Kocia Chatka kociaki małe i duże szukają domków...

Zapraszam na kolejny bazarek- tym razem coś dla naszych pupili :lol:

viewtopic.php?f=20&t=133705&p=8013376#p8013376

gosiakot pisze:Ja tez sie deklaruje na transport leku , ale tylko komunikacja miejska niestety. Wszysko zalatwia Wiesia - z nia nalezy uzgadniac . Chodzi o to ze lak moze byc odebrany najpozniej do 13 tej , gdyz pani doktor ktora odstapi Wiesi lekarstwo duzuruje rano . Poprosze Wiesie o wypowiedz na forum w tej sprawie. Martyna , a czy po lek jechalibyscie samochodem ? bo pierwszy raz musi jechac tez Wiesia, a dla niej podroz komunikacja miejska jest strasznie uciazliwa ...niech zdecyduje Wiesia.

niejestem w stanie nic obiecac
musiałabym wiedziec kiedy bo niewiem akurat jaka zmiana mi wypadnie
ten tydzien,przyszly,jeszcze nastepny ?

terenia1 pisze:2. proszę o transport do lecznicy Biedronka i Arletki w celu zrobienia badań krwi przed rozpoczeciem podawania interferonu

Biedronka i Arletkę zawiozę w piątek 30.09 na w/w badanie krwi na godz. 9:00
proszę w czwartek wieczorem nie dawać im jedzenia

Kropeczka13 pisze:
terenia1 pisze:2. proszę o transport do lecznicy Biedronka i Arletki w celu zrobienia badań krwi przed rozpoczeciem podawania interferonu

Biedronka i Arletkę zawiozę w piątek 30.09 na w/w badanie krwi na godz. 9:00
proszę w czwartek wieczorem nie dawać im jedzenia

Dziękuję Wiesiu :1luvu:

ja mam wieczorny dyzur więc tego dopilnuję

Wieści z dyżuru:
Na zdrowej:
Jedzą i szleją

, tylko większa Burania (nie mogę sobie przypomniec jak jej na imię :oops:

) trochę kicha.
Lemonek dorośleje i robi się taki dostojny, za to Rysio nie może wysiedziec 1 minuty :ryk:

Na kwarantannie:
Longer dostaje szału w boksie i mocno kicha

W opakowaniu było 1/2 tabletki Unidoxu, więc tyle dostał.
Sabinka jest cuudna, bawi sie w boksie i ładnie staje na nóżce.
Ewelinka bardzo przerażona, ale stwierdziłyśmy że ona niezbyt boi się innych kotów, tylko ludzi. Nie chciała jeśc, ale wypiła dużo kociego mleczka, a później Beatka "obnosiła" ją po kociarni i położyła przy oknie, z czego koteczka wydawała się byc zadowolona. Trzeba jej poświęcic dużo uwagi :ok:

Klimek niemrawy i cały czas brzydka kupa.
Helenka też ma trochę rozwolnienia, ale szaleje i ma apetyt.
Dropsik pokazał swoje możliwości wokalne, jak na mój gust, to coś jak stara wrona :1luvu:

Przytulak z niego niesamowity.
Zyta ma zatkany nosek i chrapie jak śpi.
Reszta ok.

MartynaP pisze:
gosiakot pisze:Ja tez sie deklaruje na transport leku , ale tylko komunikacja miejska niestety. Wszysko zalatwia Wiesia - z nia nalezy uzgadniac . Chodzi o to ze lak moze byc odebrany najpozniej do 13 tej , gdyz pani doktor ktora odstapi Wiesi lekarstwo duzuruje rano . Poprosze Wiesie o wypowiedz na forum w tej sprawie. Martyna , a czy po lek jechalibyscie samochodem ? bo pierwszy raz musi jechac tez Wiesia, a dla niej podroz komunikacja miejska jest strasznie uciazliwa ...niech zdecyduje Wiesia.

niejestem w stanie nic obiecac
musiałabym wiedziec kiedy bo niewiem akurat jaka zmiana mi wypadnie
ten tydzien,przyszly,jeszcze nastepny ?

Martyna napisałam Wiesi sms-a . Może jest u lekarza , na pewno odpowie w sprawie terminu wyjazdu do Bytomia .

Pani doktor jest od rana chya do 13.30 albo 14 w kazdy poniedzialek w inne dni to nalezy pytac .Ja zazwyczaj mogę dostosowac sie do tych godzin aby pojechac po lek tylko teraz 3 .X w poniedzialek musze isc na badania krwi rano ale potem bede mogla .Wszystko zalezy od kiedy chcemy zacząć.Jezeli bedzie to w poniedzialek to już tylko w poniedzialki się jezdzi.Ponieważ lek trzeba zawiesć do lodówki do k.ch to nie jest dla mnie problemem abym od razu zrobila zastrzki tylko ktos musi wyjać koty bo ja nie kucam i je potrzymać .Jezeli to jest konieczne to mogę podzielic lek na 14 strzykawek co starczy na dwa koty na tydzień,chyba że ten kto bedzie podawał woli sam sobie odmierzać.
Tak ,ja się dostosuję do godzin za wyjatkiem rano w ten poniedzialek .

A to kilka informacji o białaczce kotów-dla chetnych do poczytania.
http://kocia_stronka.republika.pl/felv.html

Ato mój debiut na Yutubie narazie mój kot Duszek w roli głównej oraz statystka Nutka

http://www.youtube.com/watch?v=MB3y97YOyp0

No Alutka dzisiaj jest po pierwszej dawce Zylexisu, dostanie jeszcze 3, zobaczymy jaki będzie efekt :mrgreen:

Super Duszek

Taki psi kot

asiek_i_boguś pisze:Super Duszek Taki psi kot

Nazywam go kotopies bo reaguje na gwizdanie jak pies, na cicianie niechętnie

majencja pisze:No Alutka dzisiaj jest po pierwszej dawce Zylexisu, dostanie jeszcze 3, zobaczymy jaki będzie efekt

ZYLEXIS to b,dobry lek na pewno jest skuteczny-niestety baaardzo drogi.

UWAGA chory Longer.
W związku z podaniem choremu Longerowi przez The Shops ostetniej 1/2 tabletki UNIDOXU dziś rano Wiesia powiedziałą , że dla dobra kotka konieczne jest kontynuowanie leczenia, bo to antybiotyk . Ponieważ w kociej chatce nie było UNIDOXU Wiesia dała dla niego to lekarstwo a ja zawiozłam do kociej chatki wieczorem - UNIDOX jest przypięty do boksu w saszetce. Niestety Longer wścieka się strasznie w boksie .
Przed chatką spotkałam Jadzię i Wiesia którzy przyjechali wraz z Państwem zainteresowanym adopcją w celu obejrzenia kotków. Mam nadzieję , że któryś się im spodoba