Ale wracając do Melanii...kicia jest niemozliwie grzeczna i czysciutka.Bedąc cały dzien w ogrodzie wracała do swojej klateczki aby tam załatwić sie do kuwety.reaguje na swoje imię

Gdy zapadł zmierzch sama wróciła do klateczki na poduchę...Czy to nie jest cudowny zwierzak...