
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MagdaGdynia pisze:tak sobie wczoraj pomyslalam, ze to cudownie, ze masz druga polowe, ktora akceptuje twoja pasje, bo chyba tak mozna nazwac pomaganie kotom i nie dosc, ze akceptuje, to chce partycypowac w kosztach czy pomagac.
nie przypominam sob ie, zeby ktorykolwiek z moich facetow chcia pomagac zwierzetom. w sumei chyba jeden cos przebakiwal, ale na przebakiwaniu sie skonczylo, w dodatku nei dotyczylo kotow, tylko psow w ciapkowie. z tego co widze to malo ktory facet lubi koty. u mnie w pracu to nawet baby nie lubia.
mpacz78 pisze:Wczoraj oddałam malutką koteczkę od Poker71 na DS do pani, która wcześniej adoptowała Kulkasa, pani dopiero zaczyna przygodę z kotami, ale z Kulkaskiem malutkim dali radę, chcieli drugiego kota, poodchowywwać sobie od maleńkości to im dałam, jestem w stałym kontakcie, mam nadzieję, że będzie dobrze, mała jadła u mnie już bardzo dobrze. Wiedzą, że muszą ją wczesnie wysterylizować aby się potomstwa nie dochować - zresztą będę to monitorować. Pani mieszka blisko mnie, w razie co jesteśmy w kontakcie.
Wczoraj wieczorem przybyła mi nowa tymczaska:
To Trikolorka z Gdyni z ul. Legionów, typowo domowa kotka, mizia się , strzela baranki, i drze ryja - chyba na razie jej się u mnie nie podoba.
Podobno ją ktoś wyrzucił.
Kazałam p. Marii, która mieszka niedaleko, porozwieszać ogłoszenia po okolicy, może jednak komuś uciekła może jej ktoś szuka....ale wątpię.
Ma charakterystyczne takie duże uszy.
Póki co muszę ją pilnie wysterylizować, bo podobno ostatnio kocury ją napastowały, prawdopodobnie jest pokryta.
mpacz78 pisze:oddziale ogólnym jak robi się zbyt tłoczno, to już się wkurza, ale jakoś sobie radzimy, każdy z nas ma swoje nałogi i słabości, jak mi Wojtek mówi, że mam przestać znosić koty do domu, to mu mówię, że przestaę jak rzuci palenieteż nierealne
mpacz78 pisze:
I efekt końcowy, może wygląda trochę deknstruktywistycznie, ale kotom chyba się podoba.
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek, Szymkowa i 48 gości