Anda pisze:jasdor pisze:Nemi pisze:Mój głos na Unsa
Mój głos też na
UNSA - pomimo afery, jaka sie wokół jego osoby pojawiła.
A ja przyjrzałabym się bliżej chłopakowi, niestety. Więc jeżeli możesz coś wyjasnić, to chętnie poczytam.
Chłopak pojawił się na forum pół roku temu - robi tyle jednoczesnie ( na wsi i bez pomocy innych osób), jest młody i zbiera mnóstwo kasy... Byłabym ostrożna w wychwalaniu. Było już trochę kocich aniołów na forum
Anda
Ostrożności nigdy za wiele. Śledzę wątek Unsa od jakiegoś czasu. Moje zdanie jest takie, że ten naiwny chłopak dał się w coś wmanewrować. Do tego idiotki z grona podgrzewaja atmosferę. W winę unsa nie bardzi wierzę, ale w jego naiwnośc już tak. Trudno - tak czy siak mleko się rozlało i to Uns bedzie musiał je posprzątać.
Podkreslę jeszcze raz! Nie wierzę, że cos ukradł. Moim zdaniem był po prostu naiwny i dał się naciągnąć wetowi. Bo inaczej nie umiem sobie wyjasnić jego stwierdzenia, że nie moze ujawniac szczegółów leczenia, bo to tajne
Choc podkreślę też, ze ta AFERKA, KTÓRA KRĘCI SIĘ OBECNIE Z DALEKA PACHNIE NIĆMI PANIENEK Z GRONA...
Ach - tak czy siak Uns musi zrozumiec, ze jak się coś robi za cudzą kasę to nic nie może być tajne/pouufne.
Chłopak robi dobrą robotę, ale jest do tego jeszcze za młody. I ma kiepskich wetów niestety. Historia leczenia Forysia jezyła mi włosy na głowie. Kociak ciągany od weta do weta i codziennie tona leków!!! Każdy po swojemu. Jesli kociak żyje, to prawdziwy cud. Myslę, ze uns nie powinien rezygnowac ze swojej działaności, ale powinien działać pod opieką dorosłych kociarzy z forum. Dysponuje kątem dla kota i rękami dio opieki. Może więc ktoś mógłby objąć go "dozorem"? Wskazać sensownego werta, podrzucić go z kotami do elcznicy, jak będzie potrzeba?? Nie wiem. Wiem, ze szkoda by było stracić takiego Unsa )jeđli jest prawdziwy

), ale od samego poczatku trzeba go nauczyć działać prawidłowo.
Bardzo mnie sprawa tego chłopaka poruszyła - oj bardzo. Nie wiem co mam mysleć. Po prostu chcę wierzyć, ze padł ofiarą swojej naiwnosci i małego doświadczenia zyciowego. Pozostaje nam tylko poczekac na wyjasnienie sprawy.