7 mordek potrzebujeDS.Serek i Samanta w domu:)Warszawa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 28, 2011 7:45 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

Szylunia b. słaba, zaraz jedziemy taksówką na Żytnią. Ma niską temperaturę, kiedy kładłam się ok 3:00, temp miała ok. 38st, czyli w normie, tylko dlatego zostawiłam ją samą, chciałam, żeby odpoczęła, pospała w spokoju. Obudziłam się ok 7:30 i okazało się, że jest chłodna - od tej pory leży na termoforku, ale znacznej poprawy nie widzę Ciężko oddycha. Nie wiem, co się stało... :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying:

Proszę o mnóstwo ciepłych myśli, nie wyobrażam sobie, że możemy ją stracić! :crying: :crying: :crying: :crying:
ObrazekObrazek [*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]

maja_brygida22

 
Posty: 1407
Od: Czw sty 10, 2008 15:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 28, 2011 8:16 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

trzymajcie się.
Obstawiam płucka.Może to nieosłuchowe zapalenie płuc.Jest słaba dlatego są dziąsła białe. Dogrzewaj ją.Nie wypuszczaj z objęć. Jak jedziesz taxi zawiń ja w poduszke elektryczną.
Kasiu teraz kalici ma taki zjadliwy przebieg.Moze to to?
Mocne,mocne kciuki.

Uważam,ze to nie FIP i nie białaczka.Mała ma wirusówkę.A komplikacje sa bo jest słaba.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro wrz 28, 2011 14:22 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

Malutką wiozłam na rękach (Oczywiście torba transportowa też zabrana, była w pogotowiu), owiniętą w ręcznik, na ciepłym termoforze. Jak pojechaliśmy do weta, było źle, sam to przyznał - dał małej kilka godzin życia, podał kroplówkę rozgrzewającą, synergal w zastrzyku, kazał ogrzewać, kochać i być przy niej aż do końca. Póki co, mała jakoś się trzyma, z Asią jakoś udało nam się podwyższyć temp małej do 37,2 - ja wiem, że to mało, ale miała już poniżej 36, więc chyba nie jest źle. Wet pożyczył nam poduszkę elektryczną, bo mamy tylko termofor. Szylunia co jakiś czas z niej ucieka, ale jej pilnuję. Gorzej, że próbuje jeść żwirek z kuwetki stojącej blisko posłania. :roll: Zjadła odrobinkę ciepłego conva - kilka łyczków, ale za to SAMA! Asia podała jej kilka mililitrów duphalite na wzmocnienie. Mam nadzieję, że malutka jeszcze się nie podda, inny kot na jej miejscu dawno by nie żył, tak mi się wydaje.
ObrazekObrazek [*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]

maja_brygida22

 
Posty: 1407
Od: Czw sty 10, 2008 15:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 28, 2011 14:25 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

Kciuki :ok:
Mała schodzi z poduszki jak jest jej za gorąco.Wtedy daj jej chwilkę wytchnienia i połóż na powrót.
Kasiu, bądź przy niej ,gadaj, tul...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro wrz 28, 2011 15:47 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

Jak Szylunia złazi z podusi, biorę ją do siebie na kolana - jest jej chłodniej, ale pewne grzanie też ma. Mała sama zjadła dwie łyżeczki mokrej karmy. :D Mam nadzieję, że to początek trwałej poprawy :D
ObrazekObrazek [*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]

maja_brygida22

 
Posty: 1407
Od: Czw sty 10, 2008 15:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 28, 2011 18:12 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

Pełno kciuków za malutką,zdrowiej Kiciu :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro wrz 28, 2011 18:14 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

Maleńka, trzymaj się :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Za twoje zdrówko kocinko :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 28, 2011 19:05 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

wreszcie się zmobilizowałam i wrzucam fotki wszystkich piwnicznych kotków z tego wątku.
Postaram się wstawiać krótkie opisy pomiędzy zdjęciami.

Kaja
Ta koteczka biega już za TM. Wyzdrowiała z kataru kociego i odeszła przez pp z lecznicy.
Obrazek
Obrazek

Ksawery
Ten maluszek był u mnie bardzo krótko. Wycieńczony organizm i zajęte płuca , nie mieliśmy szans. Odszedł.
Obrazek

Konstanty
Pokonał zapalenie płuc. Nie pokonał pp z lecznicy.
Obrazek
Obrazek

Dziewczynka (nawet nie zdążyłam dać jej imienia)
Nie poradziła sobie z infekcją.
Obrazek

Tymek
Zdrowy kot, zaszczepiony i oddany do adopcji. Odszedł na pp z lecznicy.
Obrazek

Mela
Jest u Izy i ma się dobrze.
Obrazek

Michaś
ten berbeć jest u mnie. Nie zachorował na pp z lecznicy mimo, iż był z nami cały czas. Jest zdrowy tylko ma problem z oczkiem.
Obrazek
Obrazek

Klementynka
przecudna malutka jest w nowym domku. Zdrowa
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

i jeszcze maleńka Szylunia u Kasi. Silna i kochana malutka.
Ostatnio edytowano Sob paź 01, 2011 10:11 przez asia2, łącznie edytowano 1 raz

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro wrz 28, 2011 19:49 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

Asieńko, jakie wszystkie kociaste śliczne i Kajunia taka cudna... :crying: :crying: :crying: Tak trudno uwierzyć, że przez jednego bezmyślnego, zachłannego człowieka straciły wszystko, całe cudowne życie, które je czekało, z ukochanymi Dużymi... Wyć się chce... :( :( :( Tak bardzo bym chciała, żeby naszej Szylci się udało... jest przekochana, nasza słodka kocia dziewczynka. :1luvu: :1luvu: :1luvu: koło posłania postawiłam jej mała kuwetkę, ale traktuje ją jako leżankę, ew wyżera z niej żwirek, od czego usilnie próbuję ją powstrzymać. Kiedy zachciało jej się siusiu, zeskoczyła z kanapy i pobiegła do... kuwety naszych Rezydentów. Nie zauważyłam, że jest już w trakcie i chciałam ją przenieść do jej kuwetki w łazience - w nagrodę za nadgorliwość obsikała mi spodnie. :lol: :lol: :lol: Właśnie zjadła sama trochę ciepłego conva, próbowałam podać jej resztę strzykawką, ale nie chce. Dużo mruczy, próbuje chodzić, trochę się zatacza, ale po prostu jest słabiutka. Przypuszczamy z Asią, że dzisiejsza noc będzie decydująca - prosimy b.b.b. dużo megamocnych kciukasów za maleńką.
W porównaniu z nią jej brat Michaś to olbrzym, powoli robi się z niego koci nastolatek, czyli nadchodzi dla niego etap bycia "sznurówką" - wszystko w kociaku robi się takie dłuuugie :D :D :D :
ObrazekObrazek [*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]

maja_brygida22

 
Posty: 1407
Od: Czw sty 10, 2008 15:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 28, 2011 21:04 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

Asiu, przesłodkie kociaki. To straszne. Walczy się o życie tych istotek, a weterynarz, który powinien zrobić wszystko, żeby ratować ich życie, tak bezmyślnie naraża je na śmierć. Nie, nie naraża, to jest morderstwo, bo przecież wet doskonale wiedział, czym to grozi. Brak mi słów. Nie jestem w stanie zrozumieć tego "człowieka". Trzymam kciuki za koteczki, które przeżyły, żeby były bardzo zdrowe i bardzo szczęśliwe, zawsze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 28, 2011 21:14 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

Biedne kochane maleństw :cry: Oby ta noc dała pozytywny przełom Szyluni...
Obrazek Obrazek

Moha

 
Posty: 1675
Od: Czw sty 06, 2011 0:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 28, 2011 21:34 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

ale maluchy piękne 8O żal tych za TM bardzo... :(

teraz ważne żeby szylka dała sobie radę!

Asiu, a co Michasiowi dzieje się z tym okiem?
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 28, 2011 21:43 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

jamkasica pisze:ale maluchy piękne 8O żal tych za TM bardzo... :(

teraz ważne żeby szylka dała sobie radę!

Asiu, a co Michasiowi dzieje się z tym okiem?


byłam z Michasiem w gabinecie dr. Garncarza u dr. Buczek.
Po zbadaniu okazało się, że oczko ma zrosty w dwóch miejscach.
jedno to po kk a drugie wygląda na bardziej mechaniczne uszkodzenie. Lekarz powiedziała , że da się to nareperować operacyjnie ale najlepiej byłoby zrobić to przy okazji kastracji. Jak już będzie silniejszy i bardziej odporny.
Będę szukała domku dla niego. Jak się znajdzie , to się zajmie leczeniem. Jak mi przypadnie ta przyjemność , to cóż, ryzyko dokocenia wkalkulowane :D choć niedopuszczane w marzeniach :D :D

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Śro wrz 28, 2011 23:25 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

Mała nadal z nami :D ma 38st. Podgrzewamy. Spróbuję dać jej jeść.
ObrazekObrazek [*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]

maja_brygida22

 
Posty: 1407
Od: Czw sty 10, 2008 15:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 29, 2011 0:42 Re: BARDZO CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 105 gości