Trzeba koniecznie zażądać od weta wpisu do książeczki (lub wypisu na kartce z jego pieczątką) gdzie będzie dokładnie wypisane jakie leki od początku Punia dostawała oraz jakie miała robione badania i
wyniki tych badań.
Wet bez łaski musi taką dokumentację wydać.
Ja ze strony funduszu onkologicznego proszę o wstawienie skanu wyniku testu pcr.
olafen pisze:Generalnie to wszystko nie jest takie proste. Chcemy ratować Punieczkę, ale 8 września dzwoniła do Wawy i dostaliśmy termin 19 września. Ja nie mam tam żadnych znajomych, w Łodzi również. Jechać w ciemno - dokąd.
Wysłałam do Warszawy mailem wyniki badań, odpisano,ze proszę się telefonicznie umówić. umówiłam się na 19 września. W tym czasie pan wet w Częstochowie zaaplikował już virbagen i Punia była w trakcie serii.
Wątek powstał 2 września. Dziś 21 września i od tamtej pory proszę o pomoc i radę.
Olafen, nie obraź się - ale wciąż dostawałaś tu na wątku rady tylko z nich nie skorzystałyście
Ile było głosów żeby nie podawać interferonu zanim się kotki choć trochę nie ustabilizuje, zrobi badania i zdiagnozuje...
Wszyscy pisaliśmy że najważniejsza jest wizyta u dr Jagielskiego.
Mogłyście chociaż wysłać jej wyniki do kogoś z Warszawy i poprosić o pójście na umówioną wizytę bez Puni