Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 22, 2011 12:59 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

Dzięki,ewaw,rozumiem Cię,ale jestem przerażona bo nie ogarniam całej sytuacji.Największy problem to warunki materialne i lokalowe.Maluchy są na etapie wchodzenia wszędzie,gdzie się da.Poza tym moi rezydenci zaczęli chorować.Nie wiem,co sie dzieje.Jutro jadę z Pusią i Rudym do kliniki,będą miały usuwany kamień z ząbków.Pusia od dawna bez przerwy kicha i jakoś dziwnie charcze,trzeba jej będzie zrobić dodatkowe badania,bo podstawowe już zrobiłam.Rudy od dwóch dni nie może patrzeć na oczko,pewno jakiś stan zapalny.Weta powiedziała,że muszę odchudzić Rudego i Kaśkę,ale jak to zrobić przy takiej ilości zwierząt.Nie jestem w stanie stać nad każdym i pilnować aż zjedzą posiłek,to nie są psy.Maluchy korzystają z każdej okazji,aby dobrać się do miski dorosłych i odwrotnie.Oczywiście izoluję małe od dorosłych,ale nie zawsze panuję nad sytuacją.Mam jeszcze inne zajęcia,żeby dorobić parę groszy,ale to wszystko kropla w morzu.Maluchy na jeden posiłek zjadają dwie puszki 195g Gourmeta.Tych posiłków jest 5,6 dziennie.Jak tylko są głodne biegają za mną,wspinają sie po spódnicy lub spodniach i żałośnie miauczą.Jak tu zignorować głodomorki?. :(
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 23, 2011 20:04 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

Przesłałam ci parę złotych, sprawdź konto jutro po południu.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro sie 24, 2011 10:49 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

Dzięki,Kamari.Zakazałam moim kotom chorowania,bo się zastrzelę.Byłam wczoraj u weta,ponieważ okazało się,że Rudy ma uszkodzoną rogówkę,W czasie zabawy musiał go któryś kociak zaczepić pazurkiem.Pusia okropnie charcze i kicha,ale weta nie stywierdziła objawów choroby.Natomiast oboje miały straszny kamień na ząbkach i trzeba było go usunąć.Jednym słowem cała ta przyjemność kosztowała 558 złotych.Poza tym,że poniosłam uszczerbek na kieszeni,to i na psychice.Pomijając fakt,że musiałam dwa razy jeździć do kliniki,bo koty były przed zabiegiem usypiane i minęło kilka godzin zanim można było je odebrać,to Rudy tak strasznie wył przez całą drogę i ślinił się,iż bałam się,że mi po drodze zejdzie.Rudzio bardzo źle znosi podróż.Suma sumarum,prawie cała moja renta poszła na jeden wypad do kliniki.Mam tylko nadzieję,że zła passa chwilowo mnie opuściła i nastanie cisza.
Kamari,raz jeszcze serdeczne dzięki :kotek: :1luvu:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 23, 2011 20:57 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

Julisiu ciepło pozdrawiamy. :1luvu:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Sob wrz 24, 2011 8:05 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

Julisiu, bardzo ci dziękuję za domek dla Loli :1luvu: :1luvu: :1luvu:

No i oczywiście niezmiernie się cieszę, że wszystkie twoje kociaki znalazły swoje domki :ok: :ok: :ok: Duża rzecz :dance:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob wrz 24, 2011 15:29 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

Wszystkie maluchy w domkach? :D
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 25, 2011 13:54 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

ewaw pisze:Wszystkie maluchy w domkach? :D


Wszystkie :ok: :ok: :ok:

Julisiu, jeszcze raz dziękuję za Lolę :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie wrz 25, 2011 17:52 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

I znów popełniłam gafę i założyłam nowy wątek,zupełnie niepotrzebnie.
Kamari mnie wyręczyła i powiadomiła,że moje maluchy znalazły domki.
A więc spieszę naprawić błąd i donoszę,co następuje:
Kociaki oddałam do adopcji parami,to znaczy Sonia i Alma poszły do dobrego domku obydwie.Są szczęśliwe,zabawowe,a co za tym idzie,ich właściciele również.
W ubiegłym tygodniu zadzwoniła do mnie młoda kobieta i zapytała,czy informacja o adopcji kotków aktualna,ale ona chciała by wziąć dwoje.Nie posiadałam się ze szczęścia.Zaprosiłam ją do siebie.Kiedy weszła do mieszkania,moje maluchy,na ogół chowające się przed obcymi,natychmiast wskoczyły na stół i zaczęły nowo przybyłą zaczepiać,zwłaszcza Gacuś.Bardzo szybko zadomowiły się w nowym środowisku.Jestem szczęśliwa i moje maluchy także.Dzisiaj przywiozłam od Kamari Lolę.Prześliczna koteczka,ale jeszcze bardzo przerażona.Zdawało się,że już znalazłam dla niej domek,ale okazało się,że kobieta która zadzwoniła do mnie w sprawie adopcji,albo się rozmyśliła,albo jest niepoważna.Na pewno takiej osobie kotki nie oddam.Coś mi się jednak zdaje,że chyba Lolę zatrzymam.Po prostu się w niej zakochałam.Zobaczymy.
A Tobie,Kamari raz jeszcze dziękuję za ogromne serce i miłość do zwierzaków.I Wam wszystkim,którym n ie jest obca dola zwierząt. :ok: :kotek: :1luvu:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 26, 2011 11:51 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

Mam nowy problem.Wczoraj przywiozłam koteczkę - Lolę od Kamari.Lola od wczoraj nie je,nie pije i nie korzysta z kuwety.Za chwilę będzie doba.Martwi mnie to bardzo.Zamknęłam ją w kuchni,żeby miała spokój.Od czasu do czasu wpuszczam moje koty,aby Lola zaczęła oswajać się z nimi.Ona jest bardzo zestresowana.Poradźcie,co robić,czy jeszcze poczekać?.Starałam się stworzyć jej jak najlepsze warunki.Postawiłam domek wiklinowy,aby mogła się w nim skryć.Teraz zauważyłam,że wcale jej tam nie ma.Wyszła z kuchni i ukryła się w krytej kuwecie w przedpokoju.Nie chcę jej dodatkowo stresować zmuszając,aby wyszła z kuwety,ale muszę pojechać do lekarza.Nie wiem,co zastanę po powrocie? :roll:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 26, 2011 18:03 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

Lola nadal nic nie je i nie pije.Czy korzystała z kuwety nie wiem,ponieważ pół dnia w niej przeleżała.Teraz schowała sie w pokoju,Podtykam jej najlepsze jedzenie,ale ona nawet na nie nie spojrzy.Co mam robić?
Kamari,napisz,proszę,albo zadzwoń.Jestem przerażona.Z tego co wiem,kot może nie jeść dwa dni,a jeśli ona jutro także nie będzie jadła,co wtedy?.
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 27, 2011 6:19 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

Wczoraj wieczorem Lola odważyła się opuścić swoją kryjówkę.Siedziałam na łóżku i czytałam książkę,a ona wyszła z ukrycia i zaczęła ciekawie rozglądać się po pokoju.Wskoczyła na drapak i z góry popatrzyła na wszystkich.Zostawiłam jedzenie koło kryjówki,ale nie wiem czy to ona zjadła,czy moje koty.Ode mnie ucieka,zachowuje się jak dzika kotka.Myślę,że potrzeba czasu,aby przywykła do nowego otoczenia.Teraz tylko chciała bym żeby jadła.Zobaczymy.Będę na bieżąco zdawała relację z jej zachowań. :kotek: :ok:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 27, 2011 18:49 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

Julisiu, bardzo ci dziękujuę za wszystkie starania :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Najwyraźniej Lola nie nadaje się do adopcji.
Po powrocie od razu zażądała jedzenia i głaskania. Wszystko jest dobrze :ok:
Wygląda na to, że musi u nas zostac i już :roll: Jeszcze raz, bardzo, bardzo ci Julisiu za wszystko dziękuję :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Przyjadę w weekend, to pogadamy :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro wrz 28, 2011 6:53 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

Jest mi bardzo przykro,że tak się stało,bo miałam nadzieję,że Lola nie będzie tak bardzo przeżywać rozstania z Tobą,Kamari.Całe szczęście,że nie doszło do adopcji,bo nie wiem,jakby się to skończyło dla Loli.Widać,ona wybrała Ciebie i nie ma innej opcji. :1luvu: :ok:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 04, 2011 9:02 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

No i,moja Kaśka się okrutnie zbłaźniła.Od długiego już czasu zauważyłam,że któreś z moich rezydentów podsikuje mi podłogę.Winą za to obarczała Pusię,jako ,że bywa chwilami złośliwa i jak coś nie jest po jej myśli robi wszystko,aby mnie wkurzyć.Dzisiaj patrzę i oczom nie wierzę,moja Kaśka równo sika na podłogę.Zwymyślałam ją i postanowiłam zmienić żwirek,bo a nuż ten jej nie odpowiada.Ponadto postawiłam małą kuwetę którą wyścieliłam ligniną.Zobaczymy co będzie.Nazarek nadal źle się czuje,podaję mu antybiotyk do 6 października,a później zobaczymy.Chyba jednak nie obędzie się bez wizyty u weta.Postanowiłam,że zrobię mu kompleksowe badania,aby wreszcie wiadomo było,co mu dolega.
Kamari,bardzo się cieszę,że koteczka już lepiej się czuje i nadal mocno trzymam kciuki za jej całkowite wyzdrowienie.Chciała bym bardzo brać udział na bieżąco w Waszym,Kociarze,życiu,ale nie potrafię do końca opanować tajników kompa.Może jestem już za stara,albo tępa. :1luvu: :ok: :kotek:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 04, 2011 9:08 Re: Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

Nie wydaje mi się, żeby zmiana żwirku cokolwiek dała. Tu się dzieje coś innego.

Mam 17 kotów. I w zależności od finansów kupuję różne żwirki. I kotom nie robi to żadnej różnicy.
Czyli, jeżeli kot sika poza kuwetą, to jest objaw albo choroby albo stresu. Czyli Kaśka próbuje coś powiedzieć.
Koty to czyściochy, nie zostawiają nieczystości na zewnątrz bez powodu :(

A badania Nazara to chyba najlepsze wyjście, będziesz wiedziała na czym stoisz :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 22 gości