Choco i Nero w MAJU GŁOSUJĄ NA PKDT na KRAKVET cz.3,

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 21, 2011 8:48 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

Czego boją sie nasze futra? hmmm
Pan Simbo nie boi się prawie niczego - kot luzak z zaufaniem do obcych itp
O skakaniu do góry na widok odkurzacza mam zakazane wspominać :twisted:
Sarabka za to nie ufa obcym, nie lubi wychodzić na zewnątrz, w transporterku chowa się pod poduszką i płacze
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro wrz 21, 2011 18:00 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

kussad pisze:Zapraszam Was do moich kwiatów:

Obrazek

Tego marcinka mam cały czas:

Obrazek

Tego i białego miałam tylko przez jeden sezon – albo przemarzł albo został skradziony....

Obrazek






Dobry wieczór!
cudne marcinki :lol:
i zimowit biały też mnie zachwycił, nie myślalam, że w ogóle są białe.......
Obrazek Obrazek

ina11

 
Posty: 858
Od: Pon sty 29, 2007 2:29
Lokalizacja: ok.Warszawy

Post » Śro wrz 21, 2011 18:31 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

Moja Miśka się boi obcych ,odkurzacza i Pitka
Piękne te kwiatuszki nie?

I pięknie uchwycona Choco w biegu :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Kocham zdjęcia w ruchu
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro wrz 21, 2011 21:47 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

Nikuśka też boi się przede wszystkim obcych i odkurzacza. Miksera i suszarki nie, wiertarki nie boi się, ale jej nie lubi, za to dzielnie towarzyszyła panom przy wymianie drzwi wejściowych (ale był huk!). Burza i fajerwerki to pestka, ale branie na ręce budzi nieufność i lęk.

Lubię oglądać zdjęcia Twoich zwierzaków :) zwłaszcza Mruczusia ;)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro wrz 21, 2011 22:50 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

Myszolandia pisze:I pięknie uchwycona Choco w biegu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Kocham zdjęcia w ruchu

Też bardzo lubię zdjęcia w ruchu...ale dziś już żadnego nie znajdę bo mam inny temat....

szybenka pisze: Lubię oglądać zdjęcia Twoich zwierzaków :) zwłaszcza Mruczusia ;)

Będzie trochę więcej zdjęć też Mruczusia tylko są poza albumem a zaplanowałam jeszcze inne tematy....

ina11 pisze:[Dobry wieczór!
cudne marcinki :lol:
i zimowit biały też mnie zachwycił, nie myślalam, że w ogóle są białe.......


Serdecznie witam – trafiłaś do nas wcześniej niż cokolwiek na dziś zdążyłam przygotować....
Fioletowego zimowita albo krokusy jesienne straciłam.
Tego floksa biało-fioletowego nie było już w następnym sezonie. Zdjęcie zdążyłam zrobić zaraz gdy go kupiłam, inne – pomarańczowe, bardzo intensywny czerwony już nigdy nie zakwitły więc nie wiem czy jeszcze tam rosną. Wkrótce po posadzeniu widziałam kilka pustych dziur... pozostałych po kradzieży kwiatów wrr....
Właśnie – czy masz rozchodnik okazały?

.......
Dziś świeciło słońce, byłam w pracy. Całkiem miły był początek dnia – wiecie jakie słowa usłyszałam w chwili gdy weszłam do biura –„czy udało mi się kupić kuchenkę i co załatwiłam, która wybrałam? –„ Miłe jest gdy ktoś się zainteresuje nawet zwykłymi codziennymi sprawami – podczas załatwiania zaświadczenia o wysokości zarobków trafiłam do tej osoby więc wiedziała do czego to mi jest potrzebne...

Wczoraj bardzo mi się przydał dzień urlopu. Pogoda była nijaka więc nie kusiło mnie do pójścia na działkę i mogłam się skupić na załatwianiu spraw odkładanych na później (tak, to ta moja asertywność....) Całkiem inaczej się porusza po mieście i cokolwiek załatwia w zwykły roboczy dzień – rzadko mam taką okazję. Ale jestem ważna – przez całkowity przypadek trafiłam do Kierownika ds. medycznych – dyżurny internista, który kwalifikował do szczepienia i przy okazji mam wzór prawidłowo wystawionej recepty z czym często są problemy i czasem po trzy razy idę do apteki z receptą zanim uda mi się wykupić lek... :twisted:

Byłam wstępnie umówiona w sprawie kuchenki na 15 ale prosiłam o trochę wcześniejszy termin. Mieliśmy się porozumieć około 10 żebym mogła cokolwiek zaplanować. Nikt nie zadzwonił – o 13:30 słyszę: „jadę do pani i mam jeszcze 5 km ale stoję w korku...”. fajnie, ja w tym czasie byłam na drugim końcu miasta a spóźnień nie uznaję i nie toleruję... nie mam czasu na coś takiego...Całą operacja potrwała 20 minut, potem sobie poszłam na zakupy. Premierowe gotowanie odbyło się nie w mojej obecności – Krzyś sobie przygotował obiad a wcześniej nie mówił o której godzinie wróci z umówionego spotkania. :wink:
Uczymy się zapalać gaz w kuchence z zabezpieczeniem przeciwwypływowym, piekarnika jeszcze nie włączałam....
Zdecydowanie inaczej wygląda robienie zakupów gdy jest kompletna rodzina – inne produkty, inne ilości – teraz do końca miesiąca najlepiej jakbym już niczego nie kupowała.... do końca miesiąca 10 dni, ciekawe, ciekawe... będę miała czas na myślenie na takie tematy gdy wyjedzie do Krakowa.... Zresztą pobyt syna w domu, wspólne posiłki i inne potrawy, słodycze nie wpływają na mnie dobrze wagowo. Owszem kontroluję sytuację ale muszę uważać i nie przeholować bo będę miała problem a wszystko od dłuższego czasu już się ustabilizowało... :oops:

O żeby to! Oglądałam wyciąg z banku – żadne saldo się nie zgadza – ani pokazane przez bankomat, ani na wydruku, nie są rozliczone transakcje i płatności z wczorajszego dnia, nie jest uwzględnione nawet pobieranie z bankomatu w siedzibie banku wrrr......
Wieczorem „zostałam porwana” na spacer, tuż przed bramą spotkaliśmy Krzysia. Wróciliśmy do domu po 21 i mogłam cokolwiek zrobić.... – typowy przykład mojego braku asertywności ale... nie wiadomo kiedy wyjeżdża Krzyś czy nie już jutro...
.......
Ostatnio dużo rozmawiamy na temat działki. Stopniowo spróbuję pokazać co mi tam rośnie albo oglądam u sąsiadów.
Marcinki czyli aster dumosus pokazałam poprzednio. Podobają mi się astry nowobelgijskie i nowoangielskie.
Właściwie sama nie wiem po tylu nieudanych próbach kupowania i sadzenia co mam. W tej chwili czekam aż zakwitnie mi ostatnia ubiegłoroczna zdobycz to wtedy zobaczycie jej kolor. Z innej kępki jest tylko jeden pęd, z trzeciej znowu nie ma śladu wrrr...

Na dobranoc zapraszamy na działkę:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Różyczka „Fairy” – przed urlopem ładnie kwitła, ktoś sobie ją ściął do wazonika a teraz wszystko padło....

Obrazek

Mój kuklik jest taki:
Obrazek.
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 22, 2011 6:33 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

Dzień dobry,
kussad, czy masz włamania na działkę i kradzieże?

kuklik piękny, moje są identyczne, u kogoś widziałam czerwonego i dość wysokiego,
a to niebieskie na drugim planie to jaka roślinka?

a jeśli chodzi o nowoangielskiego astra to posiadam, jak przekwitnie mogę kawałeczek Ci wykopać :lol:
ma piękny głęboki różowy kolor i dla mnie wygląda jak milion stokrotek na długich nóżkach :lol:
Obrazek Obrazek

ina11

 
Posty: 858
Od: Pon sty 29, 2007 2:29
Lokalizacja: ok.Warszawy

Post » Czw wrz 22, 2011 6:36 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

Ale cudne fotki od rana :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw wrz 22, 2011 8:42 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

Erin pisze:Ale cudne fotki od rana :1luvu:


Bardzo mi miło!

ina11 pisze:Dzień dobry,
kussad, czy masz włamania na działkę i kradzieże?

kuklik piękny, moje są identyczne, u kogoś widziałam czerwonego i dość wysokiego,
a to niebieskie na drugim planie to jaka roślinka?

a jeśli chodzi o nowoangielskiego astra to posiadam, jak przekwitnie mogę kawałeczek Ci wykopać :lol:
ma piękny głęboki różowy kolor i dla mnie wygląda jak milion stokrotek na długich nóżkach :lol:


Tak Marzenko. Włamania na działkę i kradzieże mamy cały czas i co chwilę „coś znika”! Niczego wartościowego tam nie można przechowywać z kosiarką włącznie...
Kiedyś wydawało mi się że mam pełnego kuklika i czerwonego ale też albo nie przezimował albo „zniknął”.
Niebieskie to dąbrówka, którą traktuję jak chwast. Chcesz ją?
Różowy nowoangielski... muszę sprawdzić jaką ma wysokość – może to właśnie to na co czekam aż zakwitnie żeby zrobić zdjęcie...
Gdybyś mogła wykopać kawałeczek to bardzo proszę :) ....
Prośba o kuklik jest aktualna - mój zanika...
Nie odpowiedziałaś czy masz i czy chciałabyś rozchodniki okazałe – mam dwa kolory. Jaśniejszy i wcześniejszy muszę poszukać. Ten już wklejony nie zawsze ma taki intensywny kolor – to zależy od nasłonecznienia....
Tutaj mnie masz – zacznij ze mną ten temat.... :oops: A zwierzaki dalej nie wiem jakie masz :twisted:
Wkleję to co przygotowałam w nocy i już mnie nie ma....


Ponownie floksy, znalazłam więcej zdjęć:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiamy Wszystkich i życzymy miłego dnia!
Ewa & Choco & Mikuś
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 22, 2011 10:06 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

Ale wspaniałości :)

Prosimy o rozsyłanie linku do cegiełkowego allegro dla Pixelka: http://allegro.pl/show_item.php?item=1835920696
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw wrz 22, 2011 17:59 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

Kussad- mam rozchodnik, ale dąbrówki kawałeczek bym poprosiła, to chyba dość niskie? może obrzeża bym nią zrobiła.....
co do futer, nie mam tu wątku, ale mam 18-to letnią kotę Zuzę i dwie sunie :1luvu: ukochane :1luvu:
ja tymczasowałam kiedyś psiury w potrzebie, moja kota uwielbia psy, obcego nowego w domu zawsze sobie ustawiła, żaden jeszcze jej nie podskoczył :lol: za to ani pół kota na tymczas nie mogę przyjąć, wtedy zamienia się w węża sycząco-buczącego gotowego do mordu, próbowałam dwa razy i koty musiały zmienić DT.
To jesteśmy umówione w poniedziałek? o 16 wychodzę i byśmy się spotkały :lol: :lol:
Obrazek Obrazek

ina11

 
Posty: 858
Od: Pon sty 29, 2007 2:29
Lokalizacja: ok.Warszawy

Post » Czw wrz 22, 2011 18:27 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

może uda mi sie foty wstawić, spróbuję...
hortensja

Obrazek

Fila i jeżówki w tle

Obrazek

rózia
Obrazek

mój rozchodnik
Obrazek
Obrazek Obrazek

ina11

 
Posty: 858
Od: Pon sty 29, 2007 2:29
Lokalizacja: ok.Warszawy

Post » Czw wrz 22, 2011 18:45 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

U nas kiedyś spod bloku świezo posadzone drzewka ktoś w nocy wykopał :roll:
Skończyło się w momencie kiedy sąsiedzi kamerę zamontowali 8)
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw wrz 22, 2011 18:52 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

wreszcie weekend :)
opalamy się..
Obrazek
panny pokłócone..
Obrazek
jak okiem sięgnie...

Obrazek

Obrazek
Obrazek Obrazek

ina11

 
Posty: 858
Od: Pon sty 29, 2007 2:29
Lokalizacja: ok.Warszawy

Post » Czw wrz 22, 2011 19:09 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

rajska.....
Obrazek
no nareszcie poszła, mamy koc dla siebie....
Obrazek
Obrazek Obrazek

ina11

 
Posty: 858
Od: Pon sty 29, 2007 2:29
Lokalizacja: ok.Warszawy

Post » Czw wrz 22, 2011 19:44 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

Łoł Ina,ale zapodałas nam zestaw to hoho :1luvu:
Pięknie tam masz,to wszystko to na Twojej działce czy koło domku?gdzIekolwiek,już zazdraszczam

Ewuś,my też mamy nasza kuchnie z tym anty wypływowym
Fajne to jest,bo Pit często tam gmera przy tych kurkach i sobioe moze tylko pogmerać,bo nic nie zrobi i czasem jak cos wykipi na palnik to od razu rozłącza

Ale Wy macie piękne kwiatki

Kurde ,rozbraja mnie to,zarobić nie pójdzie bo się nie chce roboty szukać,ale polezie na działkę okraść,ręce bym przy samej d...uwaliła :evil: :evil: :evil:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Hana, Silverblue i 45 gości