GLIWICE-DT Gosi B-POŁAMANA CZESIA Z WYPADKU - RATUNKU - s.43

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie wrz 25, 2011 20:32 Re: GLIWICE-DT Gosi B - 2 Bracia, rodzinka szuka domów

Odezwę się na maila :)

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto wrz 27, 2011 7:19 Re: GLIWICE-DT Gosi B - 2 Bracia, rodzinka szuka domów

Dzisiaj nie najgorsze wieści - przede wszystkim mały Bazyli dzisiaj jedzie do Domu Stałego :) Mam nadzieję, że chłopak będzie tam szczęśliwy. Zamieszka w Gliwicach więc w razie czego mam go na oku :)

A druga sprawa to to, że ogłoszenia Figi-tricolorki poszły w świat - czekamy teraz an najlepszy domek pod słońcem.

Dla urozmaicenia trochę nowych zdjęć kici:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto wrz 27, 2011 11:12 Re: GLIWICE-DT Gosi B - 2 Bracia, rodzinka szuka domów

Ja podczytuje i ciesze sie Gosiu z kazdej udanej akcji. Widzialam Cie na Psistanku, ale nia mialam jak podejsc, bylam z synem, psem i mezem - nieco zabiegana i zajeta.
ps. Mowilam sobie, wmawialam, ze 3 kotow miec nie moge. Mm byl tego pewnien. Zabranial mi wrecz. Pytanie: kto najbardziej kocha 3 naszego kocurka ? ;)
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Mam 3 koty, psa i chomika. I mi ciagle malo.

maggis1980

 
Posty: 141
Od: Pon kwi 19, 2010 9:06

Post » Śro wrz 28, 2011 10:39 Re: GLIWICE-DT Gosi B - 2 Bracia, rodzinka szuka domów

No i Bazyli od wczoraj u siebie, za to ja dziś złapałam oba małe dzikuski z Waryńskiego. Wiem już też WRESZCIE gdzie dokładnie chowa się ich matka, więc możliwe, że w przyszłym tygodniu urządzimy też łapanie szanownej rodzicielki - najwyższy czas żeby wreszcie została wysterylizowana.

Maluszki są na razie mocno dzikie i niechętne. Oba są chore, oczka mocno załzawione, ale wyjdziemy z tego bez większych problemów. Udało mi się je odpchlić i odrobaczyć, ale walczą mocno, choć jak siedzą w klatce u mnie to są spokojne - obserwują inne koty i liczę na to, że ta obserwacja poskutkuje poprawą zachowania. Przypuszczam, że mają ok. 3 miesięcy, ale nie wyglądają nawet na dwa. Prawdopodobnie są to kotka i kocurek - jeszcze nie mogłam dokładnie sprawdzić. Kocurek bardzo dzielny - w chaszczach gdzie mieszkali łapał już myszy i nornice... Jest też prawie dwa razy większy od siostry. Koteczka jest maleńka, wygląda wielkościowo jakby miała kiepskie 6 tygodni. Choć o kocięta dbała Pani Karmicielka to jednak widać, że chłodne noce bardzo się na nich odbiły - muszą się teraz odpaść i urosnąć :) A są śliczne, choć na razie wyglądają jak sterta nieszczęść. Zdjęcia już porobiłam - wstawię niebawem...

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro wrz 28, 2011 13:32 Re: GLIWICE-DT Gosi B - Baltazar, Figa i dwa chore dzikuski

Wstawiaj, wstawiaj... i obrabiaj 8) :lol:

Gratuluję udanej akcji :ok: Nigdy nie przestanę się dziwić, taką Ty masz moc przerobową :ryk:

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw wrz 29, 2011 8:27 Re: GLIWICE-DT Gosi B - Baltazar, Figa i dwa chore dzikuski

Maluchy bardzo się dziczą. Zwłaszcza większy :( Dziś podjęłam decyzję o rozdzieleniu bo razem nie mają szans. Dzięki temu większy wisi na kratach i wyje... Dostają Calma, jest Feliway ale na razie nic nie działa. Po wczorajszym odrobaczeniu wyszły glisty. Dziś, żeby da większemu drugą dawkę Pyrantelum musiałam go przez kos przycisnąć do krat jak na nich wisiał a lekiem utrafić w rozdziawioną do syczenia paszczę. Absolutny brak współpracy. No ale może jak posiedzi sam to troszkę skruszeje. Najważniejsze żeby nie psuł tego drugiego maluszka (który nota bene jest chyba kocurkiem - u większego płci dalej nie znam bo nie da się go wziąć do ręki...

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw wrz 29, 2011 10:15 Re: GLIWICE-DT Gosi B - Baltazar, Figa i dwa chore dzikuski

No to wystawiam ogłoszenia Baltazara. To będzie trudna adopcja, ale trzeba spróbować. W końcu maluch nie może przecież u nas zamieszkać... To jego zdjęcia (najlepsze jakie się udało zrobić...):

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw wrz 29, 2011 10:21 Re: GLIWICE-DT Gosi B - Baltazar, Figa i dwa chore dzikuski

Ależ Ty cudne te koty wyłapujesz :1luvu: co jeden to piękniejszy :)
Wróżę mu ekspresową adopcję :ok:

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw wrz 29, 2011 11:23 Re: GLIWICE-DT Gosi B - Baltazar, Figa i dwa chore dzikuski

no nie wiem, on jest problemowy - bardzo nieufny. Lubi inne koty, ale ludzie są mu niepotrzebni.... Muszę znaleźć kogoś kto podejmie się adopcji razem z klatką na pierwszych kilka dni - bez tego nowy właściciel nie wyjmie kota spod szafy :(

A tutaj kociaki z Waryńskiego - zdjęcia z wczoraj, kiedy siedziały jeszcze razem.
Obrazek Obrazek Obrazek

Rozdzieliłam maluchy 3 godziny temu i już małego Popiołka mogę nosić na rękach...

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw wrz 29, 2011 12:21 Re: GLIWICE-DT Gosi B - Baltazar, Figa i dwa chore dzikuski

Gosia B pisze:Rozdzieliłam maluchy 3 godziny temu i już małego Popiołka mogę nosić na rękach...

:ok:

śliczne będą :D
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Pt wrz 30, 2011 10:47 Re: GLIWICE-DT Gosi B - Baltazar, Figa i dwa chore dzikuski

Kolejny kot z Kasztanowej dal się dziś złapać na sterylkę. Nie wiem jeszcze czy to kocurek czy kotka, ale to jeden z młodszych czarnych dziczków. Jutro zabieg - okaże się z czym walczymy :P

Udało mi się też dziś odłowić 2 około trzymiesięczne czarnuchy w Łabędach. Pani która je dokarmia ma im teraz szukać jakiegoś miejsca, bo ja już na prawdę nie mam gdzie wcisnąć kolejnego zwierzaka. Najważniejsze, że już nie siedzą na dworze i nie marzną w nocy...

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie paź 02, 2011 7:18 Re: GLIWICE-DT Gosi B - Baltazar, Figa i dwa chore dzikuski

No i Figa nie pojechała wczoraj do swojego domu - Pani zadzwoniła 15 minut przed umówioną wizytą, żeby powiedzieć, że ona jednak nie przyjedzie, bo się rozmyśliła. Ehhh....

Za to dzikusy czują się co raz lepiej. Popiołek został wczoraj dwa razy wypuszczony z klatki i biegał sobie po kuchni skacząc jak koza :) Chce się zaprzyjaźniać z innymi kotami. Baltazar bardzo do lubi i do niego piska, za to Figa bardzo go nie lubi i na niego warczy. Ale z tym też sobie poradzimy. Dymek, czyli drugi dzikus, dalej dziczy się w klatce, ale nauczył się, że myszką na sznureczku można się bawić. W wolnych chwilach wyje, bo też chce wyjść. A ja go nie mogę wypuścić, bo mlody dostaje leki i jeśli mi gdzieś się zaszyje w domu to nie będę miała jak mu podać. Obecnie mały zaczyna wąchać mój wsadzany do klatki palec czyli jest lepiej niż było, ale i tak czeka nas dłuuuuga droga. Ot i życie z dzikusem....

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie paź 02, 2011 9:25 Re: GLIWICE-DT Gosi B - Baltazar, Figa i dwa chore dzikuski

No i kolejny kot złapany na kasztanowej - tym razem matka rodzinki, dzięki pomocy Izy :) :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obecnie już jest zakwaterowana u mnie w klatce. Sterylka planowana na wtorek.

Za to czarny kocurek po kastracji już został wypuszczony - u mnie nie chciał jeść kompletnie, wiec lepiej że wrócił na swoje. Przynajmniej się chłopak odstresuje...

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie paź 02, 2011 20:08 Re: GLIWICE-DT Gosi B - Baltazar, Figa i dwa chore dzikuski

No i pojechała Figa do nowego domu. Mam nadzieję, że się tam ładnie zaaklimatyzuje, bo Panią, która po nią przyjechała zza Będzina, powitała syczeniem... Ehh, ta to się nie umie zachować :P Poproszę o kciuki za piękną i szybką socjalizację.

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie paź 02, 2011 20:12 Re: GLIWICE-DT Gosi B - Baltazar, Figa i dwa chore dzikuski

Gosia B pisze:No i pojechała Figa do nowego domu. Mam nadzieję, że się tam ładnie zaaklimatyzuje, bo Panią, która po nią przyjechała zza Będzina, powitała syczeniem... Ehh, ta to się nie umie zachować :P Poproszę o kciuki za piękną i szybką socjalizację.

bedzie dobrze :ok: :ok: :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości