Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 21, 2011 21:00 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Dziękuję Aniu za pomoc. Wczoraj też chciałam napisać, że pamiętam o Zulciu, ale nie mogłam się zalogować. Juz kolejny raz mam taką sytuację i dopiero pisanie do admina pomaga.

Aniu, masz prawo czuć się rozbita i płakać, bo przecież minęło dopiero 30 dni. A to bardzo krótko, biorąc pod uwagę wielką miłość między Wami.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 22, 2011 20:10 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Aniu, jak nastrój? Lepiej troszkę?
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 23, 2011 18:41 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Witajcie Kochani...

Dzień za dniem mija, a mi na sercu ani odrobinę lżej...
Momentami mam wrażenie, że jest tak samo jak tego dnia...
Powoli zaczynam mieć wrażenie, że wszyscy dookoła nie rozumieją tego i ze mną coś nie tak...

Micuś jest ze mną każdego dnia...
Rano kiedy wstaję czeka na mizianki i śniadanko.
Popołudniu kiedy wracam z pracy czeka przed domkiem również na przytulańce i obiadokolację.
Zabieram go czasem do domu, ale długo nie lubi w nim być i ucieka na dwór.
Cieszę się, ponieważ zaczął sypiać w koszyczku Zuluska, który wystawiłam na taras pod zadaszeniem i w miarę możliwości ociepliłam.
W poniedziałek mój kuzyn - złota rączka ma go porządnie ocieplić, żeby Micuś mógł w nim sypiać zimą, kiedy nie będzie chciał być w domu.
Wiem już z doświadczenia, że w domu prześpi jedną noc, a na następnych kilka potrafi znikać.
Dlatego mam nadzieję, że koszyczek kiedy będzie już ulepszony spełni swoją funkcję.
Po problemie z łapką nie ma już żadnego śladu na szczęście...

Dinuś biega szczęśliwie po ośrodku.
Jest pod opieką Pani Danusi i tak pozostanie.
Ma u niej jak w niebie i będzie miał...
Z tego powodu jestem również szczęśliwa...

Chciałabym Wam napisać, co u Zuluska...
Niestety pozostaje mi mieć przekonanie i wiarę, że tęskni za mną mniej, niż ja za nim i biega teraz szczęśliwie po zielonych łąkach w towarzystwie innych naszych Braci...

Napiszcie co u Was...
Mam nadzieję, że Wasze nastroje są zdecydowanie lepsze niż moje...
Miłego wieczoru Wszystkim...

Evuś kochana, dziękuję za troskę...
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Pt wrz 23, 2011 19:10 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Aniu, niestety mój nastrój dzisiaj nie różni się od Twojego...............
ryczę całe popołudnie, bo znalazłam pięknego owczarka niemieckiego wyrzuconego na dawnym wysypisku śmieci, wraz z materacykiem i kocykiem firmowym Chow Dog. Widać, że piesek już nie młody, ale tak wpatrzony w człowieka................
A człowiek tak mu podziękował................ :cry: :cry: :cry:
Widać, że pies był szkolony, reaguje na polecenia....................pies ideał..........
Zmienili na nowszy model.........................żeby ich szlag.......................... :cry: :cry: :cry:

A druga dzisiejsza sprawa:

http://www.dogomania.pl/threads/214913- ... .-Zielonka.

Mam dość................ku.............a , mam dość :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
nienawidzę ludzi.............. :!: :!: :!: :!:
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 23, 2011 19:30 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

EVA2406 pisze:Mam dość................ku.............a , mam dość :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
nienawidzę ludzi.............. :!: :!: :!: :!:


Chyba właśnie dlatego przestałam gdziekolwiek istnieć...
Przestałam sobie radzić z bezsilnością nad cierpieniem, którego jest taki ogrom...
I fizycznie i psychicznie...

Nie wiem, co napisać........................................................................................
Nie chcę przeklinać, choć we mnie się gotuje...
Nie chcę mówić, że nienawidzę ludzi, bo nie wszyscy są tacy...
Od dawna mówię, że powinno coś tąpnąć...
Świat powinien się choć na chwilę zatrzymać - zakończyć, by oczyścić ze zła i okrucieństwa, które rośnie w zatrważającym tempie...
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Pt wrz 23, 2011 19:47 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

też mam dzisiaj podobny nastrój :cry:
cały dzień w pracy...jestem już stara i zmęczona
i jeszcze co chwilę nowa kocia lub psia bida
nie potrafię zrozumieć kogoś takiego co wyrzuca zwierzaka, nie potrafię...
co taki ktoś sobie do cholery myśli, co lęgnie się w tym pustym łbie...
nie ma sumienia :?: kim jest :?:
nie mam już siły nawet o tym pisać... :cry:
może jutro będzie lepiej, do jutra...
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 25, 2011 13:19 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

tak teraz to czytam i myślę...tośmy Hakitę pocieszyły... :mrgreen:
naprawdę mam takie marzenie, że ... koty powinni być...na kartki...jak kiedyś żywność
do każdego kociaka powinna się ustawiać kolejka...chętnych
domek powinien być wybierany po wnikliwym sprawdzeniu...
i nie było by schronisk...tylko hoteliki...dla tych chwilowo bez domu
to moje jedno wielkie marzenie...
co u Was dobrego :?:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 25, 2011 20:10 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Puszatku, jak zwykle się z Tobą zgadzam. Dotyczyć to powinno i kotków i piesków.

Mój dołek nadal trwa, ale jakoś muszę się pozbierać ;), czego sobie i Wam życzę :)
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 25, 2011 20:30 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

oczywiście, że to dotyczy także piesków :D
przez całe swoje życie miałam w domu psa, dopiero od kilku lat mam koty...
moja ostatnia Pusia miała guz w przegrodzie nosowej
dzięki wetom i swojej woli życia była ze mną prawie dwa lata
cały czas walczyliśmy o nią zapewniając jej jak najlepszy komfort w miarę możliwości...
zdarzało się nie raz, że bywałam z nią u weta 7 razy w tygodniu
potrafiłam czuwać przez 48 godzin bo Pusia była w niebezpieczeństwie
o trzeciej w nocy dzwoniłam do wetki pytając co robić bo z Pusią jest źle...
miała trzy zabiegi...za każdym razem wet uświadamiał mnie o najgorszym...
za trzecim razem miała mieć tylko usunięte dwa ząbki...
nie miałam żadnych złych przeczuć...narkozę znosiła bardzo dobrze...przecież to tylko zęby...
rak zaatakował szczęki...nie miała żadnych szans
wspólnie podjęliśmy decyzję aby jej nie budzić...dla jej dobra
to było 16 grudnia ubiegłego roku...nawet się z nią nie pożegnałam...
bo jak szłyśmy do weta pocieszałam ją, że niedługo wrócimy, że będzie dobrze...
moje życie rozpadło się wtedy na kawałeczki...Pusia miała 10 lat :cry:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 26, 2011 23:33 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Oj tak, wszystkie rozstania są bardzo smutne....................siedmiokrotnie przeżyłam już pożegnanie z kotami i dwukrotnie z psami :(
Boję się .................moja duża sunia, Nuka ma już 13 lat :(

Spokojnej nocy.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 27, 2011 20:06 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Witajcie Kochani...

Zniknęłam na kilka dni.
Pojechałam do Rodziców by spróbować nabrać trochę dystansu do pewnych rzeczy...
Być może do niektórych się udało, ale nie do wszystkich...
Pustka i ból w sercu się nie zmienia i myślę, że jeszcze bardzo długo się nie zmieni...
Tak naprawdę nie ma dnia bez łez...
Każdego dnia wspominam moje słońce, które przestało dla mnie świecić...
Walczę sama z sobą by w miarę normalnie żyć...

Micuś zdążył bardzo się za mną stęsknić przez te kilka dni, choć naturalnie pod moją nieobecność mój Brat się nim opiekował.
Przywiozłam mu ocieplony porządnie kosz, z którego zrobiła się mała willa.
Teraz póki jest jeszcze ciepło sypia w transporterku Zuluska, a później mam nadzieję przeniesie do nowego, cieplutkiego domeczku.

A co u Was Kochani?
Przyznam, że czasem po prostu nie wiem, co napisać...
Niejednokrotnie nie piszę też, ponieważ nie chcę otaczać Was swoim smutkiem...

Miłego wieczoru i dobrej nocy...
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Wto wrz 27, 2011 23:41 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Aniu, pisz zawsze i nic się nie przejmuj. My jesteśmy tu na dobre i na złe......................

Dobrej nocy.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 29, 2011 19:49 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

myślisz, że jak Cię nie ma to nie odczuwamy smutku :?:
gdzie, jak nie tu... możesz wyrzucić cały swój ból i wylać swoje żale...
pisz o tym co myślisz...pisz jak będziesz miała potrzebę...
dobrze wiesz, że myślimy o Tobie...
każde wejście na Forum zaczynam od sprawdzenia Waszego wątku...
tak dobrze rozumiemy co czujesz i co przeżywasz choć ma to dla Ciebie w tej chwili małe znaczenie
bo Twoje słoneczko zgasło...tu na ziemi...

pamiętaj, że jesteśmy tu ...z Tobą jak mówi EVA...na dobre i na złe
przytulam cieplutko...
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 29, 2011 21:12 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

I ja Cię przytulam i czekam....................

Dopadło mnie zapalenie nerwu kulszowego i boli jak cholera :(

Spokojnej nocy dla Wszystkich.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 29, 2011 22:56 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

o matko...współczuję...to ponoć strasznie boli :mrgreen:
życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 53 gości