K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 22, 2011 12:59 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

jej siostro, weźmiesz dwa dyniowate, jedno ułożymy do snu, a potem obudzimy, ew. będą na zmianę, co?
Heleno, dasz radę zabrać się z banerem i ulotkami?
Pamiętajcie, żeby wziąć worki i coś do zapaszenia w wypadku kupala...
Ja mam w aucie, może wieczorem do gal krak podrzucę, ale nie wiem, bo umieram.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Czw wrz 22, 2011 13:26 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

lutra pisze:jej siostro, weźmiesz dwa dyniowate, jedno ułożymy do snu, a potem obudzimy, ew. będą na zmianę, co?
Heleno, dasz radę zabrać się z banerem i ulotkami?
Pamiętajcie, żeby wziąć worki i coś do zapaszenia w wypadku kupala...
Ja mam w aucie, może wieczorem do gal krak podrzucę, ale nie wiem, bo umieram.

Trzymaj się lutra, trzydziestka to jeszcze nie wyrok! :mrgreen:

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Czw wrz 22, 2011 13:29 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

wiesz, to nie wiekowy, a czasowy się zbiera - jak mówi moja Babcia.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Czw wrz 22, 2011 13:55 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Przydałyby się bardzo dodatkowe zdjęcia Tolka do ogłoszeń...
I tekst dla Pestki.
I dla Gila.
Mogę pomarudzić? :wink:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 22, 2011 14:08 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Przyłączę się - i tekst dla Tosidła jest raczej niezachęcający do adopcji.

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Czw wrz 22, 2011 14:16 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

_namida_ pisze:Przyłączę się - i tekst dla Tosidła jest raczej niezachęcający do adopcji.


z Tosieńką można się wstrzymać, chyba do weekendu, bo być może zastąpi Małego u mamy pana, który wziął Zorra

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 22, 2011 14:19 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

mahob pisze:Przydałyby się bardzo dodatkowe zdjęcia Tolka do ogłoszeń...
I tekst dla Pestki.
I dla Gila.
Mogę pomarudzić? :wink:



I dla Tymianka nowe fotki - tamte nie są złe ale ma bardzo mało wejść - widocznie ludzi nie zachęcają. Potrzebne nowe.

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 22, 2011 14:23 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Już wiadomo co jest piscy wredne paskudne jadowite bakterie w płucach i przewodzie pokarmowym ciężkie do wytłuczenia :cry: :cry: :cry:
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Czw wrz 22, 2011 14:30 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Dzwoniłam do Karalucha, wszystko jest jak było, Montany nikt nie zaadoptował, dziczy dalej tak samo, jeśli ma być nadal ogłaszana i na stronie afnu, prosiła żeby Tweety o tym zadecydowała.

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Czw wrz 22, 2011 14:36 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

_namida_ pisze:Dzwoniłam do Karalucha, wszystko jest jak było, Montany nikt nie zaadoptował, dziczy dalej tak samo, jeśli ma być nadal ogłaszana i na stronie afnu, prosiła żeby Tweety o tym zadecydowała.


za Boga Ojca nie wiem co z tym kotem zrobić :roll:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 22, 2011 14:38 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Etiopia pisze:Już wiadomo co jest piscy wredne paskudne jadowite bakterie w płucach i przewodzie pokarmowym ciężkie do wytłuczenia :cry: :cry: :cry:


ale da się to jakoś wybić?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 22, 2011 14:41 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Tweety pisze:
_namida_ pisze:Dzwoniłam do Karalucha, wszystko jest jak było, Montany nikt nie zaadoptował, dziczy dalej tak samo, jeśli ma być nadal ogłaszana i na stronie afnu, prosiła żeby Tweety o tym zadecydowała.


za Boga Ojca nie wiem co z tym kotem zrobić :roll:

No ja myślę, że mimo wszystko ogłaszać.
Może zmodyfikować tekst, że dziczy i tylko jako towarzystwo dla drugiego kota, może rozważyć dom wychodzący w bezpiecznym miejscu?

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Czw wrz 22, 2011 14:51 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Tweety pisze:
Etiopia pisze:Już wiadomo co jest piscy wredne paskudne jadowite bakterie w płucach i przewodzie pokarmowym ciężkie do wytłuczenia :cry: :cry: :cry:


ale da się to jakoś wybić?


Da sie leczenie będzie bardzo długie
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Czw wrz 22, 2011 16:24 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Etiopia pisze:
Tweety pisze:
Etiopia pisze:Już wiadomo co jest piscy wredne paskudne jadowite bakterie w płucach i przewodzie pokarmowym ciężkie do wytłuczenia :cry: :cry: :cry:


ale da się to jakoś wybić?


Da sie leczenie będzie bardzo długie


ale wróg znany jest o niebo lepszy od nieznanego, a już na pewno w tym przypadku

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 22, 2011 18:16 Re: K-ów, raz lepiej raz gorzej ale nieustannie walczymy

Czy może mi ktoś pomóc przetransportować Dymitra do domu jakoś w weekend, może być jutro też? Trasa: okolice Wrocławskiej-Akademia Pedagogiczna?

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 93 gości