Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou IV gaudeamus igitur

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 26, 2011 19:16 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou IV Urodziny Caillou

Jak tak czytam o Waszych problemach z alergią to czuję się wielką szczęściarą bo nigdy tego nie miałam.
I naprawdę współczuję frustracji u lekarzy.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 26, 2011 19:19 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou IV Urodziny Caillou

wspolczuje wam z tymi problemami alergicznymi...
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon wrz 26, 2011 19:53 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou IV Urodziny Caillou

Ja mam uczulenie na jabłka(uwielbiam!), niektórą chemię(np niektóre zele do prania, pasty do zębów, pomadki ochronne, błyszczyki, itp), wczesnopylące drzewa. Ale nie jest to uciążliwe, więc leki biorę rzadko. Zastanawiam się co by było, gdyby mi się przyplątała alergia na koty... Chybabym słowem nie wspomniała, że mam w domu "tylko" cztery i wszystkie ze mną śpią :wink:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 26, 2011 20:00 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou IV Urodziny Caillou

najgorsze to te wziewne
drapanie da się jakoś łatwiej znieść, niż duszenie

Dziewczyny współczuję alergii pokarmowej na rzeczy, które lubicie :?
sunshine, jak masz alergię na jabłka, to również na pyłki brzozy (bo to jest alergia skrzyzowana)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 26, 2011 20:11 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou IV Urodziny Caillou

A kiedy to pyli, bo ja łzawię i kicham na przełomie lutego/marca.

Ja dodatkowo mam migreny więc w sumie też powinnam uważać na to, co jem. Ale ja tak lubię jeść, ze nawet wizja obolałej trzustki i kilkudniowej "dihorhea" mi nie straszna.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 26, 2011 20:14 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou IV Urodziny Caillou

pozytywka pisze:najgorsze to te wziewne
drapanie da się jakoś łatwiej znieść, niż duszenie

Dziewczyny współczuję alergii pokarmowej na rzeczy, które lubicie :?
sunshine, jak masz alergię na jabłka, to również na pyłki brzozy (bo to jest alergia skrzyzowana)

A tak przy okazji przyrzyjcie się domniemanym alergiom bo u mojej córki alergia pokarmowa okazała się poważną chorobą nerek :(
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon wrz 26, 2011 20:26 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou IV Urodziny Caillou

sunshine pisze:A kiedy to pyli, bo ja łzawię i kicham na przełomie lutego/marca.

Dokładnie wtedy

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 26, 2011 20:35 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou IV Urodziny Caillou

A, zapomniałam napisać
byłam dziś kwadransik u Lucjana - chłop piękny jak malowanie
DT ograniczył dostęp do nadmiaru dóbr spożywczych, więc przestał przypominać bywalca siłowni, szprycującego się sterydami 8)
Karczycho mu zniknęło, jest smukły, umięśniony, futro ma gęste, jak u lisa syberyjskiego
Mizia się, ale zniknęła ta okropna namolność, gada - ale wyłącznie zapytany, uszy piekne, charakter kryształowy i tylko jakoś DS nie widać
Może trzeba poczekać, nie ma musu na już

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 27, 2011 9:15 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou IV Urodziny Caillou

Pozytywko, no jakby na zawołanie - ta tabliczka mogłaby być od Lucjana dla Ciebie:
viewtopic.php?f=20&t=133534 numer 1 :lol: :lol:
Cudne prawda :D
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 27, 2011 9:28 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou IV Urodziny Caillou

do mnie chyba najbardziej pasuje nr 2 :mrgreen:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 27, 2011 10:22 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou IV Urodziny Caillou

Miałam "alergię" cztery lata.
Brałam silne i drogie leki.
Dopóki nie zoperowali mi przegrody nosowej i nie zrobili konchoplastyki :evil:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto wrz 27, 2011 10:45 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou IV Urodziny Caillou

a ja wczoraj po raz pierwszy zostałam owarczana i osyczana przez ... Lokiego
:mrgreen:
i ciesze się jak głupia

Wychodzę sobie z łazienki i widzę szczupłego burasa wymykającego się chyłkiem z mojego pokoju, tryumfalnie błyszczało mu oko i dzierżył coś białego w paszczy. Jak mnie zobaczył, przyspieszył i zaczął kluczyć.
Dopadłam go pod stołem, żeby upewnić się, że dobrze widzę - upolował dość duże, białe piórko (zbieram białe piórka dla Taty) - ściągnął sobie z regału; dziad wie, gdzie odkładam takie rzeczy na które on ma chrapkę, a ja nie pozwalam ich zabierać :lol:
Pod tym stołem zostałam owarczana i nie udało mi się przechwycić fantu.
Potem ganialiśmy sie po całym mieszkaniu :D
Jak tylko się zbliżyłam, Loki warczał (jak Zdzisia o mięso)
W końcu dopadłam go w pokoju córki pod pianinem, osaczony, złapany za kark osyczał mnie ostrzegawczo.
a ja się ucieszyłam, że wreszcie jest coś, na czym mu tak bardzo zależy, że gotów jest tego bronić jak prawdziwy dziki kot.
Potem, leżał sobie na łóżku córki (wg. niego najbezpieczniejsze miejsce w domu) i obrabiał sobie to piórko i napawał się zdobyczą, jak przyszłam zobaczyć, co z nim robi, chwycił je w paszczę i chodu :mrgreen:
A później, już nasycony, z zaspokojonym instynktem łowieckim dał się wygłaskać mojemu synowi, leżał z piórkiem w łapach i mruczał i gruchał :D

Idę dziś szukac piórek 8)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 27, 2011 10:51 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou IV Urodziny Caillou

Dzień dobry :D

Pozytywko, jakie to piórka, to znaczy od jakiego ptaszka?
I co robisz z piorkiem aby nie bylo na nim zarazkow? Gotujesz?
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 27, 2011 10:58 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou IV Urodziny Caillou

hej Szuro, najmysiowa mamo :)
Znalazłam to piórko na ulicy - było bielusieńkie - może jakiś gołąb albinos zgubił?
Właśnie nigdy nie dawałam ich kotom (ani dzieciom) do zabawy, bo bałam się zarazków :roll:
nie wiem jakich zarazków, ale się bałam (nie-kociarze boją się toxo :mrgreen: )
No, ale skoro już sam je sobie upolował na moim regale, to stwierdziłam, że na pewno wszystkie bakterie wyginęły, po kontakcie z moim pokojem przez miesiąc :mrgreen:
Teraz tak myślę, może samo polewanie wrzatkiem wystarczy?
Względnie spirytusem?
a potem okres karencji, coby kota nie upić? :lol:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 27, 2011 11:12 Re: Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou IV Urodziny Caillou

Gołebie roznoszą zarazki, ale też nie wiem jakie, na pewno wszy ptasie, a kupie onych jest tysiąc zarazków grożnych dla kota.
Na wystawach zawsze jest Pan Piórko (facet sprzedaje pióra strusie) wiem, że gotuje je, ale w czym i jak dlugo :cry: To już jego słodka handlowa tajemnica. :mrgreen:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], Sigrid i 426 gości