Titek prawie zdrowy po zapaleniu trzustki :-)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 23, 2011 10:42 Re: Guz wątroby u mojego Titka,a może jednak zapalenie trzustki?

Możesz ewentualnie umówic się w międzyczasie na Bialobrzeską do dr. Czubek-to dobry wet...może gdzieś w przerwie na lunch ;) przemyciłaby do Jagielskiego co nieco? 8)
A może nic nie trzeba będzie przemycać bo będzie wiedziała co jest kotkowi?
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt wrz 23, 2011 16:37 Re: Guz wątroby u mojego Titka,a może jednak zapalenie trzustki?

po powrocie z pracy Tituś jest dzisiaj bardziej żywy tzn wędruje troszkę po domu, zagląda do misek, ale tylko coś skubnie. Za chwilę pakuję Go do transportera i idziemy do weta. A tutaj jeszcze moje ukochane futerko w maju tego roku:

Obrazek
Obrazek

smoky-eyes

 
Posty: 123
Od: Wto lis 27, 2007 16:30
Lokalizacja: Białystok/Warszawa

Post » Pt wrz 23, 2011 16:55 Re: Guz wątroby u mojego Titka,a może jednak zapalenie trzustki?

Jeśli guz na wątrobie nie ma w obrazie usg wyraźnych granic to niedobrze :(
Bo zwykle oznacza że nacieka, jest rozlany, nawet podczas operacji nie wiadomo gdzie się zaczyna a gdzie kończy :(

Ale bardzo dobrze że trafisz do Marcińskiego, on często widzi to czego inni lekarze nie dostrzegają i być może da inny opis.
Bo przebieg choroby faktycznie taki troszkę nietypowy dla złośliwego guza.

Szybkie terminy są w lecznicy na Umińskiego (Lecznica dla Zwierząt 03-984 Warszawa, ul. Umińskiego 16 tel. 671-40-00;) - tam mnie wciskali z dnia na dzień gdy trzeba było.

Pamiętaj jednak że skoro kocurek nie je - to musi być albo dokarmiany siłą albo dostawać odżywcze kroplówki.

Blue

 
Posty: 23915
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt wrz 23, 2011 17:04 Re: Guz wątroby u mojego Titka,a może jednak zapalenie trzustki?

smoky-eyes pisze:Szybkie terminy są w lecznicy na Umińskiego (Lecznica dla Zwierząt 03-984 Warszawa, ul. Umińskiego 16 tel. 671-40-00;) - tam mnie wciskali z dnia na dzień gdy trzeba było


Ale czy tam przyjmuje któryś z wymienionych w wątku lekarzy? Są tam specjaliści w zakresie onkologii i chorób układu pokarmowego?
Obrazek

smoky-eyes

 
Posty: 123
Od: Wto lis 27, 2007 16:30
Lokalizacja: Białystok/Warszawa

Post » Pt wrz 23, 2011 17:19 Re: Guz wątroby u mojego Titka,a może jednak zapalenie trzustki?

Nie, nie, tam robi usg Marciński.
Innych lekarzy stamtąd nie znam, nie korzystałam, jeżdżę tam na usg.

Blue

 
Posty: 23915
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt wrz 23, 2011 18:54 Re: Guz wątroby u mojego Titka,a może jednak zapalenie trzustki?

wróciliśmy od veta i odżyła we mnie nadzieja. Dzisiaj był inny lekarz (w sumie jest ich 3). I drążyłam temat usg i z kolei wg tego lekarza w przypadku kiedy zmiana nie ma wyraźnych krawędzi to trzeba się poważnie zastanowić nad krojeniem, wcześniej lepiej wykonać biopsję, gdyż w takim przypadku ciężko oddzielić chorą tkankę od zdrowej. Wg niego jak najbardziej może to być nowotwór, ale może też być zwyrodnienie lub blizna po urazie mechanicznym np. upadku z wysokości i uderzeniu się. Może Titko to już miał kiedy do nas trafił i nie będzie najgorszego scenariusza ...? Może to zapalenie trzustki i czekać go będzie kroplówkoterapia i dieta? Planujemy jeszcze wykonać specjalistyczny test sprawdzający zapalenie trzustki. Kurde dlaczego kobieta która wykonywała usg i lekarz tamtejszy nie powiedzieli, że poza nowotworem są też inne opcje..? No nic bez drugiego USG się nie obejdzie.

Dzisiaj Tito dostał kroplówkę i lek przeciwzapalny. Po raz pierwszy wyrazie protestował podczas mierzenia temperatury a jak dostawał kroplówkę to miał minę mordercy - czyli wyraz mordki Titka przed chorobą, kiedy coś mu się nie podoba i wiercił się okropnie. W ogóle od 1,5 godziny tupta po domku, zagląda do misek a po powrocie zjadł 1/4 saszetki Royala gastro intestinal (którą na próbę kupiliśmy u veta) i uwaga - wyraźnie domaga się dokładki! :D Ale po takiej głodówce niestety nie może więcej dostać. Czyżby światełko w tunelu...?
Obrazek

smoky-eyes

 
Posty: 123
Od: Wto lis 27, 2007 16:30
Lokalizacja: Białystok/Warszawa

Post » Pt wrz 23, 2011 19:21 Re: Guz wątroby u mojego Titka,a może jednak zapalenie trzustki?

Dostał steryd?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt wrz 23, 2011 19:27 Re: Guz wątroby u mojego Titka,a może jednak zapalenie trzustki?

z tego co pytałam to nie :| . kroplówka odżywcza bo nie jadł ( a w zasadzie tyle co nic) przez ostanie 3 dni plus lek przeciwzapalny. Chyba nie ładowałby sterydów w ciemno nie mając potwierdzenia że to jednak zapalenie trzustki :| i chyba by mi powiedział :| Ale już jak wróciłam dzisiaj z pracy to był bardziej żywy niż przez ostatnie dni no i u weta złościł się - do tej pory podczas wizyt udawał że go nie ma. A może to tylko chwilowa poprawa nastroju. sama nie wiem :|
Obrazek

smoky-eyes

 
Posty: 123
Od: Wto lis 27, 2007 16:30
Lokalizacja: Białystok/Warszawa

Post » Pt wrz 23, 2011 20:18 Re: Guz wątroby u mojego Titka,a może jednak zapalenie trzustki?

Lek przeciwzapalny jaki?
Bo najczęściej tak są określane sterydy.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt wrz 23, 2011 20:24 Re: Guz wątroby u mojego Titka,a może jednak zapalenie trzustki?

kurde nie pytałam o nazwę. Nie wiedziałam, że leki przeciwzapalne = sterydy. A ja myślałam, że Titkowi się polepszyło. Jutro zajdę do weterynarza i się zapytam.
Obrazek

smoky-eyes

 
Posty: 123
Od: Wto lis 27, 2007 16:30
Lokalizacja: Białystok/Warszawa

Post » Pt wrz 23, 2011 20:26 Re: Guz wątroby u mojego Titka,a może jednak zapalenie trzustki?

Leki przeciwzapalne to najczęściej określenie na sterydy. Niesterydowe przeciwzapalne - jak sama nazwa wskazuje (np. tolfine).
Podanie sterydu to nie zbrodnia, ale wiedząc o tym trzeba brać pod uwagę, że polepszenie może być chwilowe, właśnie na skutek działania sterydu.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt wrz 23, 2011 20:33 Re: Guz wątroby u mojego Titka,a może jednak zapalenie trzustki?

Jana, dziękuję za info. Ja niestety jestem laikiem w tej materii. Dopiero się uczę.

Czy to możliwe aby to 'Coś' na USG było blizną po urazie mechanicznym? Albo zwyrodnieniem?

Czy ktoś może polecić lecznicę gdzie dobrze wykonują biopsję? Jakie są zagrożenia takiego zabiegu?
Obrazek

smoky-eyes

 
Posty: 123
Od: Wto lis 27, 2007 16:30
Lokalizacja: Białystok/Warszawa

Post » Pt wrz 23, 2011 20:37 Re: Guz wątroby u mojego Titka,a może jednak zapalenie trzustki?

Zrób to usg u Marcińskiego. Zapisz się na wszelki wypadek do Jagielskiego, a jeśli sprawa okaże się pilna, to idź na wizytę wcześniej zapisując się na listę rezerwową http://www.bialobrzeska.waw.pl/?modul=niusy&id=271 . Kwitnie się w poczekalni, ale Jagielski przyjmie, jeśli się jest na tej liście. Robi też biopsje.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt wrz 23, 2011 20:44 Re: Guz wątroby u mojego Titka,a może jednak zapalenie trzustki?

Co do USG - spróbuj dowiedzieć się na właśnie na Umińskiego lub ew. w lecznicy Luxvet (http://www.luxvet.pl/, ale to Wilanów, musiałabyś jakos dojechać tam z Bródna). W tych lecznicach można trafić na dogodniejsze terminy niż na Gagarina czy Powstańców. Nie wiem, jak teraz, ale jeszcze niedawno dr Marciński w Luxvecie przyjmował popołudniu i wieczorem, ja w każdym razie wieczorami tam jeździłam.

Tym niemniej usg może być raczej wspomaganiem w diagnostyce, biopsja może okazać się niezbędna.
Zrób tak, jak radzi Ci jana, zadzwoń jutro na Białobrzeską i zapisz się na pierwszy dogodny termin, a potem ew. w tygodniu na listę rezerwową. W międzyczasie spróbuj zrobić to usg u Marcińskiego.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 23, 2011 20:48 Re: Guz wątroby u mojego Titka,a może jednak zapalenie trzustki?

USG u Marcińskiego (w czwartek 29.09) i wizytę u Jagielskiego (we wtorek 05.10) mam umówione. Ale jutro podzwonię może się uda szybciej. A jak nie to pozostaje nam czekać do czwartku i jak będzie taka potrzeba to w piątek urlop na żądanie i będę koczować w piątek na białobrzeskiej :?
Obrazek

smoky-eyes

 
Posty: 123
Od: Wto lis 27, 2007 16:30
Lokalizacja: Białystok/Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 665 gości