
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
to już załozyliśmy.pozytywka pisze:to trzeba by założyć, że wszystko wokół nie ma koloru
Marta, dobrze kombinujesz. Ja nie jestem umysłem ścisłym, więc u mnie pozostaje to w sferze chorej wyobraźni, ale sądzę że badane zagadnienie "niekoloru" na pewno jest do rozwikłania w świetle nauki.kiche_wilczyca pisze:hmmmm, woda koloru nie ma, jest cieczą, kryształ też nie ma koloru, a jest ciałem stałym, chmura jako tako tez nie ma koloru, bo cząsteczki wody które ją tworzą nie mają koloru. A że jest biała lub ciemna, to wszystko zależy od oświetlenia i od zagęszczenia cząsteczek ją tworzących......
pozytywka pisze:Szura bez-barwy w swiecie bez-barwy
byłaby nieodróżnialna od tła, a zatem niewidoczna (nie niewidzialna)
Należałoby tu jeszcze przemyśleć kwestię obecności Obserwatora
Czy bez Obserwatora Szura bez-koloru na bezbarwnym tle byłaby nie-widoczna?
Bo kto by to miał stwierdzić - skoro nikt by nie obserwował zjawiska nie-widoczności bez-barwnej Szury?
moim zdaniem nie, bo gdy niewidzialne stanie się widzialne, przybierze również kolor, a jeżeli stajac się widzialne będzie bezbarwne to wracamy do punktu wyjścia.kiche_wilczyca pisze:niewidzialny jest równoznaczny z bezbarwnym
najmysia pisze:moim zdaniem nie, bo gdy niewidzialne stanie się widzialne, przybierze również kolor, a jeżeli stajac się widzialne będzie bezbarwne to wracamy do punktu wyjścia.kiche_wilczyca pisze:niewidzialny jest równoznaczny z bezbarwnym
tu chyba jakiś dobry metafizyk by się przydał, chociaż zagadnienie nie jest dla mnie stricte naukowe, jest w tym coś więcej.kiche_wilczyca pisze:ale jak to udowodnić?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, PanPawel i 40 gości