Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

ojej ufffff :kotek:

Strasznie się cieszę z Rozalki
nasiedziała się bidusia, nacierpiała
ale teraz będzie mała super :ok:

CoolCaty pisze:Nasza lecznicowa trinisia ma iść do DS w sobotę. Mam nadzieję, ze wszystko się uda, bo warunki jak dla niej - wymarzone.

jejku

, super

, niech sie uda :ok:

ona tak bardzo płakała...

hej Wam

Pisałam w sprawie Karotenka do wszystkich :oops:

bo wiem jak to jest z e-mailami, ze niektórzy rzadko wchodzą itp...
A domek chciał rudzielca bardzo bardzo :lol:

I jako, ze Tatiana podała mi Wasz wątek to mam wieści :lol:

Witam serdecznie!
To ja- Ula właścicielka Szarkana.
Na wstępie chcę bardzo gorąco podziękować Majorce za pomoc i nieustającą (pozytywnie) troskę w znalezieniu i doprowadzeniu do adopcji nowego mieszkańca mojego domu. Ale także Wszystkim WAM pozostałym za chęć pomocy!
Szarkan ma się bardzo dobrze w naszym domu- lepiej niż pozostali mieszkańcy Je bardzo ładnie, załatwia się do kuwety. Kontakt z naszym "starym" kotkiem utrzymuje na odległość 1 metra. Jeszcze w związku z tym nie doszło do bliższego starcia pierwszego stopnia. W jednym pomieszczeniu są tylko wtedy, gdy jest nadzór dorosłych. Jesteśmy baczni i ostrożni.
Myślę, że aklimatyzacja potrwa jeszcze jakiś czas. Nie możemy go rozszyfrować: łasi się, łasi i nagle prych!!! a nawet próbuje ugryźć! Ale jesteśmy cierpliwi!
Kropelki udało się dzisiaj wpuścić do uszu, ale i tak jutro z rana podskoczę z nim do wet. Niech go tam przejrzy "na wylot".
Póki co poznaje swój nowy świat i chyba mu się podoba. Włazi tam gdzie się da i nawet tam gdzie się nie da. Córka dzisiaj otworzyła szafkę wkładając naczynia ze zmywarki, odwróciła się- a on siedzi między talerzami a makaronem! Trudno opisać wszystkie niezwykłe miejsca, które zaliczył. Teraz śpi na półce- na książkach!

Postaram się jutro wstawić jakieś fotki.
Pozdrawiam Was zakręceni kotomaniacy!

Kotka bez oczek jest przepiękna... I bardzo mi jej szkoda... :cry:

Trzymam mocne kciukasy za wszystkich podopiwcznych :ok:

malkoz45 witamy, fajnie czytać takie wieści o Szarkanie, fajnie kituś trafił

hej, hej malkoz45

fajnie że jesteś tu :ok:

dziękuję za miłe przywitanie :lol:

A ja pozwoliłam sobie skopiować zdjęcia Rudzielca z mrumru które wkleiła nam Pani Ula u której Karoten mieszka

By malkoz45 at 2011-09-30
Obrazek

By malkoz45 at 2011-09-30

Otwieram sobie a tu niespodziewajka,siemanko Malkoz Ziomalo :piwa:

Cieszę się ogromnie,że i tutaj zawitałaś,aż mi spanie przeszło po wstaniu o 4.15 :piwa:

Ucałuj Ulę,że dała domek Karotenowi :1luvu:

Podpisano : Duża Myszki :mrgreen:

w sumie dzień dość fajny :ok:

poszły do nowych domków:
- Blanka nr 36 z trzeciego boksu - do bardzo fajnego Pana, który stracił ostatnio jedną ze swych trzynastoletnich kotek
- stareńka Agusia ze szpitalika - domek umówiony
- jedna mała bura dziewuszka ze szpitalika - tu się nie popisałam, ale ja dziśw ogóle mało cierpliwości miałam do ludzi :twisted:

- biało-dymna pingwineczka z dwójki (ta co miała takiego strasznego grzyba kiedyś - Finka?) - Tata z ok. 8-letnią córką (jakbym co najmniej umiała określać wiek dzieci :roll:

w zęby jej nie zaglądałam w każdym razie...)
- dwa małe "szczury", które przyjechały wczoraj lub dziś, ledwo jedzące, jasno płowe, ciekawa jestem, jaki będą mieć kolorek jak podrosną

- dziewczyna przyjechała z bratem, już zakoconym i on ją namówił, żeby wziąć oba :ok:

Dużo kotów zasmarkanych

Chory Benio 119, chora Hela nr 7, Anję boli gardło - ślini się i piana jej z buzi leci, Mamba 202 już od tygodnia w klatce na lekach, Ur i Rur czy jak im tam - cały czas zasmarkane i łzawiące, do tego panna gryzie :twisted:

Animek i koledzy (m.in. Endo?) - też w szpitalu. Pingwinkowate kurduple z klatki przy jedynce wciąż z gilem, zasmarkane małe bure z szafy, jakaś masakra

Tak jak napisała Inga - dobry dzień dziś był.
To nie Finka poszła do domku tylko inna kotunia - też cudniasta

Bardzo się ciesze z Agi i z Blanki :ok:

Blanka naczekała się w schronisku, a to taka piękna i miła kicia.

A, i do domu poszedł też kociak, który dziś został przyniesiony przez ludzi, którzy go znaleźli. Wrócili po niego i sami będą mu szukać domku :ok:

Dwa małe glutki, które znalazły domek - dziewczynki - piękne były nieziemsko i tak maleńkie i słodkie, że dziewczyna, która przyszła adoptować jednego kocurka - złapała obie dziewczynki i juz nie było ważne, że to dziewuszki i ze dwie :mrgreen:

Ja się dziś próbowałam zbliżyć do mojej kochanej Hannah - ale ona miała inne plany... :roll:

Próbowałam się tez zbliżyć do kolejnej pięknej dzikuski - prawie białej - ale też nic z tego nie wyszło.

A co z Azją?

magicmada pisze:A co z Azją?

to, co zawsze: siedzi w szpitalu, ma grzyba i tyle... chociaż widziałam dziś jakieś włoski wyrastające z łysiny na grzbiecie. Ja pitolę - nie znałam tego kota wcześniej, ale on jest koszmarnie gruby!

Teraz schudł już...
Nie wiesz czy dostał drugą szczepionkę na grzybicę?

magicmada pisze:Teraz schudł już...
Nie wiesz czy dostał drugą szczepionkę na grzybicę?

nie wiem, ale pewnie tak. Weź, proszę, pod uwagę, że teraz mamy w schronie zaufanych wetów, którzy pilnują takich rzeczy :ok:

No tak, ale on ma katar, a to nie przeszkadza w podaniu Felisvaca?

Azja już w ogóle nie wygląda na zagilanego, szczepionke na pewno dostał.
To jest super kotuś - grubasek, to prawda, ale z tak fantastycznym charakterem, że moje dwa - z trzech domowych mogłyby się od niego wiele nauczyć :ok:

Żyłoby się nam razem znacznie... przyjemniej :twisted:

W schronisku nowa piękna malutka kicia
Nebeska :wink:

Mocno zagilana...

Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XV

Kto przegląda forum