem

Myślę, że już niedługo doczekamy się aparatów i ekranów 3D, wtedy łatwiej będzie pokazać Niusię pod kocykiem

Niusieńka - koci aniołek z Nieba
Jak to cudownie, że trafiła do Ciebie

e tam z Nieba..z Wiśniewa :lol:

Nie chcę popadać w wielki optymizm, ale Niusia dzisiaj wygląda znacznie lepiej.
Po nocy nie wypływa już ropa nawet w małej ilości. Wieczorem Niusia zjadła dużą kolację, o 5 rano zarządała śniadanka, a po przyjeździe do pracowni - drugiego

Niusia to dzielna dziewczynka i musi być wszystko dobrze, i to jak najszybciej :ok:

Choć ja niewiele mogę w tym temacie doradzić,bo moja przygoda z kotami zaczęła się zaledwie parę lat temu,ale bardzo mocno trzymam kciuki za Twoją koteczkę,Kamari.Wszystko będzie dobrze,zobaczysz. :ok:

kamari pisze:
A że razem z nami czuwają i inne koty, czasem trafia się rozweselacz typu http://www.youtube.com/watch?v=Q6upnHy6jB0

Felek - moja krew też lubi przemeblowywać

Teraz mamy film z muzyka :ok:

Uwazaj, jeszcze moze beda chcieli forse za prawo uzywania "Bagdad café" w twoim filmie :ryk:

Glowny aktor jest cudny - grzechu warty :ryk:

PS To tak wyciagajac lapki, ktorys z kotow mogl niechcacy "ukuc" Niusie, tego nie mozna upilnowac :roll:

Wiec nie masz co sie winic za niedopilnowanie :mrgreen:

Ja tez juz to mialam z moimi kotami - pozniej tylko sprawdzach dokladnie na nich wszelkie "gorki" i "pagorki" a kociaki uwazaja ze chyba zwariowalas bo je macasz jak bys szukala pchel :mrgreen:

I tak masz szczescie, ze przy tylu kotach, nigdy Ci sie to nie przytrafilo :ok:

Jak ktos nie umie pisac to mu dobrze :mrgreen:

Mialo byc "sprawdzasz" :mrgreen:

(i niby sprawdzilam :mrgreen:

)

Od stanu rozpaczy przeszłam do stanu otępienia :roll:

Od jutra znowu zacznę myśleć co, jak i dlaczego.
Dzisiaj w ramach terapii poprzestawiam kilka mebli i uprałam wannę zasikanych kocyków :mrgreen:

(ciekawe, czy jeszcze produkują "Franie" ?)

Koty trochę pomagały, ale w końcu uznały, że są o wiele lepsze sposoby na spędzanie niedzieli.

Można się poprzeciągać albo zwinąć w kłębek

Obrazek

można się wesprzeć na koledze
Obrazek

albo umyć

Można posiedzieć u cioci na kolankach i pogapić się w obiektyw
Obrazek

albo udawać różową, dla odmiany, górkę
Obrazek

Slodkie lenistwo w pracowni

Super zdjęcia :1luvu:

u mnie kociaste też leniuchują w słoneczku, a ja też przestawiam bo wieczorkirm mamy nowego lokatora na tymczasie viewtopic.php?f=1&t=133396 .
Nie wiem jak to zniosą moje tymczasy - tez psychiczne strachulce.
Ale potwierdza się stwierdzenie mojej pani wet, że mój DT to taki psychiatryk Kociej Chatki :ryk:

No cóż

ciągnie swój do swego :mrgreen:

Pewnie za wcześnie na Walentynki ? :roll:

To niech będzie ....jesienne serduszko od Coco i Felusia

kamari pisze:Pewnie za wcześnie na Walentynki ?

To niech będzie ....jesienne serduszko od Coco i Felusia

wspólne życie - wątek optymistyczny nieustająco :-)))

Kto przegląda forum