Powodzenia w łapaniu koteczki

Kiedys łapałam małego kotka , płakała bo siedził sam od tygodnia w krzakacha, chciał żebysmy znim byli, ale próbowało sie go złapać to uciekał, przejeżdżał facet i pyta się co robimy a my że próbujemy złapac kota ale sie nie da, on mówi że złapie, podszedł i złapał bez problemu ciekawe czumu mu się udała a nam nie
