Broszka & Company cz.2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 22, 2011 14:37 Re: Broszka & Company - Jesienna melancholia i nostalgia...

Ja też zaglądam :1luvu:

brązowobiali

 
Posty: 2756
Od: Śro kwi 28, 2010 19:02
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw wrz 22, 2011 14:55 Re: Broszka & Company - Jesienna melancholia i nostalgia...

Broszka pisze:nikt już do nas nie zagląda :(

E taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam zagląda,tylko jakieś lenistwo opętało i pisać się nie chce. :oops: Kacper z Lajlą zrobili sajgon z pokoju.A ja tylko siedzę i na to się patrzę.Trzeba jednak sie wziąć za robotę ,bo jutro Lanua z mężem wpada.Muszą mieć gdzie usiąść :mrgreen: :ryk:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 22, 2011 15:03 Re: Broszka & Company - Jesienna melancholia i nostalgia...

welina pisze:
Broszka pisze:nikt już do nas nie zagląda :(
a ja chciałam się pochwalić że dziś kucharzę w nowej kuchni :piwa:
ogień trzaska pod kuchnią kaflową, na kuchni pichci się bigosik, w piekarniku kruche ciasto z jabłkami i czeka w kolejce chlebek...
jutro planuję zrobić trochę przetworów z jabłek :wink:

chciałam serdecznie podziękować lanua za przysłanie szeleczek :1luvu:

E taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam zagląda,tylko jakieś lenistwo opętało i pisać się nie chce. :oops: Kacper z Lajlą zrobili sajgon z pokoju.A ja tylko siedzę i na to się patrzę.Trzeba jednak sie wziąć za robotę ,bo jutro Lanua z mężem wpada. Muszą mieć gdzie usiąść :mrgreen: :ryk:

no tak, mieć na czym usiąść to podstawa :mrgreen:
a moje krzesło do kuchni przyjdzie dopiero za trzy tygodnie :evil:
męczę się na zwykłym które jest o jakieś 20cm za niskie i nie ma kółek, wciąż muszę się gimnastykować...
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw wrz 22, 2011 15:10 Re: Broszka & Company - Jesienna melancholia i nostalgia...

Jak 20 cm za niskie to rzeczywiście niewygodnie.Jakoś będziesz musiała się przemęczyć. :( Ale takie pyszności jakie "pichcisz" to i na stojący można zjeść. :mrgreen:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 22, 2011 15:15 Re: Broszka & Company - Jesienna melancholia i nostalgia...

Broszka pisze:nikt już do nas nie zagląda :(
a ja chciałam się pochwalić że dziś kucharzę w nowej kuchni :piwa:
ogień trzaska pod kuchnią kaflową, na kuchni pichci się bigosik, w piekarniku kruche ciasto z jabłkami i czeka w kolejce chlebek...
jutro planuję zrobić trochę przetworów z jabłek :wink:

:1luvu:


Akurat :roll:
Siedzimy i wąchamy przez monitor te smażone jabłuszka i bigosik na kaflach...
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 22, 2011 15:16 Re: Broszka & Company - Jesienna melancholia i nostalgia...

Ja też zaglądam i z cicha podczytuję, i śledzę na bieżąco :ok:
Posiedziałamy przy tej Twojej kuchni z żywym ogniem :D

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Czw wrz 22, 2011 15:20 Re: Broszka & Company - Jesienna melancholia i nostalgia...

bagheera pisze:
Broszka pisze:nikt już do nas nie zagląda :(
a ja chciałam się pochwalić że dziś kucharzę w nowej kuchni :piwa:
ogień trzaska pod kuchnią kaflową, na kuchni pichci się bigosik, w piekarniku kruche ciasto z jabłkami i czeka w kolejce chlebek...
jutro planuję zrobić trochę przetworów z jabłek :wink:

:1luvu:


Akurat :roll:
Siedzimy i wąchamy przez monitor te smażone jabłuszka i bigosik na kaflach...

A ja myślałam,że tylko mnie nie zaprosiła ze względu na moje gabaryty :mrgreen: :ryk: :ryk: :ryk:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 22, 2011 16:01 Re: Broszka & Company - Jesienna melancholia i nostalgia...

bardzo bym chciała Was wszystkie zaprosić :1luvu:

welina pisze:A ja myślałam,że tylko mnie nie zaprosiła ze względu na moje gabaryty :mrgreen: :ryk: :ryk: :ryk:

no masz :mrgreen:
nie zmieściłabyś się na zydelku przy palenisku??? :ryk:

bigosik sobie wolniutko dochodzi, jabłecznik stygnie a chlebek się piecze :wink:

a ja mam pierwsze rany wojenne z nowej kuchni :D
rozbiłam sobie brodę o kant wyspy - próbowałam sięgnąć po coś bez wstawania z krzesła - no jest zdecydowanie za niskie :lol:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw wrz 22, 2011 18:59 Re: Broszka & Company - Jesienna melancholia i nostalgia...

bagheera pisze:
Broszka pisze:nikt już do nas nie zagląda :(
a ja chciałam się pochwalić że dziś kucharzę w nowej kuchni :piwa:
ogień trzaska pod kuchnią kaflową, na kuchni pichci się bigosik, w piekarniku kruche ciasto z jabłkami i czeka w kolejce chlebek...
jutro planuję zrobić trochę przetworów z jabłek :wink:

:1luvu:


Akurat :roll:
Siedzimy i wąchamy przez monitor te smażone jabłuszka i bigosik na kaflach...

Mam tak samo, wprost czuję te przepyszne aromaty :)
Bardzo chętnie obejrzałabym zdjęcia z Twojej zagospodarowanej już kuchni, o jakiej tylko mogę pomarzyć w moim 50 metrowym mieszkaniu na 9 piętrze :roll:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw wrz 22, 2011 19:08 Re: Broszka & Company - Jesienna melancholia i nostalgia...

Beasia pisze:
bagheera pisze:
Broszka pisze:nikt już do nas nie zagląda :(
a ja chciałam się pochwalić że dziś kucharzę w nowej kuchni :piwa:
ogień trzaska pod kuchnią kaflową, na kuchni pichci się bigosik, w piekarniku kruche ciasto z jabłkami i czeka w kolejce chlebek...
jutro planuję zrobić trochę przetworów z jabłek :wink:

:1luvu:


Akurat :roll:
Siedzimy i wąchamy przez monitor te smażone jabłuszka i bigosik na kaflach...

Mam tak samo, wprost czuję te przepyszne aromaty :)
Bardzo chętnie obejrzałabym zdjęcia z Twojej zagospodarowanej już kuchni, o jakiej tylko mogę pomarzyć w moim 50 metrowym mieszkaniu na 9 piętrze :roll:

zapachy dzisiaj rzeczywiście smakowite - do tego zapach palonego drewna pod kuchnią :D
chciałam następne fotki wstawić dopiero jak remont będzie skończony bo na razie część rzeczy jest nadal w pudłach i panuje "nieład artystyczny" :wink:

a broda mi spuchła i boli... no kto wymyślił takie gzymsy na wykończenie blatu? :twisted: :lol:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw wrz 22, 2011 19:13 Re: Broszka & Company - Jesienna melancholia i nostalgia...

Nagadałaś o tym jabłeczniku i właśnie ... skończyłam konsumpcję tarty z jabłkami :mrgreen:
Niestety kupiona gotowa, ale pyszna była i tak :oops:

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Czw wrz 22, 2011 19:13 Re: Broszka & Company - Jesienna melancholia i nostalgia...

Broszka pisze:zapachy dzisiaj rzeczywiście smakowite - do tego zapach palonego drewna pod kuchnią :D
chciałam następne fotki wstawić dopiero jak remont będzie skończony bo na razie część rzeczy jest nadal w pudłach i panuje "nieład artystyczny" :wink:

a broda mi spuchła i boli... no kto wymyślił takie gzymsy na wykończenie blatu? :twisted: :lol:

Ciekawe, kto mógł wpaść na ten pomysł z gzymsami :mrgreen: (przykro mi, że broda Cię boli i spuchła, może jakiś zimny okład troszkę by pomógł :roll: )
Nieład artystyczny też może być fotogeniczny :wink: , więc chętnie zobaczymy
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw wrz 22, 2011 19:21 Re: Broszka & Company - Jesienna melancholia i nostalgia...

okład odpada bo nie będę mogła opychać się ciastem a właśnie to robię :ryk:

mamy strasznie dużo jabłek w tym roku - niby tylko dwie jabłonki ale obrodziły na maxa...
serce mnie boli ile się zmarnuje - nie jesteśmy w stanie tego przerobić - nawet na spółkę z końmi :wink:
macie jakieś pomysły na potrawy i przetwory z jabłkami?
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw wrz 22, 2011 19:53 Re: Broszka & Company - Jesienna melancholia i nostalgia...

Ja tam mogę łyżkami takie uprażone jabłka, na ciepło, z rodzynkami, gałką lodów waniliowych i może bitą śmietaną... cukru nawet nie trzeba... I tak plecami o cieplutkie kafle Mmmrrrauuu... :wink:
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 23, 2011 8:06 Re: Broszka & Company - Jesienna melancholia i nostalgia...

bagheera pisze:Ja tam mogę łyżkami takie uprażone jabłka, na ciepło, z rodzynkami, gałką lodów waniliowych i może bitą śmietaną... cukru nawet nie trzeba... I tak plecami o cieplutkie kafle Mmmrrrauuu... :wink:

Nasze jabłka są straaasznie kwaśnie - nie wiem jaki to gatunek, jabłonki są b.stare chyba jeszcze Niemca pamiętają :wink: nie da się bez cukru :)
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Kankan, muza_51, PanPawel, Tygrysiątko i 200 gości